Choinka 2022 - kwiecień

Domków ci u mnie dostatek, dlatego powstała kolejna zawieszka z domkiem w ramach zabawy Choinka 2022.

Tym razem domek nie jest czerwony, ale ma czerwony dach.

Otuliłam go żółtym filcem, ale bombeczki takie same w stroiku, jak we wszystkich zawieszkach.  

 

Tu na wisząco.

 

Powstał też kolejny cukierek dietetyczny.

 

Tu na leżąco.

 

Zawieszka z domkiem i cukierek lecą do galerii u Xgalaktyki, 

by pokazać się obok prac wszystkich Uczestniczek zabawy.

 

Cukierki wykonane od początku roku.

 

Zawieszki z domkami wykonane od początku roku.

Pisałam o zawieszkach:

- styczniowych - TUTAJ

- lutowych - TUTAJ 

- marcowych - TUTAJ 

Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)

Kalendarz adwentowy 2022 - zadanie na maj

Dzień za dniem umyka i tym sposobem minął kolejny miesiąc zabawy z Kalendarzem adwentowym 2022.

Mamy kolejny dzień 27, ale to już jest kwiecień i czas na zadanie majowe.

Niełatwo jest bawić się, gdy ciągle panuje trudna sytuacja i niespokojny czas.

Wiem, że wszyscy myślimy podobnie i podobnie mamy nadzieję, że ten czas przetrwany i przyjdą lepsze dni.

Jednak coś trzeba robić, by odrywać myśli choć na chwilę, a do tego najlepsze są... zajęte ręce robótką i koncentracja nad tym, co robimy. 

 

Życzę wszystkim spokoju i dobrych dni.

 

Zadanie numer 5 wykonujemy i publikujemy w maju.

 

Na maj przewidziałam dwa motywy, oczywiście z numerkami, a są to:

 

KARMNIK (mile widziany ptaszek) i numer 7

BAŁWANEK i numer 19

 

Znów motyw powtarza się i znów proszę, by bałwanek był inny niż w ubiegłym roku.

 

Bardzo proszę, zostawiajcie informację o wykonanych motywach z tego zadania, pod tym wpisem. 

 

Życzę przyjemnej zabawy. :)

 

Wszystko na temat zabawy napisałam TUTAJ - zasady.

 

Poszczególne zadania i efekty prac Bawiących się:

TUTAJ  jest zadanie 1 - na styczeń i efekty prac.

TUTAJ  jest zadanie 2 - na luty i efekty prac.

TUTAJ  jest zadanie 3 - na marzec i efekty prac.

TUTAJ  jest zadanie 4 - na kwiecień i efekty prac.

 

Motto zabawy, to:

 

"Im większa praca, tym milsze znoje"

 

Nabierajcie chęci i dołączajcie do zabawy,

bo praca nie jest mała, ale nie jest wielka, 

a efekt gotowego kalendarza

albo uśmiech nim obdarowanych,

wynagrodzi wszelkie znoje.

Efekty prac do zadania nr 5 widać poniżej, a o pracach można poczytać w blogach - linki nad poszczególnymi fotkami. 

1. Haft i Patchwork 

2. Anna Iwańska 

3. Elunia 

4. Mięta 

5. Agata 

- wersja papierowa 

- wersja haftowana

6. Danka M

7. Tina J 

8. Ja Splocik

Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)

Jak rozkwitała wiosna

Obserwowałam kwiaty w ogródku od poprzedniego wpisu (TUTAJ) do Świąt i przy każdych odwiedzinach ogródka robiłam fotki.

Teraz mogę zobaczyć (i Wy także) w jakim tempie rozkwitała wiosna w moim ogródku.

 

Postanowiłam jednak podzielić ten czas na dwie części, bo byłoby zbyt dużo fotek na jeden wpis, gdyż jest to czas między 7, a 23 marca.
W dzisiejszej prezentacji przeważają krokusy.

07.03.2022. 

Ostatnie spojrzenie na śnieżyczki, które krótko po zrobieniu tej fotki przekwitły.

 

 

Rozwinęły się drobne liliowe krokuski.

 

 

Pojawiły się pierwsze fioletowe krokusy.

 

 

10.03.2022.

Pierwsze cebuliczki niebieskie.

 

 

Pierwsza kępka białych krokusów.

 

 

14.03.2022.

Coraz większe kępy krokusów.

Pogoda bez słońca, więc krokusy zamkniete.

Fioletowe

W paski

Białe

 

17.03.2022.

W słoneczny dzień kielichy otworzyły się ku uciesze wszelkich bzykó.

 

Motyle pojawiły się już wcześniej, ale pierwszy raz udało mi się uchwycić taki moment. 

 

 

Cebuliczek jest więcej w każdej kępce.

 

 

23.03.2022.

Otworzyły się pierwsze kwiaty sasanki.

 

 

Pierwsze kwiatki pierwiosnków.

 

 

Cebulica dzwonkowata.

 

 

Pierwszą część kończę, ale cdn.

W drugiej części kwiatem wiodącym będzie..., zobaczycie niebawem. :)

Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :) 

Poświątecznie... dziękuję

Bardzo dziękuję Wszystkim, za pamięć i życzenia, które dotarły do mnie różnymi drogami, począwszy od blogowych, poprzez mailowe, sms-owe, na tradycyjnych skończywszy.

 

Kiedyś napisałam, że wstrzymuję wysyłanie kartek do chwili, gdy pandemia znacznie odpuści.

Nie jestem do końca przekonana, czy to odpuszczenie już jest znaczne, ale chyba spore.

Dlatego wysłałam kartki, choć nie do wszystkich, do których chciałabym, ale mam nadzieję, że życzenia blogowe dotarły do wszystkich.

 

Do mnie, drogą tradycyjną, dotarły kartki z życzeniami od niektórych z Was.

Część kartek pojawiła się przed Świętami, a część dopiero po nich.

Dziękuję za śliczne kartki z pięknymi życzeniami:

 

od  Fuscili

 

Fuscila włożyła do koperty dwie koszulki na jajka.

Miałam tylko jajka białe styropianowe i te ubrałam.

 

od Przyjaciół poza blogowych 

 

 

 

Od Przyjaciół poza blogowych w paczuszce znalazł się tako oto jegomość.  

 

 

od Skrawka tęczy

 

od Teni

Dziękuję, że jesteście, zaglądacie do mnie, motywujecie mnie do działania, kibicujecie moim poczynaniom...

 

 Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)

Taki zając

Taki zająć zagościł u mnie na Święta. :)

 

 

Tuż przed Świętami, wspólnie z Ktosiem zrobiliśmy zająca.

Zainspirowałam się podobnymi zającami, jakie zobaczyłam w Pinterest, gdy szukałam pomysłów na świąteczne dekoracje.

 

Ktosiu wyciął z kartonu kółka i uszy według mojego rysunku, po czym owinął elementy sznurkiem.

Ja połączyłam wszystko w całość i ozdobiłam.

 

Trochę kartonu jeszcze zostało, więc powstał drugi zając, który pokicał do innego domu, ku uciesze gospodarzy.

 

,

Zając jest sporych rozmiarów.

Jest "wysoki" na 58 cm, a szeroki w brzuszku na 30 cm.

 

Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)