Prawdopodobnie w czasie, gdy wraz z mężem przesadzaliśmy kwiaty, one obserwowały nas z innego (wyższego) miejsca.
Gdy zobaczyłam, że znów fruwają tu i tam, zdenerwowałam się na poważnie i nawet myślałam, o pożegnaniu się z kwiatami.
Jednak pozbyć się kwiatów można w każdej chwili.
Przeszukałam różne fora o tematyce roślinnej i postanowiłam wypróbować sposoby, o których tam poczytałam.
Pierwszym krokiem, jaki poczyniłam było zakupienie żółtych arkuszy pokrytych klejem wolnoschnącym.
Takie żółte "zaproszenia" dla muszek umieściłam w każdej doniczce.
Muszę przyznać, że niektóre muszki skorzystały z zaproszenia natychmiast.
Kolejnym krokiem było podlanie kwiatów miksturą zrobioną z czosnku.
Zastosowałam najpierw naturalne środki i zobaczę, jakie będą efekty - chemia to ostateczność.
Muszę przyznać, że pierwszego dnia w całym domu rozchodził się zapach czosnku, ale na drugi dzień zapach był znacznie mniej intensywny. Trzeciego dnia było po zapachu.
A tak prezentują się kwiatki z dodatkiem specjalnym.
A tak wygląda mój storczyk w obecnej chwili.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńjaga
2008/03/09 20:24:16
Ja wysypuję popiół z papierosów,pomaga!d7596
-
Motylek73
2008/03/10 17:28:53
Żółty z zielonym pięknie się komponują!
A storzcyk, jak widzę, coraz bliżej obdarowania Cię kwiatami! Ciekawe czy zdąży na święta?
Pozdrawiam chlorofilowo
-
zwergdani1
2008/03/12 21:38:03
kwiatki piekne i szkoda by bylo je wyrzucic-ostatnio wyczytalam ze sa takie sztabki dwa w jednym czyli nawoz i srodek na biala muche-wkladasz w ziemie i masz spokoj-moze warto popytac w ogrodniczych
-
splocik
2008/03/13 08:48:33
Dzięki za miłe słowa i podpowiedzi.
Jaga - z popiołu nie skorzystam, bo u mnie nikt nie pali papierosów
Pozdrawiam ciepło.