sobota, 5 listopada 2005

Ciacho weekendowe

Pamiętam - w moim rodzinnym domu tradycją było sobotnie wypiekanie ciast różnego rodzaju. Jak wszystkie dzieci, baaardzo lubiłam wtedy pomagać – szczególnie przy „próbowaniu” czy ciasta (mowa o surowym cieście) a szczególnie czy kremy są dobre.
Ja już tej tradycji nie kontynuuję, bo nie zmieściłabym się w drzwi, ale od czasu do czasu coś tam upiekę. Wśród zachowanych i wykorzystywanych przepisów, jest taki na wykonanie biszkoptu, z którego w efekcie powstaje smaczny torcik.

BISZKOPT

Składniki:
5 jaj
15 dag cukru
1 cukier waniliowy
8 dag mąki tortowej lub krupczatki
8 dag mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia

Wykonanie:
Jaja ubijamy z cukrem (na parze) do sztywności i białości, zdejmujemy z gazu i ubijamy dalej do oziębienia. Dodajemy  stopniowo resztę składników i delikatnie, ale dokładnie je mieszamy. Przekładamy ciasto do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą (drobniutką).

Pieczemy w temp. 180oC przez ok. 40 minut.

Upieczony biszkopt, po wystygnięciu, kroję na dwa placki nitką, bo wtedy są bardzo równiutkiej grubości. Przekładam masą na jaką mam akurat ochotę; czasem jest to masa słodka a czasem kwaskowa.

Smacznego!!!

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    mago66
    2005/11/05 15:14:29
    Splociku kochany:) no wpis smakowity:) ale ja na temat tych wiązań...otóż wykonuję kwitnik taki wiszący...ramiona już mam...ale nie mam pojęcia jak zrobić część "doniczkową" i naprawdę potrzebuję wsparcia jeśli możesz prosze o mejla na gmail...zgóry dziękuję:)
    -
    hanula1950
    2005/11/06 17:04:28
    Też zawsze kroję nitką!
    -
    iksinska
    2005/11/06 20:30:32
    muszę wypróbowac tą nitkę,
    :)
    też się hamuję z pieczeniem, bo sama zjadam najwięcej,
    a moja waga ostatnio wzrosła
    Uściski:))
    -
    splocik
    2005/11/06 21:18:10
    Dzięki, że wstąpiłyście tutaj. Tę nitkę przejęłam po Babci, a więc pomysł już nie nowy, ale skuteczny.
    Pozdrawiam.
    -
    ewa777
    2005/11/07 11:38:42
    Moja mama też nitką przecinała. Ja robię to długim nożem.

    OdpowiedzUsuń