Strony

czwartek, 20 czerwca 2024

Domek mały - odsłona 9 - finał

To już koniec budowy małego domku z ogródkiem.
W poprzedniej odsłonie (TUTAJ) przedstawiłam postępy na tej widoczne na tej fotce.


Teraz dokończyłam malowanie nieba odcieniami błękitu. 


I to był koniec krzyżykowania.
W tym momencie przystąpiłam do najtrudniejszej części, a mianowicie do konturowania.


Konturowanie było o tyle uciążliwe, że odcień nitki konturowej niewiele odbiegał od koloru fragmentu konturowanego.
Ta czynność kosztowała mnie sporo wysiłku, by maksymalnie skupić się i zajęła mi aż trzy dni.


Chyba wiecie, jak trudno wykonać fotkę obrazka oprawionego z szybką.
Szybka sprawia, że aparat widzi jak za mgłą i trudno dostroić ostrość, by w szybie nie było odbicia otoczenia.
Wystarczy porównać fotkę wyżej z tą poniżej.


Mam przygotowane jeszcze dwa schematy domków w tym stylu, ale na razie nie będę się nimi zajmować, może kiedyś..., teraz mam inne plany.

Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :) 

20 komentarzy:

  1. Fajny obrazek Ci wyszedł, ale to konturowanie w moich oczach je dyskwalifikuje. Mogę robić kontury ale tylko czarne i tylko po liniach siatki za inne się nawet nie biorę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - dziękuję :)
      Konturowanie mnie zmęczyło, ale efekt pozwolił szybko o tym zapomnieć. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Obrazek wymagał wiele pracy, ale rezultat jest imponujący. Domek jest uroczy. Każdy, kto otrzyma od Ciebie ten haft (jeśli go podarujesz), powinien być szczęśliwy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antonino - dziękuję :)
      Jestem bardzo zadowolona z efektu. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Nie zazdroszczę konturowania, jest za to piekny efekt, pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulo - dziękuję :)
      Fakt - konturowanie nie zawsze jest przyjemne, ale zawsze daje świetny efekt. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Piękny,tajemniczy domek ciekawa jestem kolejnego.Chyba większość hafciarek nie lubi konturować .Jednak w niektórych wzorach kontury są konieczne.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elżusiu - dziękuję :)
      Tajemnicze domki przyciągają :)
      Kontury w wielu haftach uwydatniają to, co w nich najważniejsze.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. Wiele pracy i wysiłku włożyłaś w ten haft, ale warto było i powinnaś być z siebie i niego dumna- jest prześliczny:) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu - dziękuję :)
      Warto było pomęczyć się. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Och, w takim domku mieszkać i siedzieć sobie na ganku :).

    Domek jest śliczny i choć konturowanie niekiedy nie należy do najprzyjemniejszych, to dla efektu końcowego warto trochę pocierpieć ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raeszko - dziękuję :)
      Masz rację, warto pocierpieć. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  7. Wow, wyszło naprawdę rewelacyjnie. Kontury wyostrzyły obraz i jest co podziwiać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie wyszło! A kontury to kropka na d i (chociaż też za nimi nie przepadam). Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu - dziękuję :)
      No właśnie ta kropka nad "I", to najważniejsze w całym hafcie.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  9. Przepiękny domek 🤩 Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczna chatka! Kontury wyciągnęły z niej wszystko co najlepsze.. Dla mnie są jak wisienka na torcie, i ja je lubię ;) Gratuluję ukończenia budowy domku.. do tak pięknie osadzonego roślinkami mogłabym się już nawet dziś wprowadzić ;) Super! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poplątana - dziękuję :)
      Haftując takie domki spełniam swoje marzenie o takim właśnie domku, który już tylko pozostanie w marzeniach.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń