środa, 14 grudnia 2005

Idą Święta - czas na strucle makowe

Wiele razy próbowałam zrobić struclę makową w cieście drożdżowym (jak robiła moja teściowa), ale nigdy nie wyszła mi tak dobrze, jak Jej. Szperałam każdego roku przed Świętami w różnych czasopismach i ciągle próbowałam. Zawsze przy tej okazji składałam sobie obietnicę, że w ciągu roku muszę wypróbować inny przepis, ale zawsze kończyło się na tej obietnicy - do następnych Świąt. Jednak te świąteczne próby coś dały. Mianowicie doświadczenie nabyte przy okazji korzystania z różnych przepisów, pozwoliło mi stworzyć nowy przepis na struclę makową. Pamiętam strucle z jabłkami i cynamonem w wykonaniu Babci -pychotka, do dziś mam ten smak w pamięci.

Strucla krucho-drożdżowa

Składniki:
50 dag mąki,
15 dag masła,
6 dag drożdży,
3 łyżki śmietany,
cukier waniliowy,
skórka otarta z cytryny,
2 czubate łyżki cukru pudru,
2 całe jaja,
3 żółtka,
1/3 łyżeczki soli.

Mąkę posiekać z masłem, drożdże rozetrzeć z cukrem i połączyć z mąką, dodać resztę składników i szybko, ale dokładnie wyrobić ciasto, które powinno być niezbyt ścisłe i lśniące.
Gotowe ciasto rozwałkować cienko na kształt prostokąta długości blaszki. Na cieście równomiernie rozłożyć wcześniej przygotowany farsz, zawinąć ciasto i włożyć do formy wysmarowanej tłuszczem lub wyłożonej pergaminem do wypieków. Aby uniknąć spękania ciasta, nakłuć je wykałaczką.
Struclę wstawić do lekko nagrzanego piekarnika. Gdy ciasto wy­pełni formę, zwiększyć temperaturę w piekarniku i piec około 50 min.
Struclę można polać dowolnym lukrem.

Można użyć dwóch blaszek krótszych (jak do keksów), podzielić ciasto na pół, rozwałkować dwa prostokąty i upiec dwie krótsze strucle.

Masa makowa:
40 dag maku,
5 dag masła,
4 łyżki miodu,
cukier waniliowy,
szklanka cukru pudru,
10 dag orzechów (włoskich lub laskowych),
po 3 dag posiekanej skórki pomarańczowej, migdałów i rodzynków,
2 żółtka,
białko,
olejek migdałowy,
kieliszek dobrego rumu lub koniaku (może być - nie musi).

Mak opłukać, zalać wrzątkiem, podgotować na małym ogniu przez ok. 30 min. Osaczyć, odparować i zemleć w maszynce 2-3 ra­zy.
W rondlu rozpuścić masło, dodać miód, posiekane orzechy, drobno pokrojoną skórkę pomarańczową, resztę dodatków oraz mak i - ciągle mie­szając - gotować na maleńkim ogniu około 15 min (mak musi być dobrze odparowany, aby wierzch ciasta nie odstawał).
Przestudzić masę, dodać żółtka i ubitą pianę z białka.
Na zakończenie dodać olejek migdałowy oraz rum. Jeszcze ciepłą masą posmarować rozwałkowane ciasto.

Najlepiej upiec struclę na dwa dni  przed Świętami, jak chwilkę "odpocznie", to jest smaczniejsza.
       
                                                                 Smacznego!!!

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    hanula1950
    2005/12/15 11:56:43
    Pamiętam, jak babcia piekąc piernik zapomniała dodać do niego miodu.Pamiętam moje pierwsze ciasto pieczone w aluminiowym garnku, z braku blaszki do pieczenia...Ach te wspomnienia!
    -
    kakunia.k
    2005/12/15 19:14:16
    sprawdź pocztę! :))
    -
    erzebet
    2005/12/15 19:46:37
    ciasto drożdżowe nigdy ni nie wychodzi :( i zawsze mi śmierdzi drożdżami ....
    -
    pineska40
    2005/12/17 10:13:57
    Juz kopiuje sobie przepis. Nic nie bede piekla, bo nie mam pieca, ale moze sie przyda. Wiesz, ja to chyba cos z glowa mam, zbieram te przepisy, zapisuje i nic nie robie... kolekcjonuje chyba dla samej przyjemnosci czytania... :)
    -
    splocik
    2005/12/27 12:04:24
    Hanulo - moje pierwsze samodzielne ciasto upiekłam w prodiżu.

    Erzebet - to ciasto nie śmierdzi drożdżami - pachnie migdałami

    Pinesko - też zbieram przepisy. Niektóre sprawdziłam i tu je zamieszczam, ale tych nie sprawdzonych jest całe mnóstwo (książki, gazety, płyty CD, pocztówki, spisane od znajomych i rodziny itd.)

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń