Najpierw przypomnę przysłowia wrześniowe:
1. Smutek jest jak morze - utoniesz w nim bezpowrotnie, upór jest jak łódka - wsiądziesz do niej i przepłyniesz.
2. Tylko ktoś inny może powiedzieć ślimakowi, jak wygląda jego muszla.
Przysłowie nr 1 jest wskazówką i podporą dla każdego, kto zmaga się z problemem.
Nie ważne, czy to duży, czy mały problem, czy duża, czy mała strata - problem, to problem.
W takim czasie, smucimy się, nie mamy ochoty na wykonanie jakiegoś konstruktywnego działania i właśnie, by nie utonąć w tym smutku, musimy znaleźć w sobie siłę i sposób na rozwiązanie problemu, na przesunięcie smutku w inny wymiar i podjęcie nowych wyzwań.
Często potrzebna jest czyjaś pomoc i jeśli dobrze się rozejrzymy, to pomocna dłoń (łódka) zawsze się znajdzie w pobliżu i pomoże nam przejść przez trudny czas.
Szukając na Pinterest wzoru z łódką bądź żaglówką, napotkałam sporo pięknych, ale ostatecznie zdecydowałam się na żaglowiec z trzema żaglami.
Haft przeznaczony jest na obrazek, a ta ramka jest przyłożona tymczasowo.
Docelowo szukam odpowiedniej ramki w kształcie kwadratu lub koła w jasnym kolorze.
Drugie przysłowie odczytuję tak, że często ktoś musi nam powiedzieć o czymś, czego sami nie dostrzegamy.
Wiem, wiem, nie lubimy, gdy ktoś nam mówi "zrób coś z tym..., bo to nie wygląda najlepiej..."
Jednak, jeśli jakaś uwaga nie jest złośliwa, obraźliwa, sarkastyczna i skierowana do nas bez złych intencji, to warto się nad nią zastanowić.
Spośród wszystkich napotkanych ślimaczków, ten urzekł mnie najbardziej.
Prawda, że sympatyczny? :)
Ślimaczek ma już swoje przeznaczenie, ale musi poczekać na realizację większego projektu, który jeszcze dojrzewa i jest coraz bliżej finału. :)
Zabawa Hafty i przysłowia 2 seria - trwa - zapraszam :)
Slimaczek przesympatyczny! Ale serce mi skradł Żaglowiec! ;-))))
OdpowiedzUsuńFiscila - dziękuję :)
UsuńMoje serce skradły oba wzorki, dlatego je wyszyłam. :)
Pozdrawiam ciepło.
Wybrałaś bardzo fajne hafciki :).
OdpowiedzUsuńTeż bym tak zinterpretowała wrześniowe przysłowia :).
Raeszko - dziękuję :)
UsuńMam jeszcze inne spojrzenie na te przysłowia.
Pozdrawiam ciepło.
Oj tak sympatyczny ślimaczek, sama takiego już miałam okazję haftować. Łódka jest równie śliczna i bardzo fajnie opisana interpretacja przysłów.
OdpowiedzUsuńCzarna damo - dziękuję :)
UsuńMam nadzieję, że ta łódka w przysłowiu pomogła Ci w powrocie do nas i "żeglowanie" z wiatrem.
Pozdrawiam ciepło.
Prześliczne hafciki!!! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSkrawku tęczy - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Piękne prace, super! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMaks - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Oba hafty bardzo udane, ale to żaglówka zauroczyła mnie bez reszty!
OdpowiedzUsuńMotylek
Motylku - dziękuję :)
UsuńMam jeszcze jeden żaglowiec, który zamierzam wyszyć. :)
Pozdrawiam ciepło.
Przepiękna hafty. :*
OdpowiedzUsuńaćpana książkami - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
świetne prace obie, ale ślimaczek jest przesłodki:) choć w ogrodzie przyprawiają mnie do "szewskiej pasji" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Reniu - dziękuję :)
UsuńW ogródku mam z nimi podobnie. :)))
Pozdrawiam ciepło.
Czuje jakiś sentyment do żaglowców chociaż raczej wodniakiem nie jestem.Bardzo mi się podoba ten haft.Slimak truskawkowy jest bardzo zabawny .Widziałam w sieci że ten wzór jest częścią ślimakowego kalendarza.Niestety ni e do każdego miesiąca jest schemat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Elżusiu - mam podobnie. :)
UsuńDawno temu pływałam kajakiem na spływach, ale potem zmieniłam zainteresowania. Mam Brata, który uwielbia żeglować i to łączy mój sentyment do żaglowców.
Widziałam też ten kalendarz, ale nie zwróciłam uwagi na pozostałe schematy.
Pozdrawiam ciepło.