sobota, 29 września 2012

Dwie wiklinowe wieżyczki

Postanowiliśmy, że przy okazji podwójnych odwiedzin uraczymy gospodarzy naszą nalewką.
Zaczęliśmy zastanawiać się jak opakować flaszeczki z zawartością.
Od pomysłu do... pomysłu i wyszło, że Ktosiu uplecie opakowania z wikliny.

Po krótkiej analizie wybranego pomysłu, Ktosiu zabrał się za przemianę myśli w realne kształty.

Wyszło coś takiego:

Ciemnobrązowe wieżyczki przywiązane zostały w specjalny sposób kontrastowymi tasiemkami.

 
Po podniesieniu górnej części wieżyczek ujawnia się to, co schowane jest we wnętrzu...


W jednej wieżyczce schowana została pigwóweczka.


W drugiej wieżyczce schowała się wiśnióweczka.


Po przeciwnej stronie widocznych napisów były wskazania dla obdarowanych :)

Opakowanie zrobiło wrażenie na gospodarzach jednych i drugich.
Zaś nalewki zostały wychwalone kilka dni później przez telefon.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    hanula1950
    2012/09/30 06:10:50
    Ekstra. Bardzo mi się podoba.
    -
    andulencja
    2012/09/30 10:40:47
    Takie wieże to fajny pomysł na niespodziankę :) świetnie wyglądają z i bez zawartości.
    A sama zawartość;)
    -
    fusilla
    2012/09/30 12:27:33
    Wychodzi na to, że oboje macie złote paluszki! :-)))
    -
    hrabina.ee
    2012/09/30 14:01:07
    JAK ZWYKLE UROCZO, A CO NAJWAŻNIEJSZE - POMYSŁOWO!
    POZDRAWIAM

    ANKA
    -
    splocik
    2012/09/30 14:45:39
    Hanula1950 - dziękuję w imieniu Męża :)

    Andulencja - dziękuję w imieniu Męża - pomysł wspólny, wykonanie Jego :)
    Niespodzianka udana :)

    Fsilla - ano wychodzi :)))

    Hrabina - dziękujemy :)

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń