piątek, 14 listopada 2008

Zapomniane elementy i sposób łączenia

Jedną z dwóch robótek szydełkowych, o których wspominałam wcześniej, jest łączenie elementów serwetki.
"Zapomniane" elementy czekały, czekały, czekały...
Bardzo rzadko wykonuję coś szydełkowego z elementów, dlatego tak trudno mi zabrać się za ich łączenie, gdy już jakieś zrobię.

Sympatyczne e-maile (za które ślicznie dziękuję) sprawiły,  że temat elementów powrócił.

W mailach proszono mnie o opisanie sposobu łączenia elementów serwetek.
Zamiast robić nowe elementy, pomyślałam, że to dobra okazja by stworzyć coś z tych drobiazgów, które czekały na wenę.

Do utworzenia serwetki wybrałam 8 z 20 małych elementów i ten jeden większy, a łączenie przebiega tak:

1. W małym elemencie wykonuję ostatnie okrążenie


2. Przyłączam do elementu środkowego.

Uwaga.
Łączenie wykonać można zależnie od potrzeby oczkiem ścisłym, półsłupkiem, słupkiem jedno bądź wielokrotnie nawijanym itd.
Można zahaczać łączenie w konkretnym oczku i wtedy jest ono "sztywne" lub (w przypadku łączenia z łańcuszkiem) przeciągnąć pętlę pod łańcuszkiem - wówczas łączenie (nazwijmy "swobodne") przesuwa się, co daje lepszy efekt przy naciąganiu serwetki.


W tym konkretnym przypadku do połączenie zastosowałam słupki i półsłupki.

Najpierw wykonałam kilka oczek łańcuszka, następnie wkłułam szydełko w środkowy słupek wachlarzyka elementu środkowego serwetki,

wykonałam słupek


i ponownie kilka oczek łańcuszka, by wrócić do małego elementu.
Powtórzyłam czynność łączenie w jeszcze jednym punkcie


3. W przypadku przyłączania kolejnego elementu, łączenie ze środkiem jest takie jak opisane wyżej.
Łączenie małych elementów ze sobą wykonałam według napisanej w uwadze metody "swobodnej", przy czym w dwóch miejscach zastosowałam półsłupek, a w trzecim - bliżej elementu środkowego - słupek.


Pierwsze okrążenie już wykonane i zastanawiam się, czy pozostawić serwetkę na tym etapie, czy dołączyć drugie okrążenie.
Jaką podejmę decyzję, okaże się po niedzieli, ponieważ w weekend czekają mnie inne ważne sprawy.

Uwaga!
Gdy skorzystasz z powyższej instrukcji, podaj mój blog (link do notki), jako źródło inspiracji i pomocy do wykonania Twojej robótki.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    makneta
    2008/11/14 19:48:13
    Może dzięki tej lekcji obrazkowej w końcu przestanę bać się elementów.
    Pozdrawiam
    Makneta
    -
    vivictoria
    2008/11/18 00:17:10
    Bardzo lubię takie prace i lubię łączyć łaczyć kawałek z kawałkiem.
    -
    splocik
    2008/11/18 09:17:10
    Makneta - nie ma się czego bać. To naprawdę nie jest trudne, tyle tylko, że ja jakoś nie wpadłam w wir robienia wyrobów z elementów i dlatego mało ich w moim zbiorze.
    Już wymyśliłam coś z pozostałych, niezagospodarowanych elementów, ale o tym napiszę za jakiś czas.

    Vivi - wiem, że Ty bardzo lubisz łączyć kawałki i podziwiam Cię za to. Jest w tym łączeniu pewna magia, zwłaszcza, gdy robi się to bez określonego schematu.

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    rokus
    2009/08/02 21:09:52
    witam ,zaczelam robic bolerko z kwadratowych elementow,ale zupelnie mi nie idzie zszywanie,a szczegolnie zszywanie naroznikow w kwadratach.Staram sie bardzo a efekty sa mierne.Nikt nie pokazuje laczenia od poczatku do koncz,a szkoda pozdrawiam
    -
    splocik
    2009/09/11 15:15:12
    Moja Droga (Gościu) - ja myślałam, że to, co opisałam, to jest najważniejsze - czyli sam sposób wykonania prostego łączenia, bo są łączenia ozdobne. Nie widziałam sensu opisywania i fotografowania łączenia kolejnych elementów, ponieważ te czynności powtarzały się. Jednak co z czym i w jakiej kolejności łączyć, to zależy od zaplanowanego efektu. Jeśli korzystasz z opisu gazetowego, to powinien być schemat połączonych elementów.
    Mam nadzieję, że poradziłaś sobie z bolerkiem, a jeśli nawet wyszło trochę nie tak, jak oczekiwałaś, to nie zapominaj, że każdy kiedyś zaczynał z gorszym lub lepszym efektem. Najważniejsze nie poddawaj się i próbuj dalej.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń