To już koniec budowy małego domku z ogródkiem.
W poprzedniej odsłonie (TUTAJ) przedstawiłam postępy na tej widoczne na tej fotce.
W tym momencie przystąpiłam do najtrudniejszej części, a mianowicie do konturowania.
Ta czynność kosztowała mnie sporo wysiłku, by maksymalnie skupić się i zajęła mi aż trzy dni.
Szybka sprawia, że aparat widzi jak za mgłą i trudno dostroić ostrość, by w szybie nie było odbicia otoczenia.
Wystarczy porównać fotkę wyżej z tą poniżej.
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)
Fajny obrazek Ci wyszedł, ale to konturowanie w moich oczach je dyskwalifikuje. Mogę robić kontury ale tylko czarne i tylko po liniach siatki za inne się nawet nie biorę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu - dziękuję :)
UsuńKonturowanie mnie zmęczyło, ale efekt pozwolił szybko o tym zapomnieć. :)
Pozdrawiam ciepło.
Obrazek wymagał wiele pracy, ale rezultat jest imponujący. Domek jest uroczy. Każdy, kto otrzyma od Ciebie ten haft (jeśli go podarujesz), powinien być szczęśliwy.
OdpowiedzUsuńAntonino - dziękuję :)
UsuńJestem bardzo zadowolona z efektu. :)
Pozdrawiam ciepło.
Nie zazdroszczę konturowania, jest za to piekny efekt, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńFakt - konturowanie nie zawsze jest przyjemne, ale zawsze daje świetny efekt. :)
Pozdrawiam ciepło.
Piękny,tajemniczy domek ciekawa jestem kolejnego.Chyba większość hafciarek nie lubi konturować .Jednak w niektórych wzorach kontury są konieczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Elżusiu - dziękuję :)
UsuńTajemnicze domki przyciągają :)
Kontury w wielu haftach uwydatniają to, co w nich najważniejsze.
Pozdrawiam ciepło.
Wiele pracy i wysiłku włożyłaś w ten haft, ale warto było i powinnaś być z siebie i niego dumna- jest prześliczny:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu - dziękuję :)
UsuńWarto było pomęczyć się. :)
Pozdrawiam ciepło.
Och, w takim domku mieszkać i siedzieć sobie na ganku :).
OdpowiedzUsuńDomek jest śliczny i choć konturowanie niekiedy nie należy do najprzyjemniejszych, to dla efektu końcowego warto trochę pocierpieć ;).
Raeszko - dziękuję :)
UsuńMasz rację, warto pocierpieć. :)
Pozdrawiam ciepło.
Wow, wyszło naprawdę rewelacyjnie. Kontury wyostrzyły obraz i jest co podziwiać.
OdpowiedzUsuńLeacathy - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Pięknie wyszło! A kontury to kropka na d i (chociaż też za nimi nie przepadam). Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńElu - dziękuję :)
UsuńNo właśnie ta kropka nad "I", to najważniejsze w całym hafcie.
Pozdrawiam ciepło.
Przepiękny domek 🤩 Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeanette - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Śliczna chatka! Kontury wyciągnęły z niej wszystko co najlepsze.. Dla mnie są jak wisienka na torcie, i ja je lubię ;) Gratuluję ukończenia budowy domku.. do tak pięknie osadzonego roślinkami mogłabym się już nawet dziś wprowadzić ;) Super! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPoplątana - dziękuję :)
UsuńHaftując takie domki spełniam swoje marzenie o takim właśnie domku, który już tylko pozostanie w marzeniach.
Pozdrawiam ciepło.