wtorek, 10 lipca 2007

Eksperyment - czy to jest możliwe...

Jest piątek 6 lipca - weekend zapowiada się deszczowo.
Pogoda kiepska, nie da się nic robić na działce, nigdzie jechać się nie chce.
Co więc robić w weekend, gdy chatka posprzątana?
Oczywiście - robótkować i szaleć w komputerze.

Zrobiłam eksperyment - postanowiłam nie brać robótki do rąk i nie włączać komputera.
Chciałam sprawdzić, czy da się wytrzymać bez ulubionych zajęć.
Jakie to okropnie trudne!!! buuu

Robótki leżały w zasięgu ręki i wzroku, a ja ćwiczyłam wolę i usiłowałam wytrwać w postanowieniu.
Pokój z komputerkiem omijałam szerokim łukiem.
Na czytanie też nie miałam ochoty, bo i problem był z doborem lektury do nastroju.
Jakże męczyło mnie to!

Wyszukiwałam sobie prace zastępcze - przekładanie gazetek i różnych szpargałków.

Podsumowanie:
- mam uporządkowane zbiory gazetkowe i w dokumentach mam nareszcie porządek,
- sterta makulatury wyrzucona została do odpowiedniego pojemnika,
- robótki stanęły w miejscu.

Z wyłączonym komputerem wytrzymałam do niedzielnego popołudnia - tu też skończyłam porządki.
Robótkami nie zajmowałam się do poniedziałkowego wieczoru - uff!
Jednakże nie oparłam się zakupieniu włóczki - w poniedziałek.

Wniosek jest tylko jeden - NIE DA SIĘ WYTRZYMAĆ BEZ ULUBIONYCH ZAJĘĆ, i już!!!
Nie będę już robić takich eksperymentów, bo to mnie zbyt dużo kosztuje.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    erzebet
    2007/07/13 20:04:45
    czyżby experyment dalej trwał :) Pozdrawiam :))
    -
    splocik
    2007/07/13 20:23:39
    Erzebet - eksperyment zakończył się. Teraz kończę robótkę na drutach.
    Z innych robótek - rozpoczęłam wyszywanie kolejnego obrazka i trochę szydełkuję.
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    kakunia.k
    2007/07/16 17:19:15
    ale i tak nieźle wytrzymałaś!

    ściskam wakacyjnie i lecę na oczka popatrzyć :)
    -
    splocik
    2007/07/17 08:08:37
    Kakunia - gdyby były inne ważne powody, pewnie wytrzymałabym dłużej, ale z własnej i nieprzymuszonej... nie dało się.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń