Przypomnę tylko, że brałam udział w II edycji całorocznej zabawy u Raeszki.
A ponieważ nie brałam udziału w I edycji tej zabawy, poprosiłam Raeszkę o schematy z I edycji i tak wyszywałam wszystkie wzorki w międzyczasie czyli między pomiędzy innymi robótkami.
Tym sposobem w jednym roku zaliczyłam dwie edycje i dziś przedstawiam efekty wyszywania bombek grudniowych.
Bombki z bieżącej - II edycji
Razem...
Hafciki zgłaszam u Raeszki
Bombki z ubiegłorocznej, I edycji.
Razem...
osobno...
i motyw dodatkowy.
U Igiełki zgłaszam wykorzystanie resztek części mulin do wyszywania wszystkich powyższych bombek.
U Xgalaktyki zgłaszam wszystkie hafciki, ale będzie jeszcze kartka, którą wykonam, jak co miesiąc, w ramach zabawy "Choinka 2018".
To by było na tyle odnośnie wyszywania bombek, ale to jeszcze nie koniec, bo będzie jeszcze część druga i tam..., ale o tym napiszę za kilka dni.
Wszystkie bardzo ładne, gwiazdeczki urocze:)Jednak rękawiczki, jakoś tak bardziej :)
OdpowiedzUsuńMięta - dziękuję :)
UsuńFajne są te bombki i w haftowaniu przyjemne, a rękawiczki, to wzorek z ubiegłorocznej edycji.
Pozdrawiam ciepło.
Zazdroszczę Ci (oczywiście pozytywnie) tej przyjemności bombkowania. U mnie zupełna niemoc hafciarska, która mnie strasznie pokonała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mnie dopadła jakiś czas temu niemoc drutowa i szydełkowa, ale nadal choć trochę frywolitkuję i więcej wyszywam.
UsuńPrzykro mi że dopadła Cię niemoc, ale mam nadzieję, że to chwilowo i życzę szybkiego powrotu do ulubionego zajęcia.
Pozdrawiam ciepło.
Jesteś niesamowita. Gratuluję wyszycia dwóch edycji w jednym roku :).
OdpowiedzUsuńRaeszko - dziękuję :)
UsuńDzięki temu, że miałam bombki z pierwszej edycji, nie nudziłam się, bo z robótkowych działań miałam jedynie bombkowanie z dwóch edycji i hafty w mojej zabawie, no i jeszcze frywolitkowanie w małym stopniu.
Pozdrawiam ciepło.
Piękne hafciki i jaka ilość!
OdpowiedzUsuńLucyno - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.