Strony

wtorek, 29 maja 2018

W maju zdążyłam zobić tylko jeden hafcik do przysłowia

W maju powstał tylko jeden hafcik do przysłowia.
Drugi niestety jeszcze w toku i z tym będzie mały poślizg.

Jednak nic się nie stało, bo przypominam, że nie obowiązuje haftowanie dwóch obrazków i nie obowiązuje sztywne trzymanie się terminów.
Spóźnione hafty mogą dołączyć w każdym momencie, wystarczy tylko przekazać mi informację o wyszyciu haftu do danego przysłowia.

Przysłowia majowe brzmiały:

1. Pankracy, Serwacy i Bonifacy - źli na ogrody chłopacy.
2. I żółw się spieszy czasem, ale między żółwiami.

Ściegiem dodatkowym w tym zadaniu były węzełki, przy czym, dodatkowo można było wykorzystać ściegi z poprzednich zadań. 

Jako pierwszy haft, wzięłam na tamborek temat pierwszego przysłowia, ale w pewnym momencie zorientowałam się, że nie skończę go w najbliższym terminie, więc zmieniłam plany i...
W ten sposób przysłowie nr 2 stało się pierwszym w sensie wykonania hafciku.

Przeglądając zasoby internetu, trafiłam na sympatyczną panią żółwiową, która szepnęła mi do ucha, że spieszy się do krawcowej, do przymiarki nowego ciuszka, bo ten ciut zużyty już.
Nieco zmartwiona była, ponieważ miała umówioną wizytę na godzinę 17.00, to już za kwadrans, a  jeszcze kawałek drogi do przebycia. 

Jak myślicie? Zdążyła? 

Do wyszycia wystarczył taki mały kawałek szerokiej taśmy kanwowej.


Z dodatkowych ściegów zastosowałam:

- grube węzełki pojedyncze i rogalik - zakończenia pręcików kwiatka
- linię z pojedynczymi węzełkami - ścieżka, po której idzie pani żółwiowa.

Tymczasem zabawa trwa i nadal można do niej dołączyć - zapraszam. :)

Hafty i przysłowia - tutaj są szczegóły.

TUTAJ jest zadanie nr 1 i efekty prac.

TUTAJ jest zadanie nr 2 i efekty prac.

TUTAJ jest zadanie nr 3 i efekty prac.

TUTAJ jest zadanie nr 4 i efekty prac.

TUTAJ jest zadanie nr 5 i efekty prac.

TUTAJ jest zadanie nr 6 i efekty prac

Nie taki diabeł straszny, jak go malują..., więc do zabawy dołącz i TY :)))

16 komentarzy:

  1. Pani żółwiowa urocza ,też się nad nią zastanawiałam ale padło na innego żółwika.
    Splociku ,odetchnęłam z ulgą jak przeczytałam że dopuszczasz spóźnienie.Przyznaję bez bicia że zajęłam się grudniownikiem i żółwika dopiero zaczynam a w piątek wyjeżdżam więc dokończę go w pociągu.
    Pozdrawiam słonecznie i bardzo upalnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elżusiu - dziękuję :)

      O terminach i spóźnieniach chyba gdzieś już pisałam, bo terminy to tak orientacyjnie dla motywacji, bo wżyciu bywa różnie.
      Konkursy mają sztywne ramy, a my się bawimy haftem z przysłowiami. Zatem bawić się można nawet z poślizgiem.
      Przyjemnego wypoczynku. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Jaka urocza pani żółwiowa, jak dobrze wyciągnie "nóżki" to może i zdąży :) Super hafcik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarna damo - dziękuję :)
      Czy zdążyła, odpowiem później. :))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Czy to aby na pewno PANI - buzke ma taka mlodziutka jak panienka . . . Urocza panienka! Sliczny hafcik!!!
    Motylek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Motylku - dziękuję :)
      Nie pytałam o wiek :)))))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Jaki oryginalny wzorek wynalazłaś :)
    I uroczy hafcik powstał.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie było mnie cały weekend, więc spózniona ale jestem i podziwiam Panią żółwiową.Jej plecki jak kocykiem przykryte,fajny efekt:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mięta - miło, że się podoba :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń