Hurraaa!
Mój ulubiony aparacik powrócił "cały i zdrowy" z serwisu.
Choć był już moich rękach w ostatnim dniu października, to mnóstwo
spraw innych nie pozwoliło mi na pstryknięcie fotek robótkom.
Teraz znów mogę pisać o robótkach i dołączać fotki z efektami tychże
robótek.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńseremity
2007/11/04 19:45:02
Szczęśliwa kobieto z aparatem! Rozumiem Twą radość, bo sama obecnie aparatu nie mam :(
-
anqu
2007/11/05 07:59:05
A ja wczoraj się obawialam że moje rodzeństwo aparat zepsuło bo za nic nie udawało mi się zrobić dobrze zdjęcia, w końcu poprzestawiałam poprzestawiałam ustawienia i wyszło dobre zdjecie
Pozdrawiam
-
Motylek
2007/11/05 18:45:07
Gratuluje odzyskania aparatu! Czekam na kolejne fotki!