Strony

piątek, 29 stycznia 2021

Renifer z papierowej wikliny

Renifer, który pojawił się na fotce z życzeniami świątecznymi (TUTAJ), a potem pojawił się przy obrazku (TUTAJ), to dzieło mojego Ktosia.
 

Przed Świętami wpadł On na pomysł, by takiego reniferka upleść.
Rozłożył na stole cały "bałagan" i przystąpił do realizacji pomysłu.
Nie bardzo wiedział, jak to zrobić, ale metodą prób i błędów za drugim razem udało się.
 


 
Gdy już renifer był gotowy do nabrania koloru, Ktosiu wpadł na drugi pomysł - by zrobić mały prezent sąsiadom.
Jak powiedział, tak zrobił.
 
 
Jeszcze przez chwilę po nabraniu koloru, nasz reniferek miał towarzystwo, dopóki nie przejrzały na oczy i nie zwąchały smakołyków.
 
 
Mój udział, to przyklejenie czarnych oczu i czerwonych nosów.
Przez chwilę w domu było Rudolfów dwóch. :)


Później jeden z nich potuptał do sąsiadów.
Po drodze zahaczył o kilka śnieżynek i z tabliczką życzeniową zniknął.
 
 
Nasz renifer zatrzymał się przy Szopce wykonanej kilka lat temu (TUTAJ), też przez Ktosia. 
 


środa, 27 stycznia 2021

Kalendarz adwentowy - zadanie na luty

Witam 27 stycznia 2021 roku i mam nadzieję, że zdrowie Wam dopisuje.
 
Jak co miesiąc, tego dnia przyszła pora na nowe zadanie w zabawie Kalendarz adwentowy 2021.
Czy jesteście gotowe na kolejne zadanie?
Myślę, że tak i mam dla Was dobrą wiadomość :)))
Dzisiaj będą tylko dwa motywy plus numerki, do wykonania w najkrótszym miesiącu tego roku. :)

 
Zadanie nr 2 - wykonujemy i publikujemy w LUTYM 2021r.
 
BOMBKA i numer 21
SANECZKI i numer 9
 
O czym należy pamiętać, przypominałam przy poprzednim zadaniu - TUTAJ
 
Bardzo proszę, zostawiajcie informacje o wykonanych motywach z tego zadania, pod tym wpisem.

Życzę przyjemnej zabawy. :)  
 
 Zabawa "Kalendarz adwentowy 2021" trwa.
 
 
Wszystko na temat zabawy napisałam TUTAJ. Zapraszam :) 

TUTAJ  jest zadanie 1 - na styczeń i efekty prac.
 
Motto zabawy, to:
"Gdzie się z chęcią zejdzie praca, tam się hojnie trud opłaca"
 
Nabierajcie zatem chęci i dołączajcie do zabawy, 
bo opłaci się trud wykonanej pracy 
patrząc na efekt gotowego kalendarza 
albo na radość nim obdarowanych.

Efekty prac do zadania nr 2 widać poniżej, a o pracach można poczytać w blogach - linki nad poszczególnymi fotkami.



3. Agata 
- wersja papierowa
 
- wersja haftowana

4. Elunia 

 
 
 
 

11. Tina J 

 
13. Irena
 
14. Ja Splocik





poniedziałek, 25 stycznia 2021

Przysłowie zinterpretowane haftem

Postanowiłam, że w tym roku będę interpretować jedno przysłowie, a nie dwa jak do tej pory, w mojej zabawie Rękodzieło i przysłowia 2
 
W styczniu podałam, jak zawsze dwa przysłowia do wyboru i interpretacji dowolnym rękodziełem.
 
Przysłowie nr 2:
Kto ma głowę na karku, ten i czapkę zdobędzie, od razu zasugerowało, jak można zinterpretować je robótką, bo głowa na karku i czapka mówią za siebie.
 
Ja myślę, że w tym przysłowiu chodzi o to, że kto chce coś osiągnąć, to może to zrobić patrząc i myśląc w sposób racjonalny.
Patrząc od strony rękodzieła, to możemy je zrozumieć tak, że jeśli chcemy coś wykonać, to wystarczy dobrze pomyśleć i sprawdzić, co mamy do dyspozycji, a potem już tylko pomysł zrealizować.  
 
Pierwsze osoby wybrały do interpretacji właśnie to przysłowie.

Ja wybrałam przysłowie nr 1: 
Nie szukaj w styczniu słońca, bo zima nie będzie mieć końca. 

Zasugerowałam się zimą i brakiem słońca, by wykonać mały hafcik.
Jednak wydaje mi się, że w tym przysłowiu chodzi o to, by zastanowić się nad dążeniem do czegoś "niemożliwego", bo może to trwać w nieskończoność, a przynajmniej wiele lat i może przynieść rozczarowanie.
To przysłowie przypomina mi takie, które na pewno jest Wam znane: Nie szukaj igły w stogu siana.
 
A teraz moje dzieło, a właściwie dziełko, interpretujące wybrane przysłowie.
 

 
Chwilę przed konturowaniem zrobiłam fotkę, żeby porównać z powyższą i zobaczyć, jak niewiele można wyczytać z obrazka, na którym są tylko kolorowe plamy.

 
Jestem, jak widać na etapie zawieszek różnych, co można zauważyć po moich zadaniach wykonanych w ramach innych zabaw. 
Pewnie w tym roku, często tak będzie, bo wysyłanie kartek nadal pozostaje w zawieszeniu, chociaż nie zawieszam ich wykonywania.

Na koniec baner zabawy.


piątek, 22 stycznia 2021

Choinka 2021 w styczniu

Dziś przedstawiam pozostałe dwie choineczki, o których pisałam (TUTAJ) przy okazji przedstawiania kartek wykonanych według określonych mapek.

Te choineczki nie zostały pomniejszone, bo skrawki kanwy były ciut większe i hafciki zmieściły się w całości.
Pierwotnie miałam wyszyć jeszcze śnieżynki i zrobić zawieszki dwustronne, ale wówczas byłyby kwadratowe albo okrągłe.
Zastanawiając się nad tym, wyszyłam kilka śnieżynek, ale doszłam do wniosku, że one posłużą mi w późniejszym czasie do innego pomysłu.
Natomiast zawieszki wykonałam w takim oto kształcie.
 
Najpierw sama jedna.
 
 
I obie - widać, jak różnie rozłożyła się cieniowania nitka w każdej z choineczek. 

 
Zawieszki lecą do zabawy u Xgalaktyki, u której bawię się już czwarty rok. 


*****
I jeszcze jedno.
W zabawie Choinka 2020 zostałam jedną z wielu wyróżnionych przez Xgalaktykę takim banerkiem.
 

Xgalaktyko - bardzo dziękuję za to wyróżnienie, to bardzo miłe. :)

wtorek, 19 stycznia 2021

W styczniu wielkanocnie

No to zaczynam ten rok wielkanocny z jajem, w zabawie Wielkanoc przez cały rok, prowadzonej przez The Primitive Moon. 
 
Zastanawiałam się, co wykonać w ramach tej zabawy i szperając w różnych przydasiach, natknęłam się na styropianowe jajka.
Były tam też cekiny, które kupiłam zachęcona pierwszym cekinowym jajkiem, ale tamto jajko wykonałam z cekinów otrzymanych od Ani z innymi przydasiami. 

Siedziałam, przyglądałam się jajku i cekinom, i myślałam jak to jajko "ubrać".
Zaczęłam od tasiemki i początkowo pomysł był inny i kolorystyka inna, ale po chwili wpadłam na pomysł ukwiecenia jajka.
I tak słuchając audiobooka - książki "Czarna Madonna" Remigiusza Mroza, wciskałam i wciskałam cekinki szpilkami w jajko, aż skończyłam ozdobę.
Jeszcze tylko zamontowałam wieszadełko i jajo gotowe.
 
Z jednej strony kwiatki czerwone.
 
 
Z drugiej strony kwiatki żółte.

 
I tak pół na pół.

 
Jajko wędruje do zabawy u Primitive Moon.
 

piątek, 15 stycznia 2021

Kartki według mapki - styczeń

Miała być jedna, a wyszły dwie. :)))
 
Tak fajnie wyszywało się te choineczki, że powstały cztery, z których dwie wykorzystałam do zrobienia kartek, a dwie przeznaczyłam na coś innego.
To jest choineczka pomniejszona względem oryginału, bo miałam takie małe skrawki kanwy i chciałam je jakoś wykorzystać.

Najpierw pomyślałam, że zrobię jedną, prostą kartkę według pierwszej mapki.
 

Ciut z bliska.

Jednak
postanowiłam zdobić jeszcze kartkę według drugiej mapki, bo powstało więcej choineczek.
 

Trochę bliżej.
Kwiatek, to dzieło nie moje, ale Ninki, która obdarowała mnie kiedyś garścią takich poinsecji.
 
 
Takie oto mapki Ania przedstawiła na styczeń w zabawie Kartki wg mapki cały rok 2021
 
 
Kolaż do zabawy u Ani.
 

 

wtorek, 12 stycznia 2021

Moje pierwsze zadanie do Kalendarza

Styczeń - zadanie 
(gwiazdkę można sobie skubnąć)
 
 
W zabawie Kalendarz adwentowy 2021, z wyliczanek różnych wyszły wytyczne na styczeń, a są nimi 3 motywy i przypisane im daty:
 
Bałwanek i numer 13
Reniferek i numer 16
Skarpetka i numer 14 
 
Mój kalendarz będzie haftowany.
Jak zawsze, szukając wzorów do każdej zabawy, zaczynam od tych, które mam wydrukowane w segregatorach.
Gdy tak przeglądałam, wpadły mi w oko wzory, które wyszywałam 2 lata temu, w zabawie u Raeszki "Słoiki BN".
W tych słoikach "zamknięte" były różne rzeczy, między innymi znalazłam tam te motywy, które potrzebowałam do zadania styczniowego.
Czasami dobrze "zamknąć" coś w słoiczku. :)))
 
"Wyjęłam" więc ze słoiczków to, co mi było potrzebne i mam pierwsze hafciki do Kalendarza adwentowego. 
 
Jest bałwanek, który nic nie zmienił się przez takie "przechowanie".
 

Jest reniferek na sweterku, tylko sweterek coś kolor zmienił. :)
Chyba zalewa była nieodpowiednia. :))) 
 

Jest skarpetka, nawet w parze. 
Może niektóre kolory uległy minimalnie zmianie, to takie też mogą być. :)
 

Trzy motywy razem z numerami dodaję do galerii (TUTAJ), gdzie są prace wszystkich uczestniczek zabawy.
 
 
Nie zdradzę jednak, jak będą wyglądać moje pojemniczki, bo mam pomysłów kilka i jeszcze żaden nie przeważył szali.
Zatem pojemniczki pojawią się w listopadzie, a cały kalendarz, zgodnie z założeniem zabawy, któregoś dnia między 1, a 5 dniem grudnia.

I baner zabawy.

*****
Przy okazji, bardzo proszę, zostawiajcie mi informację w komentarzu pod wpisem z odpowiednim zadaniem, że napisałyście o wykonanej pracy.
W minionym roku starałam się wyłapywać wpisy o wykonanych zadaniach, sprawdzać gdy nie było komentarza od kogoś w danym miesiącu - po to mam listę bawiących się.
Brak informacji od Was utrudnia prowadzenie zabawy i czasami mogę coś przeoczyć, a nie chciałabym.
Niech to będzie przyjemna zabawa dla nas wszystkich. :)