wtorek, 14 lipca 2015

Apatia, letarg, niemoc...

Jak zwał, tak zwał...
Po prostu ogarnęła mnie jakaś niemoc..., ale nie do wszystkiego, bo wyszywać mi się chce i trochę frywolitkuję, mam trochę zdjęć...

Jednak, gdy mam zabrać się za wykończenie wykonanych drobiazgów, to już gorzej...
Z niczym też nie zdążam na czas... nawet ten wyznaczony samej sobie, robię porządki tylko te  konieczne...
Gdy siadam do komputera, to przechodzi mi ochota, by zdjęcia przygotować, wstawić do blogów i napisać notki.
Ogólnie z komputera korzystam, ale na krótko i tylko, gdy muszę...

Odeszła ode mnie ta dawna radość i chęć bycia "na okrągło" z komputerem i na blogowisku...

Czy to jest oznaka, że blogowanie dla mnie już się kończy (?) (we wrześniu stuknie 10 lat blogowania), że nastąpiło zmęczenie materiału (?), bo zmęczenie rąk nastąpiło na pewno...
Już nie robię tak dużo i dużych formatów, ale robótek nie zostawiłam i nie zostawię, tylko, że robię mniej i mniejsze formaty.

Pewnikiem muszę złapać oddech, poszukać natchnienia, a przede wszystkim energii wewnętrznej.
Jeśli to wszystko uda mi się odnaleźć, to wrócę do częstszego blogowania, a jeśli nie, to... zobaczymy...
Mam nadzieję, że to nie potrwa zbyt długo...

2 komentarze:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    motylek73
    2015/07/14 16:15:57
    Splociku, chyba kazdy z nas tak ma od czasu do czasu.
    Fajnie, ze powiadomiłaś nas, twoich czytelników, więc nie będziemy się niepokoić.
    Odpocznij sobie od blogowania, komputera, a po pewnym czasie ochota z pewnością wróci. A wówczas my będziemy tutaj na Ciebie czekać.
    Serdeczności posyłam,
    Motylek
    -
    daga313
    2015/07/14 17:24:02
    Pewnie ta wciąż zmieniająca się pogoda ma na to wpływ. Odpocznij troszkę, nabierz sił i koniecznie wracaj na blox'a :) Wszystkiego dobrego. Czekam na kolejne Twoje piękne prace.
    -
    misia-44
    2015/07/14 17:55:46
    Chyba coś w powietrzu lata, bo ja mam to samo, aż sama na siebie jestem zła. Pozdrawaim Gosia
    -
    urszula97
    2015/07/14 20:10:11
    Chyba każdy kto bloguje dłużej tak ma,taką niemoc, tym bardziej jak są problemy zdrowotne, i ja też tak mam,duże projekty nigdy mi nie wychodziły,za wyjątkiem narzut,do swetrów się zniechęciłam(chociaż jeden mam zaczęty ,idzie jak po grudzie),odpocznij, pisz kiedy Cię najdzie ochota i pisz co chcesz tylko nie odpuszczaj bloga, ciepło Cie pozdrawiam.
    -
    fusilla
    2015/07/14 22:39:01
    Takiego tumiwisizmu netowego miałam już w ciągu dziewięciu lat, parę!
    Więc spokojnie poczekam, aż Ci się zachce! :-)))))
    -
    magnolia
    2015/07/15 15:32:45
    splociku mam tak samo jakis spadek weny i natchnienia na pisanie trwa to juz u mnie od grudnia tak jak i Ty dziergam ,szyje robotkuje ale nic na dlugi metraz i tak czekam na przyplyw pozytywnej energi pozdrawiam serdecznie magnolia;)
    -
    auntivory
    2015/07/16 13:52:07
    Splociku kochany, myśląc o twoim blogowym "wypaleniu" trudno nie rozważać, że twoja obecność w sieci była zawsze bardzo intensywna. Nie tylko miłe, ciepłe komentarze u innych, pełne słów zachęty, ale i kontakt z wieloma osobami, zabawy blogowe, no i oczywiście pomoc przy rozwiązywaniu problemów robótkowych, odcyfrowywanie wzorów, czego to jeszcze nie było. To zajmuje czas, wymaga energii. Zdobyłaś wśród blogujących robótkowiczek (czy robótkujących blogowiczek) szczególne miejsce, jesteś rozpoznawalna. Masz bardzo wielu wirtualnych zwolenników i na pewno mnóstwo przyjaciół.
    Wierzę, że nawet jeżeli intensywność twoich wpisów spadnie (masz przecież dwa blogi :-), to od czasu do czasu pokażesz nam to co robisz, te drobiazgi - może raz na jakiś czas, hurtem?
    Co do tego, czy są to małe czy duże projekty, zależy to pewnie od wielu czynników, od czasu, potrzeb, konkurujących zajęć. ja sama bardzo lubię małe projekty, choć od tych dużych też nie stronię.
    Życzę dużo energii, wypoczynku i znalezienia dużo radości we wszystkim co robisz. Gorące pozdrowienia. Ivory
    -
    kaszl
    2015/07/19 22:28:30
    Gdy mnie dawno temu ogarnęła taka niemoc, okazało się, że potrzebne mi są okulary! Po prostu! Gdy założyłam okulary wszystko wróciło do normy! Pozdrawiam!
    -
    Ninka46
    2015/07/20 23:25:54
    Oj splociku tak szczerze, to pocieszyłaś mnie tym wpisem, bo już myślalam ze ze mna nie tak.Też mi się nic nie chce.Nawet robione dawniej w dziesiatkach zdjecia moich kwiatkow oraz rybek w oczku w różnych pozach odpusciłam sobie w tym roku.Po raz pierwszy od kilku lat nie zrobilam karteczki na imieniny córki. W szafkach leży kilka, ba kilkanascie rzeczy do ozdobienia decu.Nawet straciłam ochotę na haft, ktory robię dla wnuczki. Ale to jednak, tak jak pisza dziewczyny w komentarzach ta "skacząca" aura jest chyba temu winna. Pocieszam się,że to minie. i obie wrocimy do formy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciąg dalszy komentarzy z poprzedniego miejsca blogowania:

      splocik
      2015/08/02 09:47:03
      Motylku - dziękuję :)
      Pogoda i ręce mnie nie rozpieszczają, i choć lubię ciepełko, to zbyt go dużo i po prostu nie daję rady. Odpoczynek był tylko pozorny, bo coś tam robiłam, ale to działo się poza komputerem.
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2015/08/02 09:48:54
      Daga313 - dziękuję :)
      Masz rację duży wpływ ma pogoda na moje samopoczucie.
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2015/08/02 09:50:02
      Misia-44 - masz rację. Życzę zdrówka i przetrwania tej pogody.
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2015/08/02 09:53:42
      Urszula-97 - dziękuję za Twoje słowa, jak zawsze miłe.
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2015/08/02 09:54:22
      Fusilla - dziękuję:) Buziole :)
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2015/08/02 10:00:54
      Magnolia - nie cieszę się, że masz tak samo, jednak jakoś lżej, że są inne osoby mające podobny problem. Rozumiem Cię doskonale i czekam na Twoje wpisy o robótkach.
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2015/08/02 10:10:18
      Auntivory - dziękuję za sympatyczne słowa.
      To prawda, dawniej byłam bardzo aktywna, ale wiadomo, że zawsze coś musi się skończyć.
      "Pomogły" ręce i moja aktywność zmalała, ale chęć bycia z Wami jest chyba silniejsza, więc wpisy będą nadal - może rzadsze...
      Teraz mam uzbieranych kilka tematów, to co jakiś czas o nich napiszę.
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2015/08/02 10:12:27
      Kaszl - dziękuję za odwiedziny :)
      Okulary to ja mam już od dłuższego czasu, bo bez nich nie powstałyby robótki haftowane. Mam też oddzielne do komputera.
      Pozdrawiam ciepło.
      -
      splocik
      2015/08/02 10:16:57
      Ninko - no widzisz (?), tak już mam, że nawet, gdy mi coś dolega, to pocieszam innych :)
      Ta skacząca aura mnie kiedyś dobije, bo najgorsza jest dla moich rąk wilgotność powietrza, nawet gorący dzień, ale z dużą wilgotnością sprawia, że ręce bolą i wtedy mam problem, co z nimi zrobić - najchętniej wymieniłabym je.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń