Wracając do zajączków szydełkowych, o których wspomniałam przy okazji pisania o zajączku, który gościł pod moim
balkonem.
Zrobiłam dwa zajączki, które przycupnęły pod paprotką i przesiedziały tam przez
całe Święta Wielkanocne.
Oto one.
Przy wykonaniu tych zajączków "podpierałam się" częściowo opisem
wykonania mojej kokoszki, a częściowo zajączkami, które zobaczyłam u
Doni - TUTAJ.
W przyszłym roku najprawdopodobniej zajączki rozmnożą się. :))))))
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńurszula97
2014/05/01 08:46:16
są uroczę, też się przymierzałam do nich ale nie zdążyłam,pozdrawiam,
-
splocik
2014/05/01 09:55:53
Urszula97 - zajączki nie są trudne do zrobienia.
Gdzieś widziałam schemat, ale to już było po zrobieniu tych dwóch moich zajączków.
Pozdrawiam ciepło.