W książce pt. "Cacko" P. Krystyna
Sienkiewicz napisała:
"Słabych ludzi - wiatr wyrywa.
Silnych z korzeniami nie wyrwiesz.
Silny się zakorzeni."
Pani Krystyna, to jedna z moich ulubionych aktorek - pozostanie w mojej pamięci...
Zakorzeniła się nie tylko jako aktorka, ale też jako osoba ciepła, pełna
humoru, kochająca zwierzęta, malarstwo i rękodzieło.
W książeczce pt. "Haftowane gałgany", w której P. Krystyna pisze
trochę o swoim życiu, o domu i pasjach, o swoich haftach napisała tak:
"Wszystkie swoje obrazki haftuję muliną, bawełną do cerowania,
kordonkiem, atłaskiem i czym się da. Nigdy nie jestem wierna jednemu rodzajowi
nici. Ta nitka lepsza, która przywabi ładniejszym kolorem. To nie znaczy, że
przed haftowaniem nie układam palety kolorów, których będę używała. Nawet mocno
trzymam się zaplanowanej tonacji. Jednak w gruncie rzeczy moje pierwsze wprawki
były byle jakie."
Pani Krystyna była tak barwną postacią, jak Jej obrazy i hafty.
I taką ją zapamiętam.
Na pożegnanie, dla Pani Krystyny, róże z mojego ogródka.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńfusilla
2017/02/12 17:39:05
Coraz więcej wybitnych osób tracimy na zawsze! A wydawałoby się, że są wieczne!
[*]
-
Gość: carpediem30, *.dynamic.telkab.pl
2017/02/12 18:01:08
Nie wiedziałam, że p.Krystyna haftowała. Bardzo ją lubiłam jako aktorkę. Żal, że odeszła :(
-
Gość: Elżusia, *.chomiczowka.waw.pl
2017/02/13 08:28:41
Tak ,p. Krystyna to rzeczywiście bardzo barwna postać.Mieszkam niedaleko jej dworku na ulicy Płatniczej w Warszawie .Ile razy przechodziłam ulicą zawsze podziwiałam różne firaneczki i zasłonki w jej oknach .Wszystko robione ręcznie przez nią samą pewnie.Jest w Jej dworku też sklepik z różnymi drobiazgami.
A książkę muszę sobie wypożyczyć i jeszcze raz przeczytać.
Pozdrawiam ciepło.
-
Gość: ABA, *.pl
2017/02/13 15:23:26
Są chwile, które zapominamy i są ludzie, których do końca swojego życia pamiętamy.