sobota, 5 marca 2011

Delfinki - odsłona 6

Myślałam, że w tym ferworze walki z czasem i sprawami "na już" i "na wczoraj" zgubiłam piątek, ale nieee :)))
To było dwa tygodnie temu, zatem widać, że zgubiłam dwa tygodnie.
Ciągłe bieganie między sklepami, wykończanym gniazdkiem, bycie na każde zawołanie fachowców, by dostarczyć to i owo, trochę mnie zmęczyło.

Teraz mam chwilkę wytchnienia, więc krótko zapiszę, że inne planowane robótki stoją w miejscu, jedynie dwie rzeczy robię na zmianę.
Są to:
- serweta (szaraczek) - robiona na drutach;
- delfinki - wyszywanie krzyżykami.

Delfinków przybyło trochę, ale jeszcze brakuje sporo do pierwszej ćwierci :)





1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    janola
    2011/03/05 16:05:42
    Życzę dużo cierpliwości do fachowców ;-), już za chwileczkę sobie pójdą, a wtedy będzie pięknie...
    Trzymam kciuki za rychły koniec tej bieganiny.
    Pozdrawiam i podziwiam wyłaniające się delfinki
    -
    madziorek-myslipisane
    2011/03/05 16:22:24
    Jeszcze chwilka i odpoczniesz.. a delfinki szybciej popłyną ;-)
    -
    mięta
    2011/03/05 17:27:19
    Trzeba speców pilnować by nic nie popsuli ,niestety i tacy się fachowcy czasem trafiają.
    Trzymam kciuki za ich porządną i szybką pracę .Wtedy czas się odnajdzie ;-)
    -
    urszula97
    2011/03/06 09:14:13
    Z delfinkami podziwiam a fachowcami dopiero,tu trzeba mieć oczy.Życzę wytrwałośći.
    -
    aneladgam
    2011/03/06 13:17:18
    No, pilnować trzeba, pańskie oko konia tuczy.
    Widać postęp w delfinach!
    -
    fusilla
    2011/03/06 20:04:52
    Czasami trzeba czemuś odpuścić, aby innemu dać fory! :-))))
    -
    blogagnieszki
    2011/03/10 13:02:00
    Dobrze, że nie zgubiłaś piątku :).

    Nie ważne jakim tempem ważne, ze delfinków przybywa :). A serwetka zapowiada się bardzo ciekawie :).
    -
    urszula97
    2011/03/11 10:29:31
    Mam nadzieję,ze nie dopadła cię zadna choroba bo u nas to grypisko łapie jednego za drugim,domniem ,że walczysz dlaej z nowym gniazdkiem.Pozdrawiam życzę zdrówka ,siły i wytrwałośći.
    -
    splocik
    2011/03/11 17:24:49
    Janola - dziękuję za wsparcie - gdy pójdą fachowcy, to dopiero ja będę mogła podziałać :)

    Madziorek - jeszcze chwilka i dopiero będę szukać chwili wytchnienia - odpoczynek przyjdzie pewnie latem :))

    Mięta - pilnuję, pilnuję, mimo, że to znajomi :))))

    Urszula97 - czasami trzeba coś przypilnować, ale nie poganiam, bo nie ma wielkiego pośpiechu :))

    Aneladgam - konia może tuczy, ale mi nieco ubyło, z czego się cieszę, bo bez zbędnej diety i gimnastyki :)) Do delfinków ciągnie mnie, ale mam jeszcze inne plany :)

    Fusilla - właściwe słowa we właściwym czasie :)

    Blogagnieszki - nie zgubiłam żadnego dnia, tylko organizacja ich było ogromnie trudna :(
    Delfinków przybywa, a serwetka na ukończeniu.

    Urszula97 - dziękuję za troskę :) Nie dopadła mnie żadna choroba, ale każdy dzień mam wypełniony do granic i bywa, że nawet komputera nie włączam, bo jestem zbyt zmęczona, by cokolwiek z nim zrobić :) Za robótki biorę się bardzo sporadycznie, gdy mam trochę siły, ale kilka najbliższych dni pozwoli mi nadrobić przynajmniej część zaległości - mam taką nadzieję :)

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    larysan
    2011/03/15 19:52:16
    A tu wiosna i roboty coraz więcej będzie, a delfinki wyglądają na fajne ... Pozdrawiam !
    -
    splocik
    2011/03/16 21:45:51
    Larysan - co prawda, to prawda :))) Roboty będzie co niemiara :) Nie mam pojęcia, jak sobie poradzę, chyba poproszę o wydłużenie doby :)))
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    nerula
    2011/03/17 16:59:59
    Delfinki coraz ładniejsze, kolorki fantastyczne.
    -
    splocik
    2011/03/22 19:45:52
    Nerula - dziękuję :) Kolorki muszę częściowo zmieniać.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń