Ciąg dalszy haftowania w zabawie Haftujemy poduszkę Zosi.
Dzisiaj odkrywam kolejne kolory wypełniania wzoru z poduszki Zosi.
Dzisiaj też odkrywam niespodziankę, ale o niej w dalszej części.
Do ciemnego fioletu dodałam jaśniejszą tonację tego koloru i haft obecnie prezentuje się tak.
Tu pojawiły się odcienie koloru niebieskiego.
Pod majowym wpisem (TUTAJ) pojawił się komentarz Jeanette, która jakby wyczuła mój pomysł, bo właśnie wtedy miałam już połowę konturów do drugiej poduszki.
Później tak się rozpędziłam, że wyszyłam więcej niż w wersji fioletowej i tu widać kolejne fragmenty wzoru wypełnione jaśniejszym odcieniem koloru niebieskiego.
To będą 2 poduchy w stonowanych kolorach, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Piękne hafty oba , choć jak dla mnie ten drugi w niebieskościach jest fajniejszy, może dlatego że za fioletami nie przepadam. Super że będą dwie poduszki . W sumie to chyba niezły pomysł z tymi dwiema poduszkami !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu - dziękuję :)
UsuńGdy ręce nie mogą leżeć bezczynnie i muszą coś robić, to daję im zajęcie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Ślicznie dobrałaś kolory na obu poduszkach, zapowiadają się niezwykle.
OdpowiedzUsuńAntonino - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Jestem pod wrażeniem Twojego tempa robótkowego.Jak ty to wszystko ogarniasz .Pytanko - na jakiej gęstości kanwy wyszywasz te podusie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Elżusiu - dziękuję :)
UsuńTak już mam, że nie umiem bezczynnie siedzieć. :)
Wyszywam na 14
Pozdrawiam ciepło.
Takie geometryczne wzory fajne się haftuje. Super! 😍
OdpowiedzUsuńAnno - dziękuję :)
UsuńTak, przyjemnie haftuje się takie wzory, a lubię też jednobarwne.
Pozdrawiam ciepło.
Piękna podusia powstaje.
OdpowiedzUsuńMagiczny Świat Krzyżyków - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Śliczne kolorki w obydwóch wersjach haftu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAnetto - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
O rety! Ale trafiłam 😉 Śliczne kolory, będą piękne poduszki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeanette - dziękuję :)
UsuńNie chciałam wtedy zdradzać się z pomysłem, ale przy Twoim komentarzu nieźle się uchachałam. :)
Pozdrawiam ciepło.
Haha świetnie Ci idzie.... ja też jakby dwie wyszywam bo robie to z Córcia ale idzie nam powoli.... powodoznka !!!
OdpowiedzUsuńAgato - dziękuję :)
UsuńCiekawa jestem Waszych poczynań.
Pozdrawiam ciepło.