Tak, jak pisałam, sześć osób dotarło do finału i w związku z tym postanowiłam przygotować niespodzianki dla całej szóstki.
Ponieważ wszystkie przesyłki dotarły już do celu, mogę o niespodziankach - upominkach napisać.
Każda uczestniczka otrzymała frywolitkową zakładkę oraz poduszeczkę do przywieszenia w uchu nożyczek.
Zakładek nie pokażę, ponieważ przed zapakowaniem nie zrobiłam im fotki, ale ja fotkach z niespodziankami częściowo je widać.
Zakładki po prostu wybrałam z tych, które miałam w szufladzie i dołączyłam do poduszeczek.
Natomiast poduszeczki wykonałam konkretnie dla danej osoby.
Z powodu światła, fotki nie wyszły wyraźnie.
Każda poduszeczka po drugiej stronie ma literę, ale pokaże tylko trzy, pozostałe są w tym samym stylu.
Ciekawostką i innowacją w tych poduszeczkach jest to, że tuż pod łańcuszkiem do zawieszenia,
umieściłam w poduszeczce mały, ale mocny magnesik, który może być pomocny w łapaniu igły, gdy ona spadnie.
Dla zobrazowania siły magnesu zrobiłam poniższe fotki.
Oprócz czegoś dla dobrego nastroju (kawka, herbatka, słodki drobiazg), do niespodzianek załączyłam przydasie zgodnie z zainteresowaniami poszczególnych osób.
Dla szydełkujących - kordonki nici białych, cieniowanych
Dla szyjących - tkaniny jednobarwne i z wzorkami,
Dla dekupażujących - serwetki z widokiem lub kwiatkami,
Dla kartkujących - kawałki tapet o różnych teksturach i karteczki z wzorkami, tasiemki ozdobne.
Dla robiących na drutach - włóczki.
Wszystkie w swoich niespodziankach znalazły tasiemki, koraliki i jeszcze jakieś drobiazgi
przydatne do wykończenia zakładek, zawieszek, a nawet kartek.
Mam nadzieję, że niespodzianki - upominki spodobały się, a przydasie naprawdę przydadzą się. :))
Jeszcze raz bardzo dziękuję, wszystkim uczestniczkom za udział zabawie i wspólnym haftowaniu ornamentów.
*****
Niebawem ogłoszę kolejną zabawę na trochę innych zasadach i już zapraszam, zaglądajcie i nabierajcie ochoty.