czwartek, 12 maja 2016

Smutno...Pani Mario...

Smutno mi...

Odeszła Pani Maria Czubaszek...

Będzie mi brakowało specyficznego poczucia humoru w Szkle Kontaktowym, ale nie tylko tam... dużo, by wymieniać...
Lubiłam też słuchać radiowych audycji z udziałem Pani Marii...

Dziękuję, że Pani była, a teraz pozostanie Pani w mojej pamięci...

Dla Pani Marii na ostatnie pożegnanie, róża z mojego ogródka...


 

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    elef7
    2016/05/12 23:08:59
    Zwłaszcza smutno jest, gdy odchodzi człowiek wesoły
    -
    motylek73
    2016/05/13 16:08:43
    Uwielbiałam audycje pani Czubaszek... żal... żal...

    Motylek
    -
    daga313
    2016/05/14 08:16:24
    Takie ulotne jest to życie...
    -
    fusilla
    2016/05/14 22:32:47
    [*]

    OdpowiedzUsuń