Ostatnio właściwie cały czas
robiłam na drutach, o czym piszę - TUTAJ.
Teraz też zaczęłam robić drugą bluzkę tego samego koloru (turkus).
Postanowiłam jednak rozpocząć realizację wcześniejszego planu.
Dotyczy on robótki szydełkowej.
Nie będzie to nic z odzieży i nie będzie to serwetka.
Zaplanowałam coś, co będzie zawierało 3-4 małe serweteczki - każda o innym wzorze.
Robię i pruję na zmianę, ale kończę już drugą serweteczkę o średnicy ok.11 cm .
Na fotce kolor wyszedł trochę zbyt pomarańczowy. W rzeczywistości jest to coś jak brudne złoto.
Te maleństwa będą wmontowane w siatkę o jaśniejszym odcieniu.
W wyobraźni ma to być coś fajnego, ale co mi z tego wyjdzie - zobaczymy.
Robię z nitki poliestrowej - strasznie się skręca.
Źle się z niej robi, co nie jest zachęcające do szybkiego ukończenia dzieła, ale jak już zaczęłam, to pewnie dobrnę do końca.
Zanim jednak skończę tę robótkę, na pewno minie trochę czasu.
W chwilach odpoczynku od niej zrobię (zapewne) kilka innych drobiazgów.
Postanowiłam jednak rozpocząć realizację wcześniejszego planu.
Dotyczy on robótki szydełkowej.
Nie będzie to nic z odzieży i nie będzie to serwetka.
Zaplanowałam coś, co będzie zawierało 3-4 małe serweteczki - każda o innym wzorze.
Robię i pruję na zmianę, ale kończę już drugą serweteczkę o średnicy ok.
Na fotce kolor wyszedł trochę zbyt pomarańczowy. W rzeczywistości jest to coś jak brudne złoto.
Te maleństwa będą wmontowane w siatkę o jaśniejszym odcieniu.
W wyobraźni ma to być coś fajnego, ale co mi z tego wyjdzie - zobaczymy.
Robię z nitki poliestrowej - strasznie się skręca.
Źle się z niej robi, co nie jest zachęcające do szybkiego ukończenia dzieła, ale jak już zaczęłam, to pewnie dobrnę do końca.
Zanim jednak skończę tę robótkę, na pewno minie trochę czasu.
W chwilach odpoczynku od niej zrobię (zapewne) kilka innych drobiazgów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz