Spodobały mi się obrazki Kalendarza przyrody (tak nazywa się seria), ale znalazłam tylko trzy kolejne, zaś następne dwa są wyrwane z kolejności.
Postanowiłam wyszyć tylko te trzy - Styczeń, Luty, Marzec.
Poprzedni obrazek (Styczeń), który przedstawiałam w kilku odsłonach jako Gra kolorów, skończyłam TUTAJ.
Po krótkiej przerwie przystąpiłam do haftowania drugiego obrazka i będę przedstawiać go w kolejnych odsłonach jako Gra kolorów 2.
Dzisiaj Luty i jego pierwsza odsłona.
Właściwie nie ma jeszcze wielu kolorów, bo tylko trzy, ale już coś się wyłania.
Podczas haftowania (i innego robótkowania) słucham audiobooków.
Tym razem jest to książka "Ostatni zakładnik", której autorem jest Nance John J.
Po poprzedniej książce spodziewałam się akcji trzymającej w napięciu i nie zawiodłam się.
Zaczynam lubić tego autora.
Za ok. tydzień kolejna odsłona.
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)
Wyglada na luty ,szare,bure ,będzie ładne do kompletu.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Czekam na ciąg dalszy. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńEluniu - trochę to potrwa :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Zapowiada się cudnie:)
OdpowiedzUsuńSkrawku tęczy - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Miłego haftowania. Czekam na efekt końcowy, na pewno będzie piękny.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Małgosiu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
A ja jednak nie potrafię słuchać audiobooków, wolę czytać w papierze. Jednak mąż przekonał mnie do różnych podcastów, hihi, i teraz sobie słucham o sprzątaniu :)
OdpowiedzUsuńLeacathy - jak słuchasz podcastów to już krok do słuchania książek. :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Powodzonka !
OdpowiedzUsuńAgato - :)
UsuńPozdrawiam ciepło.