Haft, który przedstawiam poniżej, zaczęłam wykonywać w zeszłym roku, latem.
Postawiłam kilkanaście, a może kilkadziesiąt krzyżyków i odłożyłam, bo coś mi nie pasowało, może było za ciepło na haftowanie, a może była inna przyczyna, nie ważne.
Ważnie, że w tym roku wróciłam do niego, jeszcze przed upałami i stawiałam po trochę krzyżyków, tak między wyszywaniem maków i domku.
Jednak nie miałam na tyle chęci, by go skończyć wcześniej, dopiero na koniec czerwca wykonałam konturowanie i zakończyłam haft.
Później haft odczekał kilka dni, by przyszedł pomysł na oprawę.
Przypomnę wytyczne na LIPIEC:
1. Przysłowie:
Uporczywie szlifując żelazo, otrzymasz z niego igłę.
2. Cytat:
"Tak wielu z nas wierzy w perfekcję, a przecież ona wszystko niszczy. Idealne jest wrogiem nie tylko dobrego, ale też wrogiem tego, co realistyczne, co możliwe i co zabawne". - Rebecca Solnit
Do tego, co wykonałam, mogę przypisać słowa przysłowia: "uporczywie" oraz "igłę", ponieważ uporczywie wykorzystywałam igłę, by powstał haft.
Natomiast z cytatu, do tej pracy pasują słowo: "ona".
Ona, kobieta z obrazka długo czekała, by dołączyć do pierwszej, którą przedstawiłam również w zabawie z przysłowiami w roku 2022 -
TUTAJ.
Teraz obie panie spotkały się w jednej ramce.
Wykonałam passe partout z ozdobnego kartonika w kolorze ecru.
Mogłoby tak zostać, ale postanowiłam, że dołączę do obrazka połączone dwa wykrojniki z motylkiem w kolorze passe partout.
Chwilowo obrazek będzie stojący, bo muszę zastanowić się, gdzie go zawiesić.
Obrazek dołącza do galerii zabawy -
TUTAJ.
U mnie cały dzień tak gorąco, tak parno i teraz już po burzy (i przed następną), że ten wpis powstawał od rana do wieczora z przerwami, bo na jedno posiedzenie trudno było zebrać myśli.
Bardzo źle znoszę takie pogody.
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)