Pogoda za oknem sprzyja wyszywaniu dla większości, ale nie dla mnie, bo...
- za słabe światło dzienne, a ja nie mogę przy żarówce :(
- za krótki dzień, by trafić na dzienne światło lepsze :(
- za słabe okulary - muszę wymienić na... nowszy czyt. lepszy model :(
- wyszywam na czerwonej kanwie i dziurek nie widzę :(
T to są główne przyczyny, że jestem dopiero tu, gdzie jestem, ale na
pocieszenie, w drugiej zabawie SAL-owej jestem jeszcze bardziej w lesie.
Tak wyglądał stan mojej pracy kilka dni temu, zaś na dzień dzisiejszy -
przybyło krzyżyków na ponad dwóch bokach.
Najczęściej jest tak, jak widać - robótka przy kawce albo raczej
kawka przy robótce :))))))
Moje robótki - blog o wyszywaniu, szydełkowaniu, papierowej wiklinie, kartkach okolicznościowych oraz o ogródku i urokach natury.
Strony
▼
sobota, 30 listopada 2013
wtorek, 26 listopada 2013
Pierwsze kartki tego sezonu
Ostatni tydzień listopada i pierwsze świąteczne
karteczki.
Długo nie mogłam znaleźć Weny (gdzieś się zawieruszyła przy zawirowaniach życiowych) i zabrać się do robienia kartek świątecznych.
Teraz, gdy już się za nie zabrałam, to dochodzę do wniosku, że chyba nie bardzo Wena mi pomaga, ale myślę, że takie skromne karteczki też spodobają się adresatom.
Długo nie mogłam znaleźć Weny (gdzieś się zawieruszyła przy zawirowaniach życiowych) i zabrać się do robienia kartek świątecznych.
Teraz, gdy już się za nie zabrałam, to dochodzę do wniosku, że chyba nie bardzo Wena mi pomaga, ale myślę, że takie skromne karteczki też spodobają się adresatom.
poniedziałek, 25 listopada 2013
Zabawy SAL - równolegle
Nabrałam ochoty na wyszywanie i zapisałam się do
drugiej zabawy SAL - na zaprzyjaźnionym forum - mam nadzieję, że pogoda ze
słoneczkiem mi dopisze.
Tam zabawa SAL-owa trwa już od dwóch tygodni, a ja dopiero teraz zamieniłam mulinę z DMC na Ariadnę i mogę zaczynać wyszywać.
Chociaż, jak patrzę na wybrany schemat, to mam ogromną ochotę na zmianę kolorystyki, ale muszę to jeszcze dokładnie przemyśleć.
Zanim jednak podejmę ostateczną decyzję, przygotowane materiały czekają w gotowości do pracy.
Tam zabawa SAL-owa trwa już od dwóch tygodni, a ja dopiero teraz zamieniłam mulinę z DMC na Ariadnę i mogę zaczynać wyszywać.
Chociaż, jak patrzę na wybrany schemat, to mam ogromną ochotę na zmianę kolorystyki, ale muszę to jeszcze dokładnie przemyśleć.
Zanim jednak podejmę ostateczną decyzję, przygotowane materiały czekają w gotowości do pracy.
piątek, 22 listopada 2013
Łapki jesienne, uchwyty
Dawno nic nie robiłam szydełkiem.
Oprócz jajeczek, które powstały w marcu tego roku, nic więcej szydełkowego nie zrobiłam.
Ostatnio szydełko stało w kącie i było zapraszane do pracy związanej z wykończaniem serwetek robionych na drutach bądź wykończeń innych wyrobów dzianych.
Teraz, by chwilę odpocząć od frywolitek i drutów, a także, by zagospodarować resztki włóczki bawełnianej, zrobiłam dwie proste łapki w jesiennych kolorach.
Łapki wskoczą do szuflady i tam poczekają na swój czas, a być może znajdą nową właścicielkę.
Oprócz jajeczek, które powstały w marcu tego roku, nic więcej szydełkowego nie zrobiłam.
Ostatnio szydełko stało w kącie i było zapraszane do pracy związanej z wykończaniem serwetek robionych na drutach bądź wykończeń innych wyrobów dzianych.
Teraz, by chwilę odpocząć od frywolitek i drutów, a także, by zagospodarować resztki włóczki bawełnianej, zrobiłam dwie proste łapki w jesiennych kolorach.
Łapki wskoczą do szuflady i tam poczekają na swój czas, a być może znajdą nową właścicielkę.
środa, 13 listopada 2013
Świąteczny SAL 2013 - rozpoczęty
Po rocznej przerwą ruszył kolejny Świąteczny SAL - Świąteczny SAL
2013.
Zapisałam się do tej zabawy i zapraszam chętne osoby - będzie nam raźniej.
Teraz jest niewielka grupka, bo z biorących udział w Świątecznym SAL-u 2011, wiele osób pewnie nie ma pojęcia, że Ania ogłosiła rozpoczęcie zabawy.
Z kilku propozycji wybrałam serwetkę z gwiazdkami.
Zaczynam dziś od przygotowania kanwy i muliny.
Przygotowałam białą mulinę, ale zastanawiam się nad inną - daję sobie czas do jutra.
Zapisałam się do tej zabawy i zapraszam chętne osoby - będzie nam raźniej.
Teraz jest niewielka grupka, bo z biorących udział w Świątecznym SAL-u 2011, wiele osób pewnie nie ma pojęcia, że Ania ogłosiła rozpoczęcie zabawy.
Z kilku propozycji wybrałam serwetkę z gwiazdkami.
Zaczynam dziś od przygotowania kanwy i muliny.
Przygotowałam białą mulinę, ale zastanawiam się nad inną - daję sobie czas do jutra.