Tuż przed końcem sierpnia zostałam zaskoczona, bardzo mile zaskoczona.
Przyleciała do mnie niespodzianka w ogromnej bąbelkowej kopercie.
Zastanawiałam się, co też może być takie dziwnie grube i ciężkie z jednej strony, a cienkie i lekkie z drugiego końca...
Od kogo przyszła przesyłka zorientowałam się natychmiast, bo przecież adres był na kopercie.
Gdy rozdarłam kopertę, moim oczom ukazał się widok kilku badylków i bulwiaste korzenie.
Domyśliłam się, że to piwonie, ale musiałam potwierdzić u źródła.
No to nie trzymam Was dłużej w napięciu i zdradzam, że owa nietypowa niespodzianka przyleciała do mnie od Urszuli.
Kochana, ogromnie dziękuję za tę super niespodziankę. :)
Sprawiłaś mi wielką radość. :)
Nie zrobiłam zdjęć przed posadzeniem, ale Urszula pozwoliła mi na poczęstowanie się zdjęciami z Jej blogu, by pokazać, jakie piękności powinny z tego wyrosnąć.
i już czekam do wiosny, by zobaczyć, co z tego wyrośnie..., gdy rośliny pokażą życie, a potem, jeśli dobrze posadziłam, gdy pojawią się kwiaty.
Znalazłam dla mich jedyne możliwe miejsce, ale może jak będzie im ciasno, to jedną przeniosę, gdy pojawi się gdzieś luka.
Znalazłam dla mich jedyne możliwe miejsce, ale może jak będzie im ciasno, to jedną przeniosę, gdy pojawi się gdzieś luka.
Życzę aby mogłaś się cieszyć wiosną kwiatkami.Kazda pachnie inaczej.Milo mi że sorawilam niespodziankę.
OdpowiedzUsuńUrszulo - jeszcze raz dziękuję za taką niespodziewaną niespodziankę.
UsuńSprawiłaś mi ogromną radość. :)
Mam nadzieję, że odpowiednio posadziłam i za rok pojawią się kwiaty.
Pozdrawiam ciepło.
Przepiękny prezent, Splociku. Już czekam na zdjęcia rozkwitłych piwonii.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Małgosiu - niesamowitą niespodziankę zrobiła mi Urszula.
UsuńJa już czekam niecierpliwie. :)
Pozdrawiam ciepło.
będą piękne:) cudowna niespodzianka
OdpowiedzUsuńEvi - nie dosyć, że cudowna, to jeszcze ma być niesamowicie pachnąca. :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Piwonie to piękne kwiaty. Ciekawa jestem jak zakwitną.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy już wiesz, ale jakby nie to...chcę ci pogratulować wygranej u Ani za karteczkę sierpniową(słoneczniki) :) :)
Mięto - lubię piwonie, ale do wazonu ich nie zrywam, wolę podziwiać je w naturalnym środowisku.
UsuńJa jestem ciekawa, CZY zakwitną, bo błąd w posadzeniu skutkuje brakiem kwitnienia przez kilka lat.
O ja Cie!
Dziękuję! :)
Zaraz pędzę poczytać.
Pozdrawiam ciepło.
Splociku najważniejsze, to nie posadzić ich głębiej niż rosły, bo to właśnie skutkuje ich wieloletnim niekiedy niekwitnieciem. Gratuluję wygranej😘
UsuńNinko - właśnie przekonałam się kiedyś na jednym krzaczku i teraz pilnuję tego, by posadzić odpowiednio płytko.
UsuńPozdrawiam ciepło.
Uwielbiam piwonie:) Niech Twoje pięknie rosną! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSkrawku tęczy - trudno nie lubić pięknych kwiatów. :)
UsuńZobaczymy na wiosnę, co pojawi się w miejscu sterczących dziś badylków.
Pozdrawiam ciepło.
Piękne. Uwielbiam piwonie. Mam kilka na działce w tym różowe,biała i bordowa.
OdpowiedzUsuńNinko - też mam takie trzy kolory, ale takich czerwonych i tej odmiany różowych nie miałam.
UsuńPozdrawiam ciepło.
Piwonie to moje ulubione kwiaty! Zawsze czekam z niecierpliwością na ich porę kwitnienia :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Kasiu - piwonie są piękne, ale jest wiele pięknych kwiatów i piwonie są jednymi z tych, które lubię. :)
UsuńPozdrawiam ciepło.