Jak poczułam, że ręka może więcej, to zaczynam z różnej działki.
Nie dosyć, że robię próbki dzianin, by rozwiązać zagadki przysłane w mailach, robię kolejnego nietoperza (chustę dzianą), przygotowuję kolejną zabawę (za dni kilka będzie ogłoszona), to jeszcze na dodatek zaczęłam wyszywać dwie rzeczy, z których jedna ma stanowić komplet dla wesołej porcelanki, druga ma być wielkanocnym niedużym obrazkiem.
Na domiar tego wszystkiego, wczoraj zabrałam się za przegląd gazetek i znalazłam coś szydełkowego, co sprawiło, że powstał pewien pomysł, ale o nim na razie nie będę pisać chyba, że wyklaruje się i robótka będzie w toku.
Zapomniałam przy tej wyliczance dodać, że pracę w zabawie także będę wykonywać, ale nie będę uczestniczką - rzecz jasna :)
A oto rozpoczęte wyszywanki:
- komplet do wesołej porcelanki, o której przeznaczeniu napiszę w jednej z kolejnych notek
- to ma być obrazek wielkanocny
Obrazek wielkanocny zaczęłam już teraz, bo wiem, że będę go wyszywać z przerwami i w tym roku chciałabym zdążyć.
Obrazek wyszywany w zeszłym roku, w większej mierze lewą ręką, skończony został dużo później, ale oprawię go dopiero w tym roku i na Święta będę miała dwie nowe ozdoby.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńaneladgam
2010/01/17 18:37:02
Ja takich postanowień już nawet nie robię ;)
A konkursu nie mogę się doczekać!
-
ona_i_ja
2010/01/17 20:49:06
Ja mam podobnie, też obiecałam, ż co muszę skończyc, a tu kolejne rzeczy zaczynam.... tego co miałam nie kończę narazie :)
A lpnkursu już ię doczekac nie mogę :)
-
splocik
2010/01/19 16:16:43
Aneladgam - ja jeszcze czasami próbuję, choć rzadko to wychodzi :)))
Ona_i_ja - nie ma to jak obiecywanie sobie samemu :)))
Pozdrawiam ciepło.