Wpadłam na dobre w matematyczny haft, ale to już tak jest, że fascynacja
musi minąć albo przynajmniej jej temperatura nieco spaść, by zacząć robić coś
innego.
A wsiąkłam po wyszyciu pierwszego widoczku, do którego przymierzałam się kilka jeśli nie
kilkanaście razy i zawsze odkładałam na potem.
Po pierwszym widoczku powstały dwa następne - takie same.
Przy okazji zauważyłam na wcześniejszej fotce, że wieża kościółka jest
niekompletna.
Uzupełniłam ją na pierwszym obrazku (wskazuje strzałka) i nie zapomniałam
o tym na kolejnych.
Następny widoczek wyszyty został w dwóch egzemplarzach
Dołączył do nich domek.
Nie mogłam oprzeć się, by nie pokazać, w jaki sposób zmienia się obrazek
wyszyty perłową, metalizowaną nitką.
Zmiana ta zależy od kąta patrzenia, kąta ustawienia obrazka względem światła
(dziennego inaczej i sztucznego inaczej) oraz od kolorystyki
otoczenia.
To tylko dwa ujęcia, a mam ich więcej i każde inne.
Teraz muszę pomyśleć o zmontowaniu kartek, by były gotowe do wysłania - już
niedługo :)
Z widoczków powstaną kartki - obrazki.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńw.cwiklinska
2010/11/25 17:50:40
są tak śliczne, że zapomniałam języka w gębie - i nie umiem znaleźć słów na mój podziw= Wanda
-
marzanna-12
2010/11/25 17:58:41
Jestem wielbicielką dwubarwnych zimowych krajobrazów. Twoje są piękne! Pozdrawiam Marzanna
-
antonina14
2010/11/25 18:02:09
Wyjątkowo piękne. Powstaną cudowne , oryginalne karteczki.
-
aneladgam
2010/11/25 19:48:18
Co tu dużo mówić, mają wspaniały świąteczny klimat.
-
isia511
2010/11/26 10:58:34
Już dawno haft matematyczny mi sie podobał ale Twoje widoczki rozbudziły we mnie chęć nagłą juz teraz spróbować-tylko skąd wzjąść czas na wszystko/
Cudeńka i tyle
-
splocik
2010/11/26 16:07:13
W.cwiklinska - bardzo dziękuję :) Jak wróci język i znajdziesz słowa, to skrobnij coś :)))
Marzanna-12 - dziękuję :) Pokochałam czarny papier w przeciwieństwie do czarnej kanwy :)
Antonina14 - dziękuję ślicznie :)
Aneladgam - dziękuję :) Wyszywanie tych widoczków sprawiło, że rozmarzyam się :)
Isia511 - dziękuję :) To miło, że moje prace tak działają :) Skąd czas? Ja wyszywałam karteczki wieczorową porą, oglądając/podglądająć TV. Podglądając, bo bardziej słuchałam niż patrzyłam :)))
Pozdrawiam ciepło.
-
w.cwiklinska
2010/11/27 17:03:21
Splociku język to ja mam - tylko nie lubię powtarzam stale tych samych słów - a u Ciebie jest zawsze co podziwiać i chwalić, ze piękne, że wypieszczone, że perfekcyjne itp...i że ja tak nie potrafię... jesteś usatysfakcjonowana???? :))))))))) Wanda
-
splocik
2010/11/27 17:28:11
W.cwiklinska - ojej! Nie o to chodziło, ale o to, że możesz skrobnąć maila albo coś w następnej notce, która pojawi się :)))
Pozdrawiam ciepło.
-
w.cwiklinska
2010/11/28 16:32:19
fajnie- poczekam na następny wpis - miłego wieczoru - wsadzam nos w książkę /czytadło/
trochę cierpną łapy od dziergania - więc przerywnik....Serdeczności Wanda
-
blogagnieszki
2010/11/28 18:53:27
Przecudne wzorki i chyba bardzo pracochłonne :).
-
splocik
2010/11/29 16:38:42
W.cwiklinska - jasne, że łapkom należy się odpoczynek :))) Przyjemnego czytania :)
Blogagnieszki - jeden obrazek powstawał w dwa wieczory :)
Pozdrawiam ciepło.
-
gaga1957
2010/11/29 18:52:56
Witaj. Piękna kolekcja. Brak słów. Dech zapiera, mowę odbiera. Buziaki.
-
haftka54
2010/12/17 16:54:01
Przeczytałam niewielką część Twojego bloga i oczarowały mnie właśnie te karteczki. Efekt jest niesamowity, nigdzie więcej nie widziałam tak wyszytych kartek, ale może jeszcze mało widziałam. Bardzo oryginalne!
-
splocik
2010/12/19 13:28:17
Gaga1957 - dziękuję :) Mam nadzieję, że na tym nie skończy się moja fascynacja matematycznymi obrazkami :)
Haftka54 - dziękuję za bardzo sympateczny komentarz :) Ja nie widziałam wyszytych obrazków, ale rysunek schematu wydał mi się ciekawy, a zimowa aura podpowiedziała kolorystykę :)
Pozdrawiam ciepło.