Zrobiłam kilka gwiazdek, ale po rozpakowaniu pudła z szydełkowymi ozdobami,
okazało się, że zrobiłam bardzo podobne do zeszłorocznych, więc nie zrobiłam im
fotki.
Zobaczyłam u Motylka śnieżynki i postanowiłam zrobić jeszcze dwie.
Napisałam Jej w komentarzu, że następnego dnia usiądę przed monitorem i
spróbuję takie śnieżynki zrobić.
Jakież było moje zdziwienie, gdy wieczorem zajrzałam do skrzynki mailowej, a
tam znalazłam list od Motylka i tłumaczenia opisów wykonania śnieżynek z
angielskiej książki.
Łatwo domyśleć się, że wydrukowałam opisy i zaczęłam robić płatki śniegowe.
W trakcie pracy nanosiłam poprawki, o które prosiła mnie adresatka listu.
Poprawione opisy przesłałam do Motylka, a ona opublikowała je u siebie.
Ponieważ moje śnieżynki wczoraj schły wykrochmalone, więc dopiero dzisiaj mogę
je pokazać i napisać o nich parę uwag.
Cztery śnieżynki łączy jeden opis, ale dzielą trzy modyfikacje.
Porównania czterech śnieżynek i uwagi, które nasunęły mi się
podczas wykonywania i przy napinaniu.
Śnieżynka nr 1
- wykonana została według przysłanego opisu, który polecał
wykonanie półsłupków nawijanych, a które Motylek omyłkowo zastąpiła
słupkami.
Śnieżynki nr 2 i 3
- wykonane są zgodnie z pomyłką Motylka i poprawionym opisem
umieszczonym w Jej blogu (drugi link w tej notce).
Jedynie w środku nr 2 wykonałam po dwa słupki zamiast jednego między
oczkami łańcuszka.
Przy tej okazji chcę wskazać, jak różnią się śnieżynki
wykonane tak samo, ale napięte w różny sposób.
Zatem można wykonać kilka śnieżynek według jednego opisu, napiąć je w różny
sposób i tym samym otrzymać kilka różnych efektów.
Śnieżynki nr 1 i 2
- powstały, jak napisałam wyżej.
Sposób napinania taki sam, ale różnią się wielkością z tego względu, że nr 1
została wykonana z zastosowaniem półsłupków nawijanych (jej średnica to 5,5 cm), a nr 2 z
zastosowaniem słupków (jej średnica wynosi 7,5 cm).
Zatem widać, że zamieniając w opisach półsłupki na słupki, bądź odwrotnie,
uzyskujemy zwiększenie lub zmniejszenie wykonywanego motywu.
Zmiana wielkości może też nastąpić przez zastosowanie grubszych lub cieńszych
nici.
Śnieżynka nr 4
- powstała częściowo jak nr 1.
Różnica tkwi w wykonaniu środka, jako wypełnionego kółka i łańcuszków
przyłączanych do kółka oczkami ścisłymi, dającymi wewnętrzną gwiazdkę.
Jak widać zrobiłam też siedem ramion zamiast sześciu.
Gdybym zrobiła jeszcze jedną taką samą śnieżynkę, ale sposób napięcia
zastosowałabym taki, jak dla nr 3, to otrzymałabym jeszcze jeden ciekawy efekt.
Jeszcze fotki innych śnieżynek.
W tej pokazuję różnicę w napięciu promyków - można to zrobić na wiele sposobów.
W tej, podczas napinania przekręcałam każdy promyk, co dało efekt wiatraczka.
Oprócz tego można jeszcze dowolnie uformować promyki także na wiele sposobów.
Na koniec Gwiazda Betlejemska, która o mały włos nie doprowadziła do rozwodu
[hi hi hi].
Mąż, jako pierwszy krytyk moich niektórych prac, ciągle miał zastrzeżenia do
ogona komety - a to cały za szeroki, a to za wąski u nasady itp.
Prułam i robiłam, robiłam i prułam, aż w końcu udało mi się uzyskać
zadowalający kształt - rozwodu nie będzie [hi hi].
Do wykonania komety zastosowałam popularny od długiego czasu motyw ananasa i w
tym tonie chciałam utworzyć ogon gwiazdy - chyba mi się udało.
Zaznaczam, że środek gwiazdy, to początek jakiejś serwetki (jakich
wiele) w ananasy - do momentu rozpoczęcia ogona.
Sam ogon robiłam bez jakiegokolwiek opisu i takowego nie posiadam, bo nie
spisałam.
Gwiazda ma średnicę 21 cm, natomiast
całkowita długość, to 40 cm.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńfusilla
2009/12/15 16:28:23
Ja tych technicznych uwag i tak nie czytam, nie gniewaj się, bo dla mnie najbardziej fascynujące jest patrzeć na efekty Twojej mrówczej pracy!
Pozdrawiam!
-
Motylek73
2009/12/15 17:47:36
Splociku, jakie śliczne te gwiazdeczki. Nr 4 baaardzo mi się podoba!
-
janola
2009/12/16 12:59:14
No cudne te gwiazdki i takie delikatne
Pozdróweczka
-
splocik
2009/12/16 20:01:09
Fusilla - dziękuję :) i nie gniewam się, bo przecież sprawy techniczne nie muszą interesować wszystkich :)
Motylku - tak właśnie powstają gwiazdeczki i śnieżynki, gdy zaczynam je robić według opisu - zawsze wyjdzie coś nowego :)))
Janola - dziękuję :) Dokładnie tak - są delikatne.
Pozdrawiam ciepło.
-
dehajola
2009/12/18 21:02:46
śliczne ozdobki, mnie zauroczyła ta nieopisana w zdjęciu pierwszym- środek.
-
splocik
2009/12/19 09:23:42
Dehajola - dziękuję :) Gwiazdka, która spodobała się Tobie, opisana jest u Motylka - tam, gdzie opublikowała Ona opisy wykonania śnieżynek - drugi link w tej notce.
Pozdrawiam ciepło.