piątek, 14 lutego 2020

Moje rękodzieło do przysłów lutowych

Wybierając przysłowia do lutowego zadania zabawy Rękodzieło i przysłowia, sama nie wiedziałam, jak do nich podejść, bo ja często tak działam, że najpierw wpadam na jakiś pomysł, a potem dopiero zaczynam zastanawiać się nad realizacją. Cała ja. :)))
Najpewniej sugerowałam się tym, co dzieje się w lutym i miałam wstępnie jakiś pomysł, ale gdy zaczęłam poszukiwania, to pomysł się rozmywał, aż w końcu przepadł.
Nowy pomysł wpadł nieoczekiwanie. :)))

Przypomnę przysłowia na LUTY:
1. Radosne serce wypełnia braki życia.
2. Nie ma zimy bez śniegu, wiosny bez słońca i radości, której nie dzielisz.

Dziś Walentynki, a jak Walentynki, to serce... :)
A jak serce, to przysłowie pierwsze... :)

Przypomniała mi się pewna piosenka.
Bardzo lubię utwory Niemena, a jednym z nich jest piosenka pt. "Jednego serca".

Jednego serca tak mało, tak mało
Jednego serca trzeba mi na ziemi
Co by przy moim miłością zadrżało
A byłbym cichym pomiędzy cichemi.
 (...)

Ciekawostka związana z tą piosenką, to to, że Adam Asnyk napisał słowa w 1869 roku, a Czesław Niemen muzykę do nich skomponował w 1969 roku.

Jak to się ma do przysłowia?
O wiele łatwiej pokonywać trudności życia i wypełnić jego luki, gdy dwa kochające się lub przyjaźniące się serca, wzajemnie wspierają się, dają radość i są gotowe do niesienia pomocy w każdej sytuacji.
I nie jest ważne, jakiego koloru są "serca".

Kilka, a nawet 10 lat temu wykonałam serduszka z "włochatego" drutu. :)
Pomyślałam, dlaczego by nie powtórzyć tego...
Wykonałam jedno serduszko, za chwilę powstało drugie i nim się obejrzałam było ich już sześć.
Dziś serduszka te zdobią różne miejsca w pokoju, ale już mam na nie inny pomysł, do wykorzystania w przyszłości.


Drugie przysłowie rozumiem tak, że w przyrodzie wszystko ma swoją parę i radość także milej przeżywa się przynajmniej w dwie osoby.
Do zinterpretowania tego przysłowia wybrałam motyw, który od dawna podoba mi się, ale ciągle coś odsuwało jego wykonanie na dalszy plan.

Miałam starą okrągłą ramkę, która idealnie przypasowała do tego haftu.




Zabawa Rękodzieło i przysłowia trwa - zapraszam :)


Prace Uczestniczek zabawy do zadania lutowego można zobaczyć TUTAJ.

Mimo, że okazywanie sobie uczuć trwa cały rok, to dni ustanowione, jako te szczególne (świąteczne) są po to, by podkreślić to, co trwa, to że lubimy, kochamy..., by poświęcić sobie więcej czasu, odrobinę szaleństwa... :)

My obchodzimy walentynki minimalistycznie, czyli kawa i coś słodkiego.
Dziś był mini torcik z serduszkiem :)))


W latach mojej młodości zakochani mieli miesięczne święto i był to MAJ ZAKOCHANYCH.
Kilka lat temu podjęłam próbę przypomnienia o tym rodzimym, miesięcznym święcie zakochanych, ale nie było chętnych do podchwycenia tematu.

Może macie ochotę na miesięczną zabawę w maju, związaną tematycznie z miłością?
Jeśli tak, to pomyślę o realizacji zabawy. 

24 komentarze:

  1. Świetnie zinterpretowałaś oba przysłowia. Przypomina mi się przysłowie, że szewc bez butów chodzi, bo jak ja wymyślałam wytyczne do zabawy kartkowej kompletnie nie pomyślałam o sobie i teraz sama mam problem z interpretacją wytycznych :-).
    Hafcik do drugiego przysłowia jest cudny, pasowałby na ślubną kartkę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - dziękuję :)
      Czyli bez butów chodzimy obie. :)))
      Hafcik do drugiego przysłowia wykonałam na kanwie 14, dlatego jest większy, ale gdyby wykonać go na kanwie 18, to z powodzeniem zmieści się na kartce.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. To spojrzenie spod rzęs ptaszęcych -
    nie do podrobienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fuscila - to spojrzenie mówi wszystko. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Splociku - Bardzo mi się podoba Twoja interpretacja przysłów - zarówno słowna, jak i robótkowa :)
    U mnie już post napisany, ale jeszcze robótka w toku.
    Co do majowej zabawy chętnie poznam szczegóły przed decyzją o udziale.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. El - dziękuję :)
      Spokojnie wyszywaj, a gdy pokażesz efekt pracy, wówczas dodam do mojego wpisu o zadaniu lutowym.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Bardzo ciekawie zinterpretowawszy oba przysłowia, ja mam problem i nie wiem czy się w tym miesiącu wyrobie:(
    Piękne prace, szczególnie haft :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu - dziękuję :)
      Jeśli wyrobisz się z opóźnieniem, to nic się nie stanie.
      Daj mi tylko informację o publikacji, a ja dołączę ją do mojego wpisu o zadaniu lutowym.
      Życzę by problem szybko zniknął.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. Piękna interpretacja przysłów :)
    Te ptaszki już od dawna mi się podobają tylko jeszcze nie nadszedł ich czas :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eluniu - dziękuję :)
      Jak widzisz u mnie czas na te ptaszki nadszedł. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. serduszka piękne, ale ten haft z ptaszkami jest cudowny, bardzo romantyczny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Splociku, jako pierwsze wpadły mi w oko zakochane ptaszki - ależ są śliczne! Bardzo podobają mi się też serduszka z włochatego drucika i ten pyszny torcik.
    Tez lubię piosenki Niemena, a słuchając "Jednego serca" mam zawsze gęsią skórkę z wrażenia.
    Życzę Ci miłości na każdy dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu - dziękuję :)
      Mam kilka takich utworów Niemena, przy których łezka kręci się w oku i pojawia się gęsia skórka.
      Jeden utwór jest szczególny, bo dotyczy naszego pierwszego spotkania.
      Ten utwór to: "Wspomnienie", czyli... Mimozami jesień się zaczyna...
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  8. Pięknie się wywiązałas z zabawy.Zaliczam.Cudeńka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Interpretacja jak zawsze trafiona. Ptaszorki super.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne prace. Idealnie wpisują się interpretacje przysłów. Hafcik uroczy...
    "Mimozami jesień się zaczyna..." Uwielbiam tę piosenkę...
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu - dziękuję :)
      Zastanawiam się, czy jest utwór, który mi się nie podoba i tak na szybko mam problem, by go znaleźć.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  11. I serduszka z mechatych drucików i ptaszyny bardzo mi się podobają. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ptaszyny do zakochania i to figlarne spojrzenie ptaszkowej damy...Piękna praca!
    Włochate serduszka na pewno są fajną ozdobą pokoju.
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - dziękuję :)
      To spojrzenie jest niesamowite, zgadzam się :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń