Jak pisałam - pod choinką nie było wielu prezentów, ale był ten
jeden, bardzo ważny choć symboliczny.
W małym opakowaniu z takim pięknym obrazkiem
był taki mały kluczyk...
Kluczyk ten symbolizował duży prezent, który sobie zrobiliśmy.
Lat przybywa, nogi czasami odmawiają posłuszeństwa, dźwiganie zakupów bywa
trudne...
Te i inne argumenty sprawiły, że postanowiliśmy przenieść się na niższe
poziomy.
Zafundowaliśmy sobie lokum (ale to nie jest to z obrazka na opakowaniu) i to
był powód, że w czasie, o którym pisałam, byłam taka zakręcona.
Po prostu trzeba było wykonać mnóstwo wycieczek w różne miejsca, aby sprawdzić,
czy damy radę ogarnąć to wszystko, co wiąże się z kasą.
Wyszło, że damy radę, więc rozpoczęły się konkretne działania i znów
karuzela ruszyła na pełne obroty.
Dlatego też momentami byłam trochę nieobecna u siebie i u Was.
Mam nadzieję, że będzie mi to wybaczone :))
Ten symboliczny kluczyk miał być po niedzieli zastąpiony prawdziwym - w
moje... urodziny.
Stało się jednak inaczej i kluczyk będzie wręczony tydzień później i...
dopiero się zacznie :))))
Myślę, że będzie to sama przyjemność - kolorystycznie jestem przygotowana :))))
Trzy drzewka bonsai skończyłam wyszywać jako ostatnie pod koniec
minionego roku, z myślą o nowym miejscu, a delfinki chcę zacząć teraz
i skończyć już tam... :))
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńhaftka54
2011/01/07 17:25:08
No właśnie ,,dopiero będzie",Trzeba będzie wszystko urządzić od nowa, zatem wena twórcza, a przede wszystkim siły Ci się przydadzą! Mnie również czeka urządzanie po generalnym remoncie, ale dopiero w połowie roku.
-
barbaratoja
2011/01/07 18:37:54
Hej Splociku ułatwiasz sobie życie;-)
Ja w zeszłym roku przeprowadziłam się z drugiego pietra na parter. Nieważne,że jest tu winda, ja mieszkam na parterze. A że przy okazji zmieniłam miasto... to tylko 20 km;-)))
Pisz więcej, ciekawa jestem;-)))
-
isia511
2011/01/07 19:04:02
To zyczę duzo sił i pomysłów na realizacje.I cierpliwości-sama przeprowadzałam sie tylko do męża,szybko poszło ale 2 razy przeprowadzałam mame i wiem jak to jest.
-
Beata
2011/01/07 19:23:05
Gratululję z całego serca :))) Oj to podejrzewam, że jak się zacznie przeprowadzka, to też nie będziesz miała dużo czasu :))) Życzę Wam, żeby ta przeprowadzka nie była zbyt uciążliwa :)))
-
hrabina.ee
2011/01/07 21:44:56
Gratulacje i... życzenia dużo sił i cierpliwości przy przeprowadzce. Urządzenie to dopiero będzie radość, prawda?
Anka
-
gaga1957
2011/01/07 22:12:21
Najlepszy prezent jaki dwoje kochajacych sie ludzi moze sobie ofiarować. Gratuluję. Jesteście tak dobrze zorganizowani, że nie widzę problemu z przeprowadzką. Natomiast urządzanie....to wielka frajda. Powodzenia. Buziaczki.
-
mięta
2011/01/07 23:41:40
Przeprowadzka ! Gratulacje :-) Dużo pomysłów przy urządzaniu i frajdy przy ich wykonywaniu. A innych zagonić do dźwigania mebli :-))
-
splocik
2011/01/08 21:42:59
Haftka54 - dziękuję :) Już zbieram siły, bo faktycznie tego mi będzie potrzeba :)
Barbaratoja - przychodzi czas, że trzeba sobie ułatwiać życie :) Ja miasta nie zmieniłam :)
Isia511 - myślę, że sił mi wystarczy :) Cierpliwość mam, a przeprowadzki się nie boję :)
Beata - dziękuję :) Też podejrzewam, że trochę mnie nie będzie, ale tylko trochę :))
Hrabina - dziękuję :) Prawda - urządzanie, to sama radość :)
Gaga1957 - dziękuję :) Masz rację - to najlepszy wzajemny prezent :) Ja też nie widzę problemu z przeprowadzeniem :)
Mięta - dziękuję :) Jasne, że dźwigać będą inni :))
Pozdrawiam ciepło.