W ogródku jak w kalejdoskopie, jedne kwiaty rozkwitają, drugie są w pełni kwitnienia, a inne przekwitają i tak w kółko.
Po orlikach przyszła kolej na lilie i liliowce.
Lilie rosną w wielu miejscach punktowo, bo lubię takie "rozrzucone" akcenty.
Niektóre wyrosły tam, gdzie wybierałam cebulki i coś mi się "zgubiło".
Białe lilie w tym roku pięknie zakwitły, a rok temu nie było ani jednego kwiatka; pąki zwiędły zanim się rozwinęły.
Lilie pomarańczowe
Lilie żółte
Lilie tygrysie żółte
Pobawiłam się trochę w przybliżenia.
Lilia buraczkowa drobna
Liliowców mam trzy kolory.
Słońce było tak ostre, że kwiaty i liście zmieniły barwę.
Na drugi dzień zrobiłam zdjęcie i ten kolor jest właściwy.
Floksy muszą być przesadzone, bo liliowiec je przykrywa liśćmi, ale jeszcze dzielnie sobie radzą.
I zajrzałam serce kwiatka.
Drugi liliowiec wygląda tak...
I trzeci liliowiec...
Kwitły jeszcze inne kwiaty, ale o nich następnym razem.
Cudne masz kolory tych lilii a rosną Ci rewelacyjnie i chyba takie rozrzucenie po ogródku jest jak najbardziej na miejscu, fajnie wyglądają chyba lepiej niż na jednej grządce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu - dziękuję :)
UsuńFajnie jest spojrzeć w różne strony ogródka i zobaczyć kwitnące kwiaty. :)
Pozdrawiam ciepło.
Takimi pięknymi okazami można dłuuugo pieścić oczy! :-)))
OdpowiedzUsuńFuscilo - pieść sobie oczęta jak dłuuugo chcesz. :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Śliczna kolekcja, pachnie nawet przez komórkę. Ta biała to chyba lilia sw.Jozefa o ile się nie mylę.Buziaki.
OdpowiedzUsuńUrszylo - dziękuję :)
UsuńNazywana jest - św. Józefa albo św. Antoniego.
U Ciebie też zakwitła?
Pozdrawiam ciepło.
Cudowne masz lilie, Splociku. Zazdroszczę Ci (w taki pozytywny sposób) ogrodu.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Małgosiu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Piękne! Ja mam zaledwie dwa kolory, ale moją miłością są hosty i ich różnorakie liście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ag_Agato - dziękuję :)
UsuńHosty są u mnie dwie, jedna o zielonych liściach, a druga z białym obrzeżem.
Pozdrawiam ciepło.