czwartek, 17 kwietnia 2008

Ślubny obrazek - 4

Deszczu ciągle przybywa.
Chwilami zamienia się w mżawkę, ale wraca i nie daje słońcu szans.
Przez to czas się dłuuuży i robótki jakoś tak ślimaczą się, bo jak zwykle nie robię jednej, ale mam kilka rozpoczętych.
Może powinnam zająć się jedną i doprowadzić do zakończenia? - to nie jest możliwe w przypadku mojej osoby.
Ponieważ prace działkowe zostały przymusowo odstawione na boczny tor, więc prace domowe będę odrabiać.
W każdym kącie jest coś do zrobienia (w komputerze też)... plus robótki.
Ale nie o tym mówi tytuł.

Obrazek jest praktycznie wyiksowany i teraz zaczną się "schody", czyli te kreseczki, które nie zawsze tak ułożą się, jak to sobie wyobrażam.
Zawsze mam obawy, czy ja aby nie zepsuję całego efektu fałszywą kreską.
Jednak, jak nie zacznę wyszywać konturów, to nie skończę obrazka - aaale odkrycie zrobiłam?!


1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    renula-30
    2008/04/17 18:28:38
    Będzie ślicznie-ale powiem ci ,że ja też nie lubię "iksowac":-) tych kreseczek.A tak apropo-podesłac Ci schemat magnolii???
    -
    renula-30
    2008/04/17 18:31:16
    Przepraszam-miało byc napisane,że wolę iksowac niż wyszywac kreseczki.
    -
    splocik
    2008/04/17 18:39:54
    Renula - dzięki :)
    Będzie mi bardzo miło, jeśli znajdę schemacik w poczcie.
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    ulkaaz
    2008/04/18 08:00:47
    Obrazek ślubny zapowiada się bardzo ładnie.Ja raczej praktykuję zasadę ,że kończę jeden obrazek,zaczynam drugi i tak od pół roku siedzę przy słonecznikach i na obecną chwilę zostało mi już niewiele tła i nie mogę się doczekać jak skończę i odpocznę przy mniejszym obrazku.Ale każdy ma swoje zasady i przyzwyczajenia.POZDRAWIAM.ULA.
    -
    ewa777
    2008/04/18 08:16:55
    Dzień dobry, Splociku. Ja, jak wiesz, nieustająco Cię podziwiam:)
    -
    moteczek
    2008/04/18 11:10:27
    Bardzo ładny jest ten obrazek i bez kreseczek. Przyznaję, że zchęciłaś mnie do wyszycia takiej pamiątki i podarowania młodej parze (mąż jest chrzestnym pani młodej), a że do uroczystosci ślubnej jeszcze troszeczkę czasu mam (sierpień) więc napewno zdążę. Pozdrawiam cieplutko chodź chłód za oknem
    -
    splocik
    2008/04/18 17:58:00
    Ulkaaz - dzięki :)
    Jeśli mam rozpoczętych kilka robótek, to każda z innej dziedziny czyli igła, druty i szydełko.

    Ewa - a ja nieustajaco dziekuję Ci za odwiedziny i podziwianie :)

    Moteczku - dziękuję. Jednak bez konturów to nie to samo - np. dłonie wygladają jak w rękawiczkach z jednym palcem.

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń