Czwartym elementem metryczki jest kalendarz, który jako jedyny zawiera część
informacji - ROK 2010 - to jedyna informacja liczbowa, jaką znam na dzień
dzisiejszy.
Inną znaną mi informacją jest kolor i widać go na wadze :)))
Właściwie powinnam zacząć wyszywanie od kalendarza, ale tak jakoś wyszło, że
zaczęłam od dołu, gdzie umieszczona jest miarka.
Tak wygląda wyszywanka w tej chwili, ale to jeszcze nie koniec, ponieważ trzeba
jeszcze dodać kontury.
Mam też w planie jakąś otoczkę wykonać, ale sprawa metryczki zostaje na
chwilę przerwana, bo obiecałam zrobić niespodzianki, a to mi zajmie odrobinę
czasu.
Poza tym zaczęłam wyszywać serię jednokolorową.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńona_i_ja
2010/06/23 19:08:44
Ślicznie wygląda ta Twoja metryczka.... :))
Dziękuję Ci ślicznie... Ty już dobrze wiesz za co :)
Pozdrawiam
Aga
-
aneladgam
2010/06/23 19:11:02
Bardzo mi się podoba ten pomysł, już zresztą pisałam Ci o tym :)
Życzę, żeby maluszek zdrowo i szczęśliwie przybył na świat!
-
Motylek73
2010/06/23 22:30:59
Metryczka podoba mi się coraz bardziej - jest zupełni inna niż te, które dotąd widziałam!
Motylek
-
splocik
2010/06/24 10:46:04
Ona_i_ja - dziękuję za pochwałę, metryczka chwilowo odstawiona:)
Cieszę się, że mogłam pomóc - zawsze chętnie pomogę, jeśli to będzie w mojej mocy :)
Aneledgam - myślałam nad czymś oryginalnym i chyba udało się. Do przybycia maluszka jest jeszcze trochę czasu, dlatego chwilowo mogę metryczkę odłożyć.
Motylku - dziękuję :) mi też coraz bardziej podoba się ten pomysł - bardzo chciałam czegoś innego, choć jest kilka metryczek, które chętnie wyszyję - na przyszłość :)))
Pozdrawiam ciepło.
-
urszula97
2010/06/26 15:21:02
Metryczka cudowna,inna które widziałam,też kiedyś miałam plany ale prędzej czy później i tak Filipkowi na sukience chrzścielnej wyhaftuję imię i datę chrztu.Pozdrawiam.
-
blogagnieszki
2010/06/26 18:49:58
Z niecierpliwością czekam na koniec metryczki :).
-
splocik
2010/06/28 08:46:00
Urszula97 - dziękuję :) Podoba mi się wiele metryczek, ale chciałam wyszyć coś innego.
Blogagnieszki - trochę cierpliwości - jeszcze tak ze 2 miesiące :)) Teraz metryczka idzie na chwilę do koszyka, choć to jeszcze nie koniec pomysłu, więc za 2-3 tygodnie wrócę do niej :)
Pozdrawiam ciepło.