Ostatnie dni sierpnia są dla mnie nie do wytrzymania.
Czasami mam wrażenie, że padnę jak mucha i potrzebna będzie reanimacja, ale staram się utrzymać w miarę dobrą kondycję.
Jednak do pisania nie mam ani głowy ani chęci, ale może rozkręcę się.
Zatem krótko o moich haftach do zabawy Hafty i przysłowia 2 seria.
Przypominam sierpniowe przysłowia do zinterpretowania haftem:
1. Póty komar koło głowy brzęczy, póki niedźwiedź łapy nie podniesie.
2. Rozlanej wody nie zbierzesz z powrotem.
Tradycyjnie, wykonałam hafty do obu przysłów.
Pierwsze przysłowie przestrzega nas, by nie być natrętnym jak ten komar, bo komuś może się to znudzić i przestanie być dla nas pobłażliwy.
Szukając wzoru z książkami do innego zadania, zapisałam sobie też ten wzór, ale że chciałam wykorzystać małe skrawki kanwy, więc skróciłam nieco stos książek i zmieniłam ich kolory, by wykorzystać reszki mulin.
Powstała mała zakładka.
Miś jest tak zaczytany, że nie słyszy krążącego komara (na zakładce go nie widać), ale jestem przekonana, że gdy komar za bardzo zbliży się do misia, to łapka pójdzie w górę. :)
Przysłowie drugie jest także przestrogą, że są takie sprawy, których nie da się naprawić, gdy zrobimy coś pochopnie i popsujemy.
Zatem warto zastanowić się nawet kilka razy, zanim podejmiemy jakąś decyzję.
Do haftowanej interpretacji przysłowia wybrałam obrazek z małą wodniczką, która niesie wodę dbając, by nie uronić ani kropli.
Zabawa Hafty i przysłowia 2 seria - trwa - zapraszam :)
Moje robótki - blog o wyszywaniu, szydełkowaniu, papierowej wiklinie, kartkach okolicznościowych oraz o ogródku i urokach natury.
Strony
▼
sobota, 31 sierpnia 2019
czwartek, 29 sierpnia 2019
Lawendowa sakiewka
Sakiewka najczęściej kojarzy się z woreczkiem wypełnionym dukatami/monetami, ale sakiewkę można także wypełnić przeróżnymi skarbami.
W moim przypadku sakiewka wypełniona jest suszem lawendowym pozostałym przy robieniu pałeczek/fusetek.
Na fotce widać, że mam jeszcze nieco suszonych kwiatów, które może włożę do wazonu, a może pokruszę i wypełnię sakiewki, jeśli powstaną.
Na leżąco...
Na wisząco...
Przed wypełnieniem...
Lawenda, to pięknie i intensywnie pachnąca roślina lata, a kontrastem są wszelkie bzyki i motylki przysiadające na jej drobnych kwiatuszkach.
Co prawda to zwierzątko nie jest egzotyczne dla nas, ale dla mieszkańców egzotycznych krajów pewnie tak. :)))
Lubię, przechodząc obok krzaczków lawendowych, trącić je niby przypadkiem, by uniósł się ten wspaniały zapach.
Chcąc zatrzymać ten zapach na dłużej, robię bukieciki, pałeczki, sakiewki i poduszeczki z suszem lawendowym i pewnie wiele osób tak robi, bo kto nie kocha lawendy... :)
Jest jeszcze inna praca, ale niej piszę w drugim blogu, a jest to...
Zgłaszam tę sakiewkę do zabawy u Reni.
W moim przypadku sakiewka wypełniona jest suszem lawendowym pozostałym przy robieniu pałeczek/fusetek.
Na fotce widać, że mam jeszcze nieco suszonych kwiatów, które może włożę do wazonu, a może pokruszę i wypełnię sakiewki, jeśli powstaną.
Na leżąco...
Na wisząco...
Przed wypełnieniem...
Lawenda, to pięknie i intensywnie pachnąca roślina lata, a kontrastem są wszelkie bzyki i motylki przysiadające na jej drobnych kwiatuszkach.
Co prawda to zwierzątko nie jest egzotyczne dla nas, ale dla mieszkańców egzotycznych krajów pewnie tak. :)))
Lubię, przechodząc obok krzaczków lawendowych, trącić je niby przypadkiem, by uniósł się ten wspaniały zapach.
Chcąc zatrzymać ten zapach na dłużej, robię bukieciki, pałeczki, sakiewki i poduszeczki z suszem lawendowym i pewnie wiele osób tak robi, bo kto nie kocha lawendy... :)
Jest jeszcze inna praca, ale niej piszę w drugim blogu, a jest to...
Zgłaszam tę sakiewkę do zabawy u Reni.
wtorek, 27 sierpnia 2019
Cztery w jednym
Sierpień przeleciał, jak z bicza strzelił, sporo się działo, niestety mniej robótkowo.
Nim się obejrzałam, w kalendarzu pojawił się ostatni tydzień sierpnia, a ja nie realizowałam żadnego z zadań zabawowych.
Jedynie wykonałam kilka drobnych haftów, ale nie mam pomysłu na ich zagospodarowanie.
Przez trzy ostatnie dni przymierzałam się do wykonania kartek z haftami bombkowymi i ostatecznie zrobiłam je dzisiaj.
Mając wyszyty szósty słoiczek do zabawy u Raeszki i gorące jeszcze kartki, połączyłam cztery zabawy w jednym wpisie. :)))
Wspomniany już słoiczek nr 6 w postaci czytelnej
Przed konturowaniem były same plamy i trudno było dopatrzeć się tego, co widać wyżej.
Jeszcze ciut z bliska :)
Słoiczek wykonałam w ramach zabawy u Raeszki.
Trzy kartki z kokardkami wykonałam właśnie dzisiaj w ramach zabawy u Ani.
Dwie kartki są z haftem bombek (z Bombkowania u Raeszki).
Z palety kolorów, ta kartka ma zieleń (haft też jest w odcieniu koloru zielonego), czerwień i biel.
W tej kartce są kolory: czerwień, biel, zieleń i żółty - złoty kolor kartki i gwiazdek.
Do wykonania trzeciej kartki wykorzystałam fragment jednej z wielu drukowanych kartek, dzięki czemu obrazek zyskał drugie życie, powstała nowa kartka, a kolory z palety są chyba wszystkie. :)
Kolaż dla Ani. :)
Dwie kartki z haftem oraz słoiczek zgłaszam do zabawy u Xgalaktyki.
Ten zestaw ma wymagane hafty, czego brak w kartce z choinką.
Zatem dla Xgalaktyki taki oto kolaż.
To, co jest z haftem, czyli zestaw z bałwankiem, zgłaszam do zabawy u Igiełki, ponieważ wykorzystałam w całości lub częściowo nitki z resztek zasobów muliny.
Nim się obejrzałam, w kalendarzu pojawił się ostatni tydzień sierpnia, a ja nie realizowałam żadnego z zadań zabawowych.
Jedynie wykonałam kilka drobnych haftów, ale nie mam pomysłu na ich zagospodarowanie.
Przez trzy ostatnie dni przymierzałam się do wykonania kartek z haftami bombkowymi i ostatecznie zrobiłam je dzisiaj.
Mając wyszyty szósty słoiczek do zabawy u Raeszki i gorące jeszcze kartki, połączyłam cztery zabawy w jednym wpisie. :)))
Wspomniany już słoiczek nr 6 w postaci czytelnej
Przed konturowaniem były same plamy i trudno było dopatrzeć się tego, co widać wyżej.
Jeszcze ciut z bliska :)
Słoiczek wykonałam w ramach zabawy u Raeszki.
Trzy kartki z kokardkami wykonałam właśnie dzisiaj w ramach zabawy u Ani.
Dwie kartki są z haftem bombek (z Bombkowania u Raeszki).
Z palety kolorów, ta kartka ma zieleń (haft też jest w odcieniu koloru zielonego), czerwień i biel.
W tej kartce są kolory: czerwień, biel, zieleń i żółty - złoty kolor kartki i gwiazdek.
Do wykonania trzeciej kartki wykorzystałam fragment jednej z wielu drukowanych kartek, dzięki czemu obrazek zyskał drugie życie, powstała nowa kartka, a kolory z palety są chyba wszystkie. :)
Dwie kartki z haftem oraz słoiczek zgłaszam do zabawy u Xgalaktyki.
Ten zestaw ma wymagane hafty, czego brak w kartce z choinką.
Zatem dla Xgalaktyki taki oto kolaż.
To, co jest z haftem, czyli zestaw z bałwankiem, zgłaszam do zabawy u Igiełki, ponieważ wykorzystałam w całości lub częściowo nitki z resztek zasobów muliny.
środa, 14 sierpnia 2019
Lato powoli z kwiatami odchodzi
Miałam małą przerwę w robótkach i pisaniu, ale tu i ówdzie do Was wpadłam i słówko zostawiłam.
Dziś trochę o kwiatkach...
Odchodzące lato widać po przekwitających kwiatach w ogródku i rozkwitającej mimozie na łąkach.
Przekwitły lilie i floksy,...
także liliowce,
juki...i inne kwiaty.
Jedynie róże powtarzają kwitnienie,
a dołączają do nich złociste chryzantemy
i nadal kwitną aksamitki, chociaż przybywa przekwitniętych kwiatków na tych kępach.
Kwitną też rudbekie,
jeżówki...
Kwitnie przypominająca lawendę perowskia, której kwiatki mają również zapach podobny do kwiatów lawendy.
Na łąkach złoci się wspomniana wyżej nawłoć/mimoza, a to oznacza, że lato powoli odchodzi, a jesień coraz bliżej.
Dziś trochę o kwiatkach...
Odchodzące lato widać po przekwitających kwiatach w ogródku i rozkwitającej mimozie na łąkach.
Przekwitły lilie i floksy,...
także liliowce,
juki...i inne kwiaty.
Jedynie róże powtarzają kwitnienie,
a dołączają do nich złociste chryzantemy
i nadal kwitną aksamitki, chociaż przybywa przekwitniętych kwiatków na tych kępach.
Kwitną też rudbekie,
jeżówki...
Kwitnie przypominająca lawendę perowskia, której kwiatki mają również zapach podobny do kwiatów lawendy.
Na łąkach złoci się wspomniana wyżej nawłoć/mimoza, a to oznacza, że lato powoli odchodzi, a jesień coraz bliżej.
czwartek, 1 sierpnia 2019
Hafty i przyslowia 2 seria - sierpień
Miesiące letnie, to wyjazdy na krócej lub dłużej, a też upały tegoroczne wprowadzały wymuszone lenistwo, więc nie dziwi, że w minionym miesiącu mało nas zmieściło się w terminie. :)
Dlatego raz jeszcze przypomnę, że...
jeśli ktoś nie zdąża (z różnych względów) z wykonaniem prac do końca danego miesiąca, to może wykonać je w późniejszym terminie.
Tylko proszę podać mi informację o swoim wpisie, a wówczas ja uzupełnię odpowiedni mój wpis na temat zadań danego miesiąca.
Jak pisałam poprzednio, mój zbiorek przysłów zapełnia się i już zastanawiam się, co z tym fantem zrobić. :)))
Tym razem wybór był dwustopniowy i z kilku wstępnie przygotowanych przysłów wybierałam jeszcze raz, a zrobiłam to stosując prostą wyliczankę... raz, dwa, trzy... znacie to?
Po wyliczance zostały dwa przysłowia na SIERPIEŃ, które przedstawiam:
1. Póty komar koło głowy brzęczy, póki niedźwiedź łapy nie podniesie.
2. Rozlanej wody nie zbierzesz z powrotem.
Życzę przyjemnej zabawy :)))
TUTAJ są szczegóły dla chętnych do zabawy. Zapraszam :)
TUTAJ jest zadanie 1 - styczniowe i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie 2 - lutowe i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie 3 - marcowe i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie 4 - kwietniowe i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie 5 - majowe i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie 6 - czerwcowe i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie 7 - lipcowe i efekty prac.
Strach ma wielkie oczy..., ale TY nie bój się i dołącz do zabawy. :)))
Efekty prac do zadania nr 8 widać poniżej, a o skojarzeniach obrazków z przysłowiami poczytacie w blogach - linki nad poszczególnymi fotkami.
1. Ewa
2. El
3. Mięta
4. Elżusia
5. Nina
6. Carpediem30
7. Ja Splocik
- do przysłowia nr 1
- do przysłowia nr 2
Dlatego raz jeszcze przypomnę, że...
jeśli ktoś nie zdąża (z różnych względów) z wykonaniem prac do końca danego miesiąca, to może wykonać je w późniejszym terminie.
Tylko proszę podać mi informację o swoim wpisie, a wówczas ja uzupełnię odpowiedni mój wpis na temat zadań danego miesiąca.
Jak pisałam poprzednio, mój zbiorek przysłów zapełnia się i już zastanawiam się, co z tym fantem zrobić. :)))
Tym razem wybór był dwustopniowy i z kilku wstępnie przygotowanych przysłów wybierałam jeszcze raz, a zrobiłam to stosując prostą wyliczankę... raz, dwa, trzy... znacie to?
Po wyliczance zostały dwa przysłowia na SIERPIEŃ, które przedstawiam:
1. Póty komar koło głowy brzęczy, póki niedźwiedź łapy nie podniesie.
2. Rozlanej wody nie zbierzesz z powrotem.
Życzę przyjemnej zabawy :)))
Zabawa "Hafty i przysłowia 2 seria" trwa.
TUTAJ są szczegóły dla chętnych do zabawy. Zapraszam :)
TUTAJ jest zadanie 1 - styczniowe i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie 2 - lutowe i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie 3 - marcowe i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie 4 - kwietniowe i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie 5 - majowe i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie 6 - czerwcowe i efekty prac.
TUTAJ jest zadanie 7 - lipcowe i efekty prac.
Strach ma wielkie oczy..., ale TY nie bój się i dołącz do zabawy. :)))
Efekty prac do zadania nr 8 widać poniżej, a o skojarzeniach obrazków z przysłowiami poczytacie w blogach - linki nad poszczególnymi fotkami.
1. Ewa
2. El
3. Mięta
4. Elżusia
6. Carpediem30
7. Ja Splocik
- do przysłowia nr 1
- do przysłowia nr 2