Robię coś, co pochłania mi prawie każdą wolną chwilę i to nie są robótki. Potrwa to jeszcze jakiś czas, ale o tym napiszę, gdy zakończę to działanie.
A teraz oddaję głoś moim kwiatkom, które nawet, gdy przekwitną, pozostaną tu na fotkach.
Na początek, jasnożółte żonkile z ciemniejszymi środkami. Ten jasnożółty kolor wyszedł na fotce jak biały. Pięknie prezentowały się w wazonie z papierowej wikliny.
Te całkiem żółte kwitną jeszcze na działce.
Wrzośce już przekwitły, ale tak to z nimi jest, że zakwitają bardzo wcześnie, zanim wiosna nastanie, a gdy ta rozkwita innymi kwiatami, wrzośce zapadają w sen letni.
Hiacynty chyba tej zimy miały problem albo cebule stały się czyimś pokarmem, bo mało ich wyszło i zakwitło.
Zawilec wprowadził się miądzy kamienie i widać, że tu czuje się najlepiej.
Szafirki rozmnożyły się na całej działce, że musiałam ich sporo powybierać - wyszło 2 pięciolitrowe wiaderka.
Tulipany posadzone są w różnych punktach działki i tworzą kolorowe punkty. Aktualnie te kolory przekwitają, a zaczynają kwitnąć białe z czerwonym obrzeżem płatków.
Botaniczne tulipanki, jak małe słoneczka
Same żółte
Same czerwone
Mieszane
Ciekawostki - jak pod linijkę - pół płatka czerwonego i pół żółtego
Między jeszcze gołymi gałązkami wypatrzyła sikorkę, które po chwili poleciała do nowej budki, zamocowanej przez Ktosia, na pobliskiej jabłonce.
Małe zbliżenie
I jeszcze inne ujęcie
Piękne zdjecia, lubię je zawsze oglądać i robić zresztą też. Nawet dziś ogłosiłam zabawę fotograficzną u siebie, gdybyś miała ochotę Splociku to zapraszam :)
OdpowiedzUsuńTen tulipan dwukolorowy jest niesamowity :)
Czarna damo - dziękuję :)
UsuńMam spore archiwum fotek - tak sobie pstrykam od wielu, wielu lat. :)))
Dziękuję za zaproszenie, rozważam i nabieram ochoty. :)
Pozdrawiam ciepło.
U mnie już te kwiaty przekwitły, więc z ogromną przyjemnością pooglądałam je sobie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńMotylek
Motylku - gdy kwiaty kwitną u Ciebie, ja z przyjemnością je oglądam, tak jak teraz Ty u mnie.
UsuńZawsze mamy jakieś przedłużenie wiosny.
Pozdrawiam ciepło.
Przepiękne kwiaty, a ten kolorowy tulipan jest bardzo ciekawy:-) Fajny ten wazon z wikliny:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Karolino - dziękuję :)
UsuńTakie anomalia często zaskakują urokiem.
O wazonie pisałam wcześniej. Teraz często jest używany. :)
Pozdrawiam ciepło.
Splociku ja też znów w tę wiosnę jestem spóźniona w relacji z mojego letniego azylu, w przeciwieństwie do wiosny, która przyszła wyjątkowo wcześnie U mnie też już wiele roślin przekwitło.Lubie oglądać roślinki u innych, bo inspirują do ew. posadzenia czegos nowego na działce.
OdpowiedzUsuńNinko - wiosna nas zaskakuje, jak zima drogowców.
UsuńJednak, czy przyjdzie szybciej, czy później, zawsze jest mile widziana.
Tylko jest mała różnica, bo wiosna spóźniona szybciej mija, a wszystko kwitnie niemal jednocześnie.
Pozdrawiam ciepło.
Uwielbiam szafirki.
OdpowiedzUsuńHanula - ja lubię sporo kwiatków.
UsuńPozdrawiam ciepło.
Pięknie macie w swym zakątku! :-)))
OdpowiedzUsuńFuscila - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
A co tu tak cicho?
OdpowiedzUsuń