wtorek, 22 sierpnia 2006

Króciutki odpoczynek

Miałam tydzień relaksu - odwiedziny u rodzinki.

Wzięłam ze sobą robótkę, ale nie było chwilki, aby się nią zająć.
Po powrocie wzięłam się ostro do dzieła, ale jakoś mi nie idzie; ciągle coś mi nie pasuje.
Postanowiłam odstawić na krótko robótkę szydełkową, żeby się całkowicie nie zniechęcić.
Po prostu wyprowadziła mnie ona z równowagi. Wspominałam już, że robię z nici bardzo uciążliwych. Mam nadzieję, że poczekacie cierpliwie. Na pewno do niej wrócę, a po skończeniu pochwalę się efektami.

Tymczasem, robiąc porządki w szafie, dokonałam odkrycia.
Na półce z materiałami do szycia, znalazłam kilka krzyżykowych drobiazgów wymagających wykończenia.
Sama nie wiem, dlaczego je położyłam tu, a nie do pudła z robótkami "w toku".

Zapomniane robótki przeleżały parę lat, ponieważ jakoś nie miałam ochoty na szycie i materiały "sobie leżały",  a razem z nimi niedokończone robótki.
Między innymi był taki obrazek.


Do ukończenia brakowało tylko wyszyć kilka żółtych kwiatków.
Nastąpił więc ciąg dalszy krzyżykowania.
Nie wiem dlaczego w takim stanie pozostawiłam robótkę, nie pamiętam...
Teraz obrazek wymaga już tylko oprawy.

Pamiętam jak przerysowywałam kolorowe krzyżyki na papier kratkowany.
Wzorek był z gazety - nie pamiętam z jakiej, ale na pewno z pożyczonej.

Dziś chyba nikt już nie bawi się w rysowanie krzyżyków na papierze.
Teraz jest technika - komputer, skaner, drukarka, programy do przetwarzania obrazków na schematy krzyżykowe, itp., itd.
Efekty końcowe w postaci wyszytych obrazków, są jednak takie jak dawniej.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    malgorzata.piotrowska1
    2006/08/22 16:26:43
    Obrazek jest sliczny. Lubię takie niespodzianki z szuflad. Czlowiek już dawno zapominał, że cos tam kiedys dłubał, a tu masz - takie odkrycie i radość.
    Oj, ja tez kiedyś rysowałamwzory na kartce w kratke, a jaka radośc była gdy pojawiły się kserokopiarki - pozyczane gazetki były kopiowane i traktowane jak skarby.
    Pozdrawiam.
    -
    kakunia.k
    2006/08/22 16:49:24
    śliczne!
    -
    moteczek
    2006/08/22 19:16:21
    Splociku, przywołujesz wspaniałe wspomnienia. Pierwsze moje krzyżykowe hafty, to "ubranka" na poduszki. Wzory do ich wyszycia rysowałam kolorowymi kredkami na papierze w kratkę. Kanwę trzeba było samemu przygotować.
    Teraz to łatwizna: gotowe wzory, kanwa jaką kto sobie życzy, a i nici różnistych dostatek.
    Obrazeczek prześliczny
    Pozdrawiam serdecznie
    -
    splocik
    2006/08/23 20:44:48
    Małgosiu - dziękuję. Tych odkrytych robótek jast kilka, więc będę je dawkować, gdy najdzie mnie ochota na dokończenie kolejnej z nich.

    Kakunia - śliczne dzięki!

    Moteczku - wspomnienia, to moja specjalność, ale muszę je częściej odświeżać, aby całkiem nie uleciały.
    Pamiętam wyciąganie co którejś nitki wzdłuż wątku, potem wzdłuż osnowy i powstawało takie pokratkowane szare lub białe płótno.
    Masz rację teraz to łatwizna i takich wspomnień już nie będzie.

    Pozdrowionka dla wszystkich.
    -
    ala.mazury
    2006/08/26 08:56:02
    Bukiecik uroczy! Czytając ten post, przypomniałam sobie mój obrazek, który kiedyś wyszyłam. Mam go jeszcze gdzieś w szfie. Przy najbliższych porządkach muszę go namierzyć. Była to jedyna krzyżykowa robótka jaką zrobiłam!
    -
    ewa777
    2006/08/26 19:38:29
    Makatka bardzo ładna. Będzie pięknie wygladać w ciemnych ramkach.
    -
    Barbara
    2006/08/26 22:48:39
    Miło mi ,ze dajesz pomocnika do wpisu , Maria też dla mnie to uczyniła, bo nie mogłam za chiny dać jej komentarza. Wiesz ja też mam w pokoiku na górce nieskoczone makatkowe dzieła, ale jeszcze nie teraz zabiorę się za nie, muszą jescze poczekać. Pozdrawiam cieplutko , dziękuję za adres i poczytam troszeczkę w wolnych chwilkach
    -
    splocik
    2006/08/26 23:00:27
    Alu - dziękuję.
    Mojej pierwszej robótki już dawno nie ma.
    Została wzięta przez panią nauczycielkę na jakąś wystawę i nie wróciła.

    Ewa - dzięki. Pomyślę o ciemnej ramce.

    Basiu - cieszę się, że mnie odwidziłaś. Zapraszam do skreślenia paru słów na pocztę.

    Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
    -
    erzebet
    2006/08/26 23:10:55
    ale śliczna. ech, szkoda,że ja tak nie umiem :(
    -
    splocik
    2006/08/26 23:19:51
    Erzebet - na naukę nigdy nie jest za późno :)
    Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń