środa, 24 stycznia 2007

Ostatni zimowy oddech

Po usłyszeniu prognozy pogody na najbliższe dni, wybraliśmy się z mężem na działkę (w poniedziałek), aby zabezpieczyć oczko z rybkami przed mrozami. Stosujemy styropianowe ocieplenie, które trzeba zamocować, aby go wiatr nie wywiał z powierzchni wody.
Gdy uporaliśmy się z ociepleniem oczka wodnego, postanowiłam rozejrzeć się dookoła i sprawdzić "co w trawie piszczy".
Moim oczom ukazał się taki oto widok:


 Jeszcze ze dwa ciepłe dni i krokusy byłyby w pełni rozwinięte - teraz pewnie zostaną zmrożone.

Hiacynt zaczął rozkwitanie jeszcze przed świętami.
Teraz kwitnienie kończyły dwa ostatnie kwiatuszki i to zdjęcie było nieciekawe, dlatego zamieszczam fotkę z początku kwitnienia.
Najzabawniejsze w przypadku tegoż hiacynta jest to, że zupełnie zmienił kolor.
To jest ten sam kwiat, który kupiłam na wiosnę jako różowy.


Na podsumowanie wiosennego charakteru tegorocznej zimy - anemonek.




Trzeba przyznać, że piękna była wiosna tej zimy :)

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    malgorzata.piotrowska1
    2007/01/24 20:37:10
    U mnie na dzialce dzieje się to samo, wszystko wygląda na świat, rozwija sie, rośnie. A dziś zaśnieżyło, zawiało i zaczyna mrozić. Boję się co będzie wiosną i latem z moimi roślinami.
    -
    larysan
    2007/01/24 21:28:56
    Oj jaka szkoda,że tak zawiewa śniegem:-( U nas juz spore zaspy !
    -
    Gość: , 82.160.81.*
    2007/01/24 21:37:59
    A dzisiaj już zima w pełni i te biedne roślinki marzną. Pozdrawiam Majka0010
    -
    fusilla
    2007/01/24 23:29:56
    A na naszej działce miliony kopczyków krecich!
    -
    moteczek
    2007/01/25 10:57:34
    Również jestem przerażona tymi mrozami i jestem pełna obaw o moje kwiatki. Za wcześnie przyszła wiosna.
    Pozdrawiam serdecznie
    -
    hada131
    2007/01/25 11:14:05
    U mnie też setki kopczyków ku rozpaczy mojego taty bezskutecznie walczącego z kretem. Jeżeli chodzi o wiosenne kwiatki, to szaleństwa mojego psa niestety uniemożliwiają im rośnięcie. Co z kolei moją mamę doprowadza do obłędu. Pies częstokroć musi kryć się przed nią w najciemniejszym kącie :)
    -
    ewa777
    2007/01/26 22:35:40
    Jaka szkoda, ze te kwiatki już pomarzły. A tak mogłoby być dobrze bez zimy. Nie mogę doczekać się wiosny:)
    -
    hanula1950
    2007/01/27 18:46:51
    Ale się narobiło. Teraz te biedne kwiatki zmarzną, a szkoda. Miłej niedzieli.Aby do wiosny!
    -
    splocik
    2007/01/28 12:15:08
    Moje drogie - dziękuję za wpisy.
    Ja także obawiam się, co będzie wiosną z roślinkami, które teraz zrobiły taki wysiłek.
    Z kretami też mamy problem, szczególnie upodobały sobie okolice moich piwonii no i oczywiście trawniki. Często żartujemy z mężem, że wstawimy im drogowskazy - dokąd mają się kierować.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń