Chciałam
zrobić racuszki inne niż zwykle, więc zabrałam się za wertowanie czasopism z
przepisami. Przejrzałam posiadane krążki CD i odwiedziłam Internet.
Znalazłam kilka różnych przepisów, z których jeden mnie zainteresował ze względu na dodatek - gruszki. Zrobiłam wszystko wedle przykazań przepisowych, niby wyszły, ale nie smakowały nikomu z całej mojej rodzinki. Zapisałam wiec w pamięci: "tego przepisu nie będę stosować, ani polecać".
W takim razie, polecam przepis (jak zwykle - sprawdzony) na tradycyjne, moje racuszki z jabłkami.
Znalazłam kilka różnych przepisów, z których jeden mnie zainteresował ze względu na dodatek - gruszki. Zrobiłam wszystko wedle przykazań przepisowych, niby wyszły, ale nie smakowały nikomu z całej mojej rodzinki. Zapisałam wiec w pamięci: "tego przepisu nie będę stosować, ani polecać".
W takim razie, polecam przepis (jak zwykle - sprawdzony) na tradycyjne, moje racuszki z jabłkami.
Racuszki z jabłkami
Składniki:
2 szklanki kefiru
2 jaja
2 szklanki mąki
3 łyżki cukru
3 łyżki wody
2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 średnie jabłka
szczypta soli
olej do smażenia
cukier puder
Kefir roztrzepać z jajami, szczyptą soli, wodą i cukrem. Można użyć miksera z końcówkami do mieszania. Dodawać stopniowo mąkę zmieszaną z sodą i dokładnie wszystko wymieszać. Ciasto powinno być nieco gęściejsze niż naleśnikowe.
Dodać pokrojone (w grubą kostkę lub inne kawałki) jabłko i wymieszać łyżką.
Na patelnię wlać olej, aby warstwa miała grubość ok. 1cm i rozgrzać. Na gorący tłuszcz wkładać małe porcje ciasta i smażyć z obu stron, aż się zarumienią.
Zdjęte z patelni racuszki, osączyć na serwetkach z nadmiaru tłuszczu. Po przełożeniu na drugi talerz lub półmisek, posypać cukrem pudrem. Jeśli ktoś lubi, może do cukru pudru wmieszać trochę cukru waniliowego.
Smacznego!!!
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńewa777
2005/11/22 19:46:33
Kiedyś często smażyłam podobne racuszki, ale one ciągną dość dużo tłuszczu, więc teraz raczej unikam. Rzeczywiście są pyszne.
-
splocik
2005/11/22 22:19:09
Dlatego nie robię ich zbyt często i od razu po wyjęciu z tłuszczu osączam na papierowych ręczniczkach.
Pozdrawiam.
-
hanula1950
2005/11/25 14:24:51
A ja dziś gotuję zupę kalafiorową, normalną, ale mnie naszło !Pozdrawiam!