W czasie przerwy w blogowaniu wykonałam kilka rzeczy - w większości są to
hafty.
Rzadko sięgałam po druty i szydełko, bardziej ciągnęło mnie wykonywanie małych
form i cieszyło uzyskiwanie efektu niemal natychmiast.
Były to te chwile wytchnienia i zapomnienia o problemach.
W związku z częstym sięganiem po mulinę, musiałam pomyśleć nad
uporządkowaniem nitek.
Wyszywając jeden z obrazków, myślałam z czego by wykonać nawijki i gdzie je
później ulokować.
No i wymyśliłam...
1. Najpierw zrobiłam to, co miałam zrobić już dawno, czyli dokonałam
selekcji starych pocztówek okazjonalnych i widokówek, które kiedyś zbierałam, a
których mam ponad 1500.
2. Narysowałam szabloniki nawijek o potrzebnych wymiarach i wydrukowałam na
zwykłych kartkach.
3. Zebrałam potrzebne akcesoria:
- pocztówki,
- wydrukowane szabloniki,
- taśma klejąca dwustronna - dwie rolki,
- nożyczki.
4. Każdą pocztówkę podkleiłam dwustronną taśmą klejącą.
5. Następnie na taśmę przykleiłam wydrukowane szabloniki.
6. Wycięty szablonik jest dość sztywny - z jednej strony jest kolorowy, a
z drugiej biały.
Na białej stronie wpisane są numery kolorów
To tylko niewielka część kolorowych nawijek, które wykonałam dla wszystkich
posiadanych nitek.
7. Gotowe nawijki z nićmi umieściłam w pudełkach.
Nie są to pudełka spotykane w sklepach z akcesoriami robótkowymi
lecz pudełka, w których dawniej przechowywane były... dyskietki.
Wielkość nawijek dostosowałam do wielkości właśnie tych pudełek.
8. Jestem zadowolona z pomysłu połączenia przyjemnego z bardzo pożytecznym, bo
przy tej okazji zrobiłam porządek z w trzech tematach:
- stare pocztówki, które żal wyrzucić - część znalazła nowe
zastosowanie,
- pudełka po dyskietkach, które zajmują miejsce
i coś w nich trzymać trzeba, bo szkoda wyrzucić - wspaniale nadają się do
nowej roli,
- mulinki, które dotychczas były w tych pudełkach, ale w
foliowych woreczkach, teraz są poukładane w kolejności numerycznej, przez
co łatwo odszukać odpowiedni kolor.
Tym pomysłem pogodziłam element (nici do haftu) wiekowej
techniki (robótek ręcznych) z elementem (pudełka do
przechowywania dyskietek) nowej techniki (TI).
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńalexls
2009/09/11 16:29:03
Splociku bardzo inspirujacy post! Wprawdzie moja kolekcja mulin nie jest taka okazala. ale balagan zaczyna sie tam wkradac! Napewno skorzystam z Twoich pomyslow i poszukam co by tu zastosowac, zeby tak zgrabnie ogarnac hafciarski balaganik;)
-
makneta
2009/09/11 16:55:56
Czyżbyś się szykowała do jakiejś dużej pracy krzyżykowej?
Ja wykorzystuję pudełka tekturowe po płytach głównych i w nich przechowuję różne robótkowe rzeczy, a także odkładam przed moimi wszędobylskimi pociechami hafciki nad którymi aktualnie pracuję.
Pozdrawiam serdecznie
-
Motylek73
2009/09/11 17:38:17
Splociku - fantastyczny pomysł! Slicznie się te niteczki prezentują tak ładnie poukładane!
Ja kiedyś też zbierałam pocztówki a i teraz szkoda mi tych, które dostaję na bieżąco - służą mi jako zakładki do książek.
Ja moje niteczki też cierpliwie nawijam na kartoniki, ale niestety większość z nich nie ma numerów, więc je układam kolorystycznie.
-
hrabina.e
2009/09/11 20:41:17
Splociku - pomysł świetny, a poza tym gratuluję cierpliwości. Trzeba jej było trochę na to wszystko!
Anna
-
czarciik
2009/09/11 21:10:34
Oj ależ masz porządeczek i mnie by się przydało zasoby posprzątać, ale chyba tylko poprzestanę na podziwianiu :D
-
wieslawatokarska
2009/09/12 11:33:29
Pomysł świetny -gratuluję i na pewno teraz jest dużo wygodniej i łatwiej odnaleźć odpowiednią nitkę .
-
vivictoria
2009/09/13 00:01:54
Po dlugiej przerwie wracam i ja, z podziwem dla pomyslowosci. Nad roznościami zapanowac nijak nie moge...
-
splocik
2009/09/13 12:07:10
Alexis - dziękuję :) Mulin uzbierało mi się przez lata, aż w końcu było tego za dużo, że często zdarzyło się kupić kolor, który już miałam. Zatem stanęłam przed koniecznością, aby to ogarnąć, brakowało mi tylko pomysłu, jak to zrobić - pomysł dojrzewał przez dłuższy czas, a efekt widać. Zapełniłam mulinkami 8 pudełek, ale jak zajdzie potrzeba, to mam ich jeszcze kilka :))
Makneta - nie szykuję większej pracy, ale nie mówię NIE. Muszę jeszcze wymyśleć sposób przechowywania robótek w toku, bo jak na dziś, to gdzie się nie obrócę, tam leży jakaś rozpoczęta robótka.
Motylku - dziękuję za pochwałę :) Jak zobaczyłam Twoję "zdobycze" mulinkowe, postanowiłam napisać o nawijkach. Też mam część mulin bez numerów - ze starych zapasów. Proponuję Ci, abyś pisała numer koloru, jeśli taki jest, to może się przydać.
Hrabina - dziękuję :) Te czynności bardzo mnie uspojakały (to plus), a przy okazji mogłam snuć jakieś nowe plany.
Czarciik - dziękuję :) Zachęcam do zrobienia takiego porządku - to się naprawdę opłaca.
Wiesławatokarska - dziękuję :) Masz rację - jest dużo łatwiej i baaardzo wygodnie :))
Vivictoria - witaj, witaj! Jest jeszcze wiele rzeczy nad którymi ja także nie panuję, ale myślę, że to kwestia czasu :)))
Pozdrawiam ciepło.
Ciąg dalszy komentarzy z poprzedniego miejsca blogowania:
Usuńjustyha1
2009/09/13 13:17:05
Świetny pomyśł, ciekawa jestem jak sprawdziłyby się dyskietki zamiast tych pocztówek?
Pozdrawiam ciepło.
-
MvE
2009/09/13 14:02:03
ślicznie tu u Ciebie i super pomysły :)
zapraszam również do mnie www.fbl.pl/kolczykimve
-
mamiczu
2009/09/14 07:47:32
Zrobiłaś porządeczek korzystając z mało potrzebnych już rzeczy w domu.Bardzo pomysłowo.Teraz aż chce się z tych mulinek korzystać, co? :)
Ja na razie nie mam ich aż tak wiele i przechowuję w woreczkach strunowych(na nich widnieją nr nici)ale jak przybędzie to kto wie czy z pomysłu nie skorzystam...pozdrawiam
Małgosia
-
splocik
2009/09/14 20:26:02
Justyha1 - dziękuję :) Dyskietek nie mogę sprawdzić, bo już ich nie ma - poszły na przemiał :)))
Byłam u Ciebie - a Ciebie tam nie ma... Czekam na Twoje notki i fotki :))
Magda (mve) - dziękuję i zapraszam częściej :) Byłam u Ciebie i zajrzę tam jeszcze :)
Mamiczu - dziękuję :) To prawda, aż chce się po nie sięgać. Ja też przechowywałam mulinki w woreczkach i odkładałam, odkładałam, odkładałam zrobienie takiego porzadku, aż zrobiło się w woreczkach zamieszanie. Jeśli więc masz mało mulinek, to zacznij już od teraz je porządkować - opłaca się.
-
dorotaluk
2009/09/23 17:52:14
Świetny pomysł...powiedz skąd wziąć takie szabloniki do wydruku?
-
splocik
2009/09/23 19:33:05
Dorotaluk - dziękuję :) Napisałam w punkcie 2, że narysowałam je. Narysowałam w programie komputerowym do grafiki i wydrukowałam. Przymierzyłam do pudełka i wprowadziłam konieczną korektę w wymiarach szabloników. Kształt szablonika widać, jaki jest, a wymiary każdy musi sobie dopasować do własnych potrzeb.
Pozdrawiam ciepło.
-
dorotaluk
2009/09/23 20:48:35
Dziękuje za odpowiedz ...będę kombinować.Pozdrawiam:)
-
splocik
2009/09/23 21:21:53
Dorotaluk - życzę przyjemnej zabawy przy robieniu nawijek i porządkowaniu niteczek :))
Pozdrawiam ciepło.
-
violetta666
2009/10/01 23:30:32
świetny pomysł na wykorzystanie pocztówek i masz super porządeczek w mulinkach :) może w przpływie wolnego czasu też zrobię coś takiego ze swoimi nitkami?
Pozdrawiam serdecznie Viola
-
splocik
2009/10/05 19:56:57
Violetta666 - dziękuję :) Warto poświęcić trochę czasu, to owocuje. Teraz każdy nowy kolor będzie nawijany na nową nawijkę - to nie będzie już wymagało czasu.
Pozdrawiam ciepło.