Jakby mało było wszystkich "w toku" robótek, dorzuciłam sobie
jeszcze jedno zadanie - matematyczne.
Dla małej odmiany od krzyżykowego wyszywania na kanwie, zabrałam się za
wyszywanie na papierze.
Już raz to robiłam i wówczas były to kartki świąteczne.
Były to proste projekty i moje pierwsze tego typu kartki.
Tym razem skorzystałam z istniejących projektów, bo jakoś brakuje mi czasu
i weny, by wymyślać coś nowego - tyle gotowców krąży w sieci.
Dziś przedstawiam kartki okolicznościowe, ale na
tym "produkcja" nie kończy się - będą następne.
Dwie z powyższych wyfrunęły, trzecia poczeka na
towarzystwo następnych karteczek, ale te nowe będą bez napisu, który
umieszczę w odpowiednim czasie, na odpowiednią okoliczność.
Jedną kartkę gdzieś po drodze najwyraźniej "wcięło", bo nie mam
informacji zwrotnej, że dotarła.
Teraz zabieram się za "produkcję" kartek świątecznych :)))
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńaneladgam
2010/03/05 15:38:13
Cudne. Na samą myśl o dłubaniu tych dziurek odechciewa mi się, więc raczej nie spróbuję.
-
oura512
2010/03/05 15:42:02
Kartka z motylkiem jest przepiękna :)
-
zula-z
2010/03/05 16:20:19
Śliczne :)
-
splocik
2010/03/08 16:11:38
Aneladgam - dziękuję :) Dziurkowanie jest trochę nudne, ale za to wyszywanie - sama przyjemność :)))
Oura512 - dziękuję :)
Zula-z - dziękuję :)
Pozdrawiam ciepło.
-
vivictoria
2010/03/10 19:37:25
Niezwykłe!! Podziwiam, bo katrki to moja pieta... nigdy nie umiałam się na nich zmieścić z projektem :)
-
dehajola
2010/03/11 10:14:44
śliczne są te wyszywanki :)
-
splocik
2010/03/11 14:39:38
Vivi - dziękuję :) Te projekty haftu - to gotowce, ale jak mnie znasz, to zawsze coś dodam, coś ujmę, żeby trochę zmienić - choć nie jest to regułą :)))
A projekt trzeba miniaturyzować, wtedy zmieści się i jeszcze miejsca zostanie :)))
Dehajola - dziękuję :))
Pozdrawiam ciepło.