Kalendarz adwentowy z poprzedniego roku (TUTAJ), z którego my korzystaliśmy, przeszedł w ręce dzieci zaprzyjaźnionej rodziny i będzie miał zmienione elementy.
Te, wykonane przeze mnie motywy zostały z niego "wymontowane" ( w uzgodnienie Mamą dzieci) i posłużą do innych celów.
Dzieci otrzymały "bazę" oraz zadanie, by wypełnić ją własnoręcznie przygotowanymi motywami i Kalendarz dostanie nowe życie - jestem ciekawa efektu.
Wracając do Kalendarza przygotowanego w tym roku, to ma on postać obrazu, który pokazuje jak Trzej Królowie (o obrazku pisałam TUTAJ) wędrują bezdrożami pustyni..., a każdy dzień przynosi coś...
Jak widać z palmy spadł liść pod nogi wędrowców.
Obrazka nie oprawiałam, ponieważ chciałam by choć minimalnie zlał się z tłem, na którym umieściłam Kalendarz.
W dniu, gdy znika rulonik z saszetki, zostaje ona odwrócona i pojawia się motyw.
Ten obrazek w gwiazdce ma już 14 lat, a pisałam o nim TUTAJ.
Super! Dla mnie rewelacją są wytyczne, które wskazują co wykonać w danym dniu (coraz częściej z tą myślą kalendarze są robione ..... u mnie z tyłu są koperty właśnie na wytyczne lub ,,pieniążek,,). Podoba mi się też pomysł z odwróceniem saszetki czyli zmiana numerka na obrazek. Pięknie się cały kalendarz prezentuje :)
OdpowiedzUsuńUściski ...
Danko - dziękuję :)
UsuńWarto sobie zapisać, co robić przed Świętami, bo można lepiej zorganizować czas przygotowań.
Czekam na Twój gotowy Kalendarz.
Pozdrawiam ciepło.
Drogi Splociku, mój kalendarz niedokończony schowany (nie przeskoczę tego, rzuciłam się ,,z motyką na słońce,, ze zbyt pracochłonnym projektem ..... a mogłam jak w tamtym roku pudełka czy torebki robić) ale nie chcę zmarnować pracy, którą w niego włożyłam więc ..... spróbuję go dokończyć w przyszłym roku (wnuczki już duże dlatego będą dla nich zadania .... oby mi się udało) :)
UsuńPozdrawiam
Danko - wytyczne masz do dyspozycji.
UsuńUmawiamy się, że gdy go skończysz w następnym roku, to ja go ściągnę do galerii, bo szkoda by taka praca nie pojawiła się w galerii obok innych prac z tej zabawy.
Pozdrawiam ciepło.
Piękny pomysł
OdpowiedzUsuńMarcepanowy Kąciku - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Pieknie, wspaniały pomysł Splociku.Dobry pomysł z zadaniami.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńTo dobry sposób na organizację przygotowań.
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo pomysłowy ten kalendarz adwentowy.
OdpowiedzUsuńNinko - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Splociku stworzyłaś rewelacyjny kalendarz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Eluniu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Ale super! Bardzo podoba mi się pomysł na drogę do stajenki utworzoną z poszczególnych saszetek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Małgosiu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Piękne haftowane elementy. Super pomysł na kalendarz adwentowy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBarbaro - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Tyle pracy !? Podziwiam !!! Na pewno taki kalendarz można użyć również za rok. W przeciwnym razie szkoda byłoby takiej pracy. Obrazek w gwiazdce - przepiękny ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUlo - dziękuję :)
UsuńTen kalendarz zostaje u mnie i zamierzam z niego korzystać w następnym roku.
Pozdrawiam ciepło.
Zachwycający kalendarz!!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSkrawku tęczy - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Fantastyczny. Ileż tu inwencji i pracy. I w ogóle wymyślić - podziwiam.
OdpowiedzUsuńU mnie nie były nigdy tradycji kalendarzy adwentowych, podziwiam kreatywność tych współczesnych.
Kolejny raz bez podpisu!...
UsuńDziękuję i ostatni raz przyjmuję komentarz bez podpisu. :)
Pozdrawiam ciepło.
O mamuniu! Jakie to super! Nigdy bym takiego czegoś superowego nie wymyśliła! My mamy "kieszonki" skarpetki z numerami dni i póki co Młody ani myśli mieć coś innego.
OdpowiedzUsuńJeanette - dziękuję :)
UsuńMłody nie chce nic nowego, bo nie poznał nic innego.
Pozdrawiam ciepło.
Fantastyczny pomysł na kalendarz i pozdrawiam serdeczniepiękna pamiątka na lata bo na pewno można ją będzie jeszcze nie raz wykorzystać:)
OdpowiedzUsuńReniu - dziękuję :)
UsuńZostawiam go sobie, ale na jak długo, nie wiem.
Pozdrawiam ciepło.
Kapitalny pomysł :)
OdpowiedzUsuńAgatek - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Bardzo świąteczny kalendarz. Podoba mi się pomysł z chowaniem cyferek, gdy dzień zostanie już odsłonięty.
OdpowiedzUsuńBarbaro - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
O, tak pomysłowego kalendarza jeszcze nie widziałam. Splociku, kapelusze z głów!:)
OdpowiedzUsuńPromyku - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Fajny ten Twój kalendarz i bardzo pomysłowy z tymi saszetkami odwracanymi. !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu - dziękuję :)
UsuńCzekam na Twój kalendarz.
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo ciekawy kalendarz Splociku ! Gratuluje pomysłu i wykonania 😀 pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńAgato - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Splociuku, przepiękna praca! Ogromną ilośc godzin włożona w jej wykonanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hrabino - dziękuję :)
UsuńPraca rozłożona na miesiące nie była zbyt uciążliwa.
Pozdrawiam ciepło.
Wybornie prezentuje się Twój kalendarz Splociku, fantastycznie wszystko połączyłaś. Trzej królowie i ta wędrówka do gwiazdy betlejemskiej po kolejnych dniach...no rewelacja:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i powodzenia w wyzwaniu życzę!
Anno - dziękuję :)
UsuńDo końca nie wiedziałam, jak będzie wyglądał mój kalendarz.
W trakcie wyszywania Trzech Króli, pomysł nadleciał niespodziewanie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Świetny pomysł i doskonale pięknie wykonanie . Super. Serdecznie pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńBożeno - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Pięknie i haft Trzech Królów i cały kalendarz :) super całość.
OdpowiedzUsuńMięto - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Piękny i pomysłowy kalendarz. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlicjo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Wow, nie dość, że super pomysł i wykonanie, to jeszcze na dodatek z przesłaniem.
OdpowiedzUsuńLeacathy - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.