Udało mi się wyszyć w jednym roku furę wzorków bombek i dodatkowych motywów z
I edycji oraz
II edycji zabawy
Bombkujemy przez cały rok, zorganizowanej przez Raeszkę.
Dzięki zabawie powstało sporo wyszywanek, z których część zagospodarowałam, a część poczeka na swój czas i na pomysł.
Jak wykorzystałam wykonane hafciki?
Nie będę rozdzielać na edycje, bo w czasie zagospodarowywania [ale trudne słowo :))) ], pomieszałam bombki.
Wyszywając dobierałam kolor do wzorków, nie mając jeszcze sprecyzowanego przeznaczenia haftów, a dopiero przygotowując ich wykorzystanie, zaczęłam wybierać je (w jednym przypadku) według kolorystyki.
Na początek, dwie kupeczki wyszywanek.
Gdy wyszywałam i odkładałam do pudełka, nie zdawałam sobie sprawy z ich ilości, dopiero gdy ułożyłam je w sosik, okazało się to, co widać na fotce. :)))
Rozłożone hafciki z I edycji
Rozłożone hafciki z II edycji
Część z tych wyszywanek "wmontowałam" w kartki świąteczne, które poleciały do adresatów.
Przy okazji wspomnę, że jedna kartka zaginęła w swojej podróży i nie wiem, czy kiedykolwiek się znajdzie.
Muszę więc zapamiętać, że przesyłki w puchatych kopertach trzeba wysyłać listem poleconym.
Część wyhaftowanych bombek wszyłam w filcowe zawieszki, które także poleciały do adresatów.
U mnie zostało kilka sztuk.
Znaczną część bombek wykorzystałam do uszycia opasek na poduszki.
Poniżej, opaski na poduszkach, w różnej konfiguracji...
- ciemniejszy haf na ciemnych poduszkach...
- jaśniejszy haft na ciemnych poduszkach...
- ciemny haft na białych poduszkach... jedna opaska na poduszce...
- dwie opaski na poduszce...
Zestaw trzech poduszek...
Zestaw wszystkich poduszek...
Mam już jedne opaski na poduszki - uszyłam je używając ornamentów haftowanych w czasie zabawy
"Swobodne haftowanie".
Po raz ostatni baner II edycji zabawy
Bombkujemy przez cały rok.
Raeszko, dziękuję Ci za tę zabawę i za możliwość wyszycia (dodatkowo) wzorków z I edycji.
Wzory zaproponowane przez Ciebie wyszywało się bardzo lekko i przyjemnie.
Dziękuję Igiełce za zabawę
Wymiatamy resztki, dzięki której pomyślałam o wykorzystaniu leżących "odłogiem" niektórych mulin z dawnych zapasów.
Dziękuję Xgalaktyce za zabawę
Choinka 2018, dzięki której wykonałam co miesiąc jedną kartkę świąteczną i tuż przed Świętami miałam do wykonania tylko kilka brakujących kartek do potrzebnej ilości.