Co to może być?
Jesienne i herbaciane...
Oczywiście... róże. :)
Renia zafundowała nam w listopadzie temat jesienny z piosenką Mieczysława Fogga pt. "Jesienne róże".
Co prawda, w temacie są zapodane wszystkie kolory jesieni, łącznie z tymi z piosenki, to ja jednak wybrałam róże, które uwielbiam.
Jest mnóstwo wzorów z różami, że trudno wybrać jeden, dlatego zapisałam sobie kilka czy kilkanaście znalezionych na Pinterest wzorów z myślą, że kiedyś je wyszyję.
Do zabawy wybrałam różę taką większą, ale przeliczyłam się nieco z możliwością wyszycia, bo światła dziennego jest za mało, a haftowanie u mnie nie ma zbyt wielkiej prędkości. Światło sztuczne odpada, a już na pewno przy kolorach jasnych, niewiele różniących się odcieniami.
W oryginale projekt wybranej róży zakłada kolory różowe, więc musiałam sama dobrać kolory w odcieniach herbaty mniej lub bardziej nasyconej.
W momencie, gdy miałam wyszyty listek i dwa dolne płatki róży stwierdziłam, że muszę wyszyć coś mniejszego.
Wybrałam taką małą różyczkę w kolorze mieszanki kilku herbat.
Ten żółty kolor, to tak naprawdę jest przygaszony pomarańcz, ale aparat zrobił psikusa i wyszło to co widać.
Jak pisałam wcześniej, przez mały incydent, mam problem z działaniem ręki prawej.
Dobrze, że miałam kanwę z hafcikiem wyciętą, wyprasowaną i przygotowaną do zagospodarowania.
W oprawieniu różyczki pomógł mi Ktosiu, jednak zrobienie fotki obrazkowi ze szkłem, to już wyższa szkoła, ale myślę, że wyszło dobrze.
Obrazek z herbacianą różą zgłaszam do zabawy u Reni.
Moje robótki - blog o wyszywaniu, szydełkowaniu, papierowej wiklinie, kartkach okolicznościowych oraz o ogródku i urokach natury.
Piękna i pełna uroku jesienna róża.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Małgosiu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Mieczysław Fogg i róże, to zawsze najlepsze połączenie! ;-)))))
OdpowiedzUsuńFuscila - tak, ale koniecznie herbaciane :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
ja bym się sprzeczała, że mniejszy, bo jest całkiem spory :D piękny :)
OdpowiedzUsuńEvi - dziękuję :)
UsuńNie sprzeczaj się, bo to tylko złudzenie ze względu na przybliżenie na fotce, a różnica jest spora; duża róża zamyka się w prostokącie 110x130 krzyżyków, a mała róża (ta w ramce) ma wielkość 40x40 krzyżyków.
Różnica znacząca, prawda? :)))
Jak klikniesz na fotkę to zobaczysz różnicę w przybliżeniu - jakie oczka widać na kanwie, a w obu przypadkach użyłam tej samej kanwy.
Pozdrawiam ciepło.
Śliczna róża :)
OdpowiedzUsuńRóże i w ogóle kwiaty są zawsze wdzięcznym tematem, niezależnie od koloru. Ważny jednak jest projekt wzoru, bo niektóre to... lepiej nie mówić.
Pozdrawiam :)
El - dziękuję :)
UsuńChętnie wyszyłabym więcej róż, ale inne wzory też mnie kuszą. :)
Masz rację, od projektu bardzo dużo zależy.
Pozdrawiam ciepło.
Fantastyczny obrazek! pięknie się prezentuje w tej czarnej oprawie:) Ten większy, za pewne wymaga więcej pracy, ale róża już wygląda wspaniale. Podziwiam i dziękuję za udział w zabawie i dużo zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńReniu - dziękuję :)
UsuńPewnie w innym kolorze ramki efekt byłby inny, może lepszy, ale miałam do dyspozycji tylko tę ramkę.
Z ramkami jest tak, że po jakimś czasie można je zmienić. :)))
Miło się bawić w dobrym towarzystwie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Róża to piękny kwiat.Tez uwielbiam herbaciane ,mają cudowny zapach.Twoja tez śliczna.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńMam w ogródku różę różową, która pachnie obłędnie i nie sposób przejść koło niej nie powąchawszy.
Pozdrawiam ciepło.