wtorek, 2 sierpnia 2011

Odrobina grzeczności... nie zaszkodzi...

Napracowałam się przez ostatni tydzień.
Odpowiedziałam na ponad połowę listów zalegających w poczcie.
Sporo listów jeszcze czeka (proszę o cierpliwość), ale mam zasadę, że odpowiadam w kolejności wpływu, o ile nadawca nie zaznaczy, że sprawa jest dość pilna :)
Są to listy z prośbami o pomoc w rozwiązaniu jakiegoś problemu i są listy z prośbą o schematy bądź opisy. Są też takie normalne - wymiana myśli :)
Sprawa jednak nie dotyczy tych ostatnich, ale szczególnie tej pierwszej grupy - listów prośbowych.

Poniższy wpis czekał prawie pół roku, bo przygotowałam go przy okazji redagowania dwóch innych, które dotyczyły linkowania oraz komentowania.
Przypomniała mi o tej notce Pkela swoim postem.
Oto, co wówczas przygotowałam:

*****
Wystarczy pamiętać, że są takie magiczne słowa:
PROSZĘ, DZIĘKUJĘ, PRZEPRASZAM.

Wydaje się, że to zupełnie naturalne - zwykłe podziękowanie za odpowiedź na zadane pytanie związane z jakimś problemem.
Jednak bywa, że ktoś po prostu zapomni...
Nawet w zasadach przyznawania wyróżnień spotyka się punkt, który mówi o podziękowaniu za wyróżnienie.

Często zdarza się, że ktoś w komentarzach prosi o pomoc i odpowiedź na maila, ale po uzyskaniu odpowiedzi prosząca osoba znika (chyba wielu z Was to zna)
gdzieś w czeluściach sieci i zapomina, że jest takie magiczne słowo: DZIĘKUJĘ.

***
Bywa, że ktoś pisze do mnie pierwszy raz (mail lub komentarz) i prosi o przysłanie schematu lub podanie linku do strony ze schematem lub opisem.
Myślę, że wypada napisać parę słów o sobie, swoich robótkach,  a nie tylko jedno zdanie - prośba/żądanie.

Kiedyś odpowiadałam na takie prośby, bo zawsze staram się pomagać, gdy jest to w mojej mocy.
Jednakże, gdy coraz częściej kończyło się wyłącznie na prośbie albo wręcz domaganiu się schematu/linku (w liście było tylko jedno lub dwa suche zdania), przestałam wysyłać konkrety, ale nie pozostawiałam listu/komentarza bez odpowiedzi.

Najczęściej odpisuję w takim tonie - proszę wpisać kilka słów do wyszukiwarki, poświęcić chwilę i przejrzeć znalezione strony bądź zajrzeć (tu wskazuję) na forum robótkowe (do archiwum), gdzie można znaleźć mnóstwo propozycji.

Mnie także zdarza się prosić o pomoc (raczej osoby znajome), ale ponieważ widać z moich blogów, co robię, więc nie muszę pisać o swoich robótkach, zaś po otrzymaniu pomocy, nigdy nie pozostaję bez odpowiedzi i podziękowania.


Bardzo proszę nie wymagać ode mnie, bym była księgarnią wysyłkową, w której składa się zamówienie na konkretną informację.

Ja mogę pomóc rozwiązać problem, jaki pojawi się w toku pracy, ale to też jest uzależnione od mojego czasu, a tego ostatnio mam deficyt.

*****

Myślę, że warto często (przy różnych okazjach) pisać o formach grzecznościowych, które gdzieś "gubią się" w zabieganym życiu. 


Jakie jest Wasze zdanie?

4 komentarze:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    hrabina.ee
    2011/08/02 20:44:57
    Oczywiście, że nie zaszkodzi, a pomóc może baaardzo! Zgadzam się z Tobą. Tylko ja np. juz praktycznie nie prosze o schematy, bo stwierdziłam, ze to co mam, to mi wystarczy, a jak czegoś szczególnie zapragnę... to poszukam sama.
    Oczywiście są poważne sprawy, takie, jka rozwiązanie problemu oczek przekręconych na przykłąd(pamiętasz?) i wtedy jeśli mam się już zwrócić do kogoś, to udaję się z prośbą do osoby, którą dobrze znam.

    pozdrawiam
    Anka
    -
    antonina14
    2011/08/02 20:57:30
    Oczywiście - masz rację. Przykro się człowiekowi robi, kiedy poświęci sporo czasu na poszukanie czegoś dla proszącej osoby, a potem nie otrzymuje nawet słowa potwierdzenia. Myślę, ze nie powinno się reagować na anonimowe prośby - nie ma to sensu, jeżeli osoba nawet się nie podpisuje - szkoda zachodu. Owszem - miło jest się dzielić z osobami, które się zna (mam na myśli znajomość internetową), które do nas zaglądają, my zaglądamy do nich, piszemy sobie komentarze itd., wymieniamy myśli.
    Nieraz jest tak, ze osoba ma wszystko opisane na blogu i - nie wiem : nie widzi, nie czyta ze zrozumieniem? Pisze prośbę o coś co ma podane. Bezmyślność jakaś czy co?
    Myślę , ze trzeba si e uodpornić - nie reagować na wszystkie sygnały. Tak jak nie zawsze odbiera się rozmowy z telefoniczne z nieznajomym numerem, czy otwiera się drzwi komuś kogo się nie zna. Pozdrawiam.
    -
    anek-73
    2011/08/02 22:40:48
    Powiem Ci, że mam podobnie. Prośby dotyczą szczególnie schematów haftów. Jasne jest, że nie prześlę żadnej obcej osobie schematu, który zakupiłam w sklepie (i jest on nadal tam dostepny) za ciężkie pieniądze. Mam jednak schematy, które kiedyś ściągnęłam lub sama dostałam za darmo - nimi się chętnie podzielę, jednak odszukanie ich na dysku też zajmuje czas. Miło jest, jeżeli prosząca osoba podziękuje - nie wszystkie jednak tak robią. No i tak, jak piszesz - wiele próśb wygląda dokładnie tak: "Bardzo podoba mi się ten wzór... Proszę o wysłanie go na adres...." I NIC WIĘCEJ! Na początku odpowiadałam, ale teraz takie maile czy komentarze po prostu kasuję - może to wredne, ale - jak sama stwierdziłaś podobnie - czy ja jestem jakimś archiwum, w którym się szuka i wysyła? Możesz być pewna, że nie jesteś w swojej sytuacji osamotniona, każdy blogujący i prezentujący na blogu swoje prace spotyka się chyba z czymś takim.
    Pozdrawiam :)

    -
    Motylek73
    2011/08/03 00:11:41
    Splociku - nic dodać, nic ująć! Całkowicie zgadzam się z tym co napisałaś Ty oraz osoby komentujące przede mną. Niestety brak manier jest powszechny, także w świecie wirtualnym, który wszak stanowi odbicie świata rzyczywistego...

    Pozdrawiam ciepło,
    Motylek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciąg dalszy komentarzy z poprzedniego miejsca blogowania:

      isilian2005
      2011/08/03 21:25:02
      Prosze, przepraszam, dziekuje... Wedlug mnie to podstawa. Zdarza mi sie zapomniec o podziekowaniu. Nie z lenistwa, niecheci, czy czegos tam w mojej glowie. Nie mam prawa zwalac mojego niedbalstwa wlasnie na nawal pracy. To byloby za latwe. Zawsze przepraszam, gdy sie zorientuje o popelnionym przeze mnie zaniedbaniu. Nie czyn nikomu co tobie nie mile.
      Mam kolezake, ktora juz wychodzac z zainteresowaniem odnosnie jakichs moich projektow, juz automatycznie jest na etapie 'chcenia' jakiegos schematu. Bardzo czesto korzystam ze schematow w sieci. Sama sobie szukam, nie prosze. Ktos sobie sam kiedys tez szukal, tez potrafie. Nie lubie gdy ludzie od samego wejscia juz 'cos' chca. Ja lubie znac troszke tych, z ktorymi rozmawiam. Na czyjes 'chce', odpowiadam tym samym, tez 'chce'...
      Uwielbiam czytac blogi, ktore sama sobie wybieram. :D
      Zatem DZIEKUJE za mozliwosc ICH czytania. :D:D

      Pozdrawiam
      -
      piumaa
      2011/08/03 21:46:51
      Zgadzam się z Tobą. I jeszcze jedno: jak piszemy komentarze, dopiszmy "pozdrawiam" lub coś równie miłego. Miłego czytania blogujących.
      -
      gaga1957
      2011/08/04 08:32:02
      Witaj Splociku! Masz rację, często zapominamy o istnieniu tych słow. nie wiem czy powinnam sie wypowiadac jako nie blogująca. W grupie proszacych jest znaczna część wygodnickich cwaniaków, ale tez takie osoby jak ja, pogubione, chwilami bezradne. No i pomocna serdeczna dlon pozwala wejść w Wasz świat, uczy się poruszać szukać. Pisalam wczesniej że Jesteście inspiracją, bo i o to chyba chodzi.
      Nie do konca zgadzam sie z Anią z Kłodzka. Prośba o schemat /ten do kupienia/ nie zawsze wynika z cwaniactwa. Jesli ktos prace robi na prezent to musi kupic nici, kanwę itd. Podzielenie sie nie jest nieprzyzwoite. Tak myslę.
      Moim przykladem jest Sielankowe dzierganie. Dorota prowadząca ten blog robi piekne rzeczy dla siebie ale też sprzedaje. Natomiast w dwóch innych blogach dzieli sie wzorami z pasjonatkami, mam na myśli Szydełkonanie Doroty i Dolce Vita. Cudne miejsca. Polecam.
      To co do Was przyciąga to solidarność w trudnych chwilach. Pożegnania osob odchodzących tak jak Vivi, osob wątpiacych w blogowanie.
      Natomiast lekkie zdziwienie wzudzaja we mnie okresy przedświąteczne. Milo gdy blogowiczka sklada zagladającym życzenia, choc niektóre nie robia tego i to mi się nie podoba. To takie szybkie przemyslenia. Serdecznie pozdrawiam i buziaczki.
      -
      fusilla
      2011/08/04 14:12:35
      Masz i tak ogromną cierpliwość! Podziwiam!
      O zasadach grzecznościowych można długo i namiętnie, szkoda tylko, że nie wszyscy je znają!

      Usuń
    2. Ciąg dalszy komentarzy z poprzedniego miejsca blogowania:

      splocik
      2011/08/04 14:47:19
      Hrabina - no, tak - ja raczej jestem samowystarczalna w poszukiwaniach inspiracji, konkretnych rzeczy lub pomysłach.
      Częściej sama pomagam, ale jednak, gdy napotkam problem, to proszę o pomoc w pierwszej kolejności znajome osoby. Jeśli one nie potrafią pomóc, proszę na forum robótkowym.
      Pamiętam, pamiętam nasze wymiany maili w tej sprawie :)))

      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2011/08/04 14:58:41
      Antonina14 - przykro się robi, ale też pozostaje jakiś niesmak, że poświęciło się czas dla kogoś takiego, zamiast na własne hobby :)
      Anonimy jak najbardziej należy ignorować.
      Czasami proszę, by dana osoba napisała parę słów o sobie, ale myśłę, że każdy, kto pisze maila z prośbą powinien sam od siebie napisać o swoich dotychczasowych doświadczeniach z robótkowaniem.
      Kiedyś stworzyłam spis treści w swoich blogach, by ułatwić odwiedzającym dotarcie do informacji, ale i tak zdarzają się prośby dotyczące tego, o czym pisałam sporo wcześniej.
      Ostatnio trochę zaniedbałam ten spis treści, ale mam nadzeję, że do końca roku uporam się i z tym tematem :)

      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2011/08/04 15:09:24
      Anek 73 - jeśli schemat jest dostępny w sprzedaży, to jasne, że obcą osobę trudno nim "obdarowywać", ale osoby znajome, aktywnie utrzymujące kontakt mogą liczyć na taki podarunek.
      Jeśli z dziedziny dziewiarstwa, rozwiązuję jakąś zagadkę ze zdjęcia, a dotyczącą opisu sprzedawanego w necie, to nie będąc upoważnioną przez autora projektu, nie przekazuję rozwiązania dalej.
      Wiem, że nie jestem osamotniona, ale chciałam poruszyć temat dla przypomnienia tych MAGICZNYCH SŁÓW.
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2011/08/04 15:11:24
      Motylku - słowa przez Ciebie dodane, są kropką nad iii...
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2011/08/04 15:22:33
      Isilian2005 - Miło Cię gościć :)
      Każdemu może zdarzyć się zapomnieć, ale ważne jest to, że zreflektujesz się i naprawisz błąd, czego nie da się powiedzieć o wieeelu osobach.
      Jak napisałam we wcześniejszej odpowiedzi, także lubię wiedzieć, komu mam pomóc.
      Zapraszm częściej...
      Postaram się Ciebie także odwiedzić :)
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2011/08/04 15:30:10
      Piumaa - otóż to! Pozdrowienie - tak niewiele pisania, a tyle ciepła i serdeczności...
      Ja to wiem, dlatego pod każdym moim komentarzem piszę "Pozdrawiam ciepło" - tak chyba jest od początku mojego blogowania czyli od 2005 roku :)
      Niektóre osoby także pozdrawiają, a inne pewnie zaczną przekazywać pozdrowienia w ten sposób.
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2011/08/04 15:44:39
      Gaga1957 - nie rozumiem pytania... Przecież blogi czytają nie tylko blogujące osoby, ale także osoby zainteresowane tematyką danego blogu, do których Ty się zaliczasz - mam nadzieję, że już niedługo :)))
      Z tego, co pamiętam, Ty szukasz pomocy opierając się na tym, co posiadasz, a poszukujesz rozwiązania jakiegoś problemu. Bywa, że potrzebujesz schematu, ale prośbę popierasz szerokim wyjaśnieniem - mało jest takich proszących :)
      Okres przedświąteczy też jest ważny dla takich grzeczności, ale nie można tutaj wymagać składania życzeń, bo to jest sprawa bardzo indywidualna i bardzo osobista, sprawa wyznania.
      Ja mówię o tym, co dotyczy wszystkich, bez względu na wyznanie.
      Życzenia świąteczne w blogu umieszcza ten, kto chce, czuje taką potrzebę...
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2011/08/04 15:48:01
      Fusilla - kiedyś pisałam, że Cierpliwość, to jedno z moich imion :)))
      Wiesz, można długo i namiętnie, ale można też krótko i namiętnie, ale za to częściej :)))

      Usuń
    3. Ciąg dalszy komentarzy z poprzedniego miejsca blogowania:

      auntivory
      2011/08/07 07:43:27
      Jako dziecko czytalam wielokrotnie ksiazeczke Grzecznosc na co dzien autorstwa Jana Kamyczka, ktory podobnie jak Maria Sklodowska Curie i Kopernik byla kobieta. Jakies 20-30 lat temu zasady savoir-vivreu mialy duzo wieksze znaczenie niz obecnie. Czasy sie zmienily, kultury sie wymieszaly. W jednej kulturze spoznienie sie na przyjecie jest niewybaczalnym grzechem, w innej powszechna norma. Niemniej to oczywiste, ze kazda uprzejmosc powinno sie nagradzac wyrazajac swoje uznanie poprzez wlasnie miedzy innymi podziekowanie. Z kolei prawdopodobienstwo uzyskania uprzejmosci jest wieksze, jesli sie prosi, a nie zada. Nie kazdy to rozumie, nie kazdy sie tego nauczyl. Dawniej mowilo sie o kindersztubie, dzisiaj to okreslenie nie ma takiego znaczenia.
      W internecie bardzo latwo jest popelnic nietakt i to zarowno wchodzac lub nie wchodzac w relacje. Innymi slowy prosto nie jest. Dobrze by bylo, aby zrozumienie, ze magiczne slowa sa naprawde magiczne stalo sie powszechne. Pozdrowienia serdeczne, Ivory
      -
      isilian2005
      2011/08/07 11:08:55
      Czytam kazdy wpis na blogi, ktore sukcesywnie dodaje do #RSS. A to, ze sie nie odzywam, nie komentuje znaczy tylko tyle, ze nie mam nic do powiedzenia. Ostatnimi czasy, co rowniez jest rzadkoscia umnie, doja 'lubie', czy jakakolwiek to ma forme inna.
      Jak chce kogos docenic, to mu to mowie.
      I inna kwestia. Nie kazdy lubi kretyke. Malo wazne czy to krytyka pozytywna, czy negatywna. Znam osobe, ktora nie widzi roznicy i od razu po jakimkolwiek komentarzu blokuje uzytkownika. Z tego co wiem, to mozna wlaczyc mozliwosc moderowania komentarzy przychodzacych.
      Nie boje sie krytyki. To my - tworcze istoty, wybieramy jak Nasze kochane 'Cosie' maja wygladac. Kiedys powiedzialam koledze, jak sie rozpedzil z krytykowaniem moich robotek, ze skoro mu sie tak bardzo nie podoba moja wizja swiata, to neich sobie stworzy swoj szydelkowy raj. Po swojemu. :P :D

      Dziekuje za odpowiedz i serdecznie pozdrawiam ze slonecznego Devon w UK :D
      -
      splocik
      2011/08/07 14:43:07
      Auntivory - pamiętam te książeczki i pamiętam, co to kindersztuba...
      Nie jest naszym (blogowiczów) zadaniem wychowywać, bo jeśli ktoś (dziecięciem będąc) nie odebrał właściwego wychowania, to tylko świadczy o ignorancji dobrych zasad postępowania przez samych wychowyjących.
      My możemy poprzez właśnie takie "rozmowy" przypominać, o pewnych (niekoniecznie o wszystkich) zasadach dobrego zachowania.
      Miło byłoby, gdyby z sieci do realu przechodziły nie tylko nasze pomysły robótkowe, ale także nasze magiczne słowa, których używajmy i o których piszmy częściej.
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2011/08/07 15:04:12
      Isilian2005 - to prawda, nie zawsze ma się coś do powiedzenia czytając dany wpis, ale innym razem wystarczy jedno słowo, jedno zdanie, by wyrazić swoją opinię.
      Krytyki nie lubi chyba więcej osób niż nam się wydaje, ale wiem (też tak mam), że krytyka (nie urażająca nikogo) może być motywująca, jeśli zostanie odpowiednio przekazana. Przecież nie wszystko, co mnie się podoba, musi być akceptowane i chwalone przez innych.
      A blokowanie użytkowników za kreatywną krytykę, wydaje mi się bardzo niewłaściwe.
      Znam jednak przypadki, które nie pozwalały autorowi na inne potraktowanie osoby komentującej, jak zablokowanie jej, a nawet zamknęcie ogólnego dostępu do danego blogu.
      Jak piszesz, każdy ma własną wizję i własne potrzeby, o których możemy/chcemy napisać w blogu, a odwiedzający mogą przedstawiać swoją opinię (pozytywną, negatywną ale w sposób kulturalny) albo przemilczeć.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń