Niedawno wyszyłam kilka słodkich zajączków, które miały poczekać w szufladzie
na swoje przeznaczenie.
Tak to już jest, że jedne drobne hafciki czekają kilka lat na swoje
przeznaczenie, a niektóre kilka bądź kilkanaście dni.
Zajączki nie czekały zbyt długo i mają już swoje miejsce. :)
Wskoczyły na miękkie, milusie poduszeczki i chyba jest im tam całkiem dobrze.
:)))
Poduszeczki są nieduże i mogą służyć jako poduszeczki do igieł albo jako
breloczki.
Po drugiej stronie wyszyłam kwiatki stosowne do tej pory roku, w której
pojawiły się te malutkie zajączki.
Tymi kwiatkami są żonkile, zatem po jednym kwiatku ma każda poduszeczka, jak
widać na środkowej poduszeczce.
Nieco większe zajączki są na poduszeczkach z innymi kwiatkami.
Kwadraciki przygotowane do zszycia i wypełnienia.
Poduszeczki wypełniłam ocieplaczem stosowanym do szycia do odzieży.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńdaga313
2017/05/16 15:35:11
Cudowne są takie małe hafciki! Śliczne
-
fusilla
2017/05/16 20:27:36
Świetne połączenie: kwiatki i długouche! :-)
-
splocik
2017/05/17 07:13:53
Daga313 - dziękuję :)
Pozdrawiam ciepło.
-
splocik
2017/05/17 07:15:07
Fusilla - dziękuję :)
Długouche kicają też między kwiatkami. :))
Pozdrawiam ciepło.
-
urszula97
2017/05/17 08:19:07
Piękne.Igielniki bądź breloczki eleganckie,maleńkie obrazki też byłyby słodkie ale masz sporo obrazków,pozdrawiam.
-
splocik
2017/05/17 14:27:49
Urszula97 - dziękuję :)
Tak, obrazków mam trochę, ale ciągle mam ochotę coś wyszywać, więc robię to, jednakże nie biorę się za nic dużego.
Pozdrawiam ciepło.
-
Gość: Ninka46, *.dynamic.chello.pl
2017/05/29 13:38:40
Śliczne te maleństwa. Moga służyc zarówno jako igielniki, ale także jako breloczki :)
-
splocik
2017/05/29 18:29:57
Ninko - dziękuję :)
Też tak myślę :)
Pozdrawiam ciepło.