Chleb
O historii chleba nie będę pisać... Co roku staramy się odwiedzić niedaleką miejscowość w której organizowane jest Święto Chleba.
Przy okazji tego święta jest także kiermasz wyrobów rękodzielniczych, choć przyznam, że w tym roku tego rękodzieła było bardzo mało i trochę szkoda, bo pogoda dopisała i sporo osób przewinęło się przez teren przeznaczony pod stoiska z różnościami, ale nie o tym jest temat.
Na przestrzeni lat zgromadziłam trochę zdjęć z wypiekami prezentowanymi podczas Świąt Chleba.
Za każdym razem podziwiam pomysłowość zdobienia chleba i innego pieczywa oraz nadawania kształtów wypiekom.
Oto kilka fotek z wielu.
Każdego roku nie może zabraknąć wieńców dożynkowych.
Z tego, co zostanie po żniwach i oddzieleniu ziaren od słomy, powstają takie oto stworki.
Za każdym razem na Święto Chleba zapraszają wielkie słomiane ludki.
Zabawa Niedziela z Fotografią trwa i zapraszamy chętnych do naszego grona.
Bardzo ciekawa interpretacja tematu (w formie relacji) - mnie zachwycają szczególnie chleby na pierwszym zdjęciu.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
El - dziękuję :)
UsuńZawsze jest na co popatrzeć na Dniach Chleba.
Pozdrawiam ciepło.
Ciekawe ujęcia! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSkrawku tęczy - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Cudowne miejsca,artyzm wypieków powala, sama chciałbym takie cacko zobaczyć,świetny fotograf z Ciebie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrszula - dziękuję :)
UsuńCo roku są wspaniałe wypieki i smakowite - próbowałam :)
Pozdrawiam ciepło.
Wspaniałe zdjęcia! Doskonały post zawierający dużo informacji na temat 👍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
A-lenko - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Ale te chlebki są śliczne :)
OdpowiedzUsuńCzarna damo - na żywo były ładniejsze i... pachnące. :)))
UsuńPozdrawiam ciepło.
Śliczne są te chlebki - z przyjemnością zjadłabym taki świeży i pachnący :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia piękne - jak zwykle u Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Eluniu - dziękuję :)
UsuńMogę tylko stwierdzić, że smakowały wyśmienicie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Oglądając można zgłodnieć!;-))
OdpowiedzUsuńFuscila - a wyobraź sobie, jak można zgłodnieć, przechodząc obok takich stoisk, gdzie oprócz doznań wzrokowych jeszcze dochodzi zapach. :)))
UsuńPozdrawiam ciepło.
Fantastyczne wypieki! Pomysłowość nie zna granic i to jest piękne.
OdpowiedzUsuńZwierzątka ze słomy są przeurocze.
Hrabino - masz rację z tymi granicami pomysłowości.
UsuńTam było wiele innych ciekawych rzeczy, ale nie wiązały się z tematem.
Pozdrawiam ciepło.