Z kwadracików, które wyszyłam w maju w ramach przerywnika ogrodnika, powstała poduszeczka.
Taka zwykła, prosto szyta, a nie powykrzywiana.
Uznałam, że tak będzie najlepiej prezentować się wyszyty wzorek.
Rozmnożyły mi się ostatnio poduszeczki, ale nic nie poradzę, że tak przyjemnie
wyszywa się takie małe elementy...
Zatem, to nie jest ostatnia poduszeczka, bo kwadracik rosną, jak grzyby po
deszczu, a tego ostatniego ostatnio u mnie jest w nadmiarze.
Jednak następne nie będą wyszywane krzyżykami lecz sposobem...
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńGość: mięta, *.dynamic.mm.pl
2017/07/18 00:41:16
Nie mogę spać i nocą buszuję po necie :) Bardzo ładna i ta poduszeczka na szpileczki.
A może tak na jednym zdjęciu wszystkie takie małe poduszeczki umieścić, albo w jakiejś gablotce jako mini wystawkę.Niech każdy kto cię odwiedza podziwia:)
-
splocik
2017/07/18 07:43:30
Mięta - dziękuję :)
Taki pomysł z wystawką jest nierealny, ponieważ te poduszeczki zawsze znajdują nowych właścicieli, a właściwie właścicielki.
Mnie cieszy, gdy spodobają się i są pomocne.
Pozdrawiam ciepło.
-
urszula97
2017/07/24 22:15:54
Bardzo fajne podusie,eleganckie.
-
splocik
2017/07/25 07:25:54
Urszula97 - dziękuję :)
Pozdrawiam ciepło.
-
Gość: Danuta B, *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl
2017/07/25 10:35:49
Poduszeczki są śliczne. Uwielbiam takie dodatki, bardzo ocieplają wnętrze.
-
splocik
2017/07/25 14:31:57
Danuta - dziękuję :)
Fakt, że poduszeczki mogą jako zawieszki zdobić dom, ale przede wszystkim mają służyć do utrzymania igieł i szpilek w ryzach. :))
Pozdrawiam ciepło.