wtorek, 17 listopada 2009

Dzisiaj kilka słów o przesyłkach

Minęło trochę czasu od chwili, gdy w skrzynce zobaczyłam przesyłkę od Motylka, ale tyle w międzyczasie zdarzyło się, że zapomniałam o tym napisać.


W kopercie były zestawy do wyszywania motywów świątecznych oraz zeskanowane schematy - również z motywami świątecznymi i zimowymi.

Cały czas byłam zajęta robieniem innych - ważniejszych rzeczy i nadal robię to, co miałam wcześniej w planie.

To, co przysłała Motylek bardzo mi się podoba, ale obrazki są trochę rozmiarowe i obawiam się, że w tym roku zdążę wyszyć jedynie małą choineczkę.

Motylku - dziękuję ślicznie - obrazki na pewno będą wyszyte,
jeśli nie teraz, to w następnym roku ozdobią mój domek.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    nitkowa_czarownica
    2009/11/18 18:29:28
    Zapraszam Cię do mnie po odbiór wyróżnienia :)
    -
    Motylek73
    2009/11/19 19:52:47
    Cieszę się, że mogłam Ci sprawić przyjemność, tym większą, że zdaje się rozciągniętą w czasie! Będziesz myśleć o mnie wyszywając w kolejnych sezonach, więc, jak widać, skutecznie zaklepałam sobie miejsce w Twoich myślach!

    A przy okazji "donoszę", że skończyłam obrazek konkursowy. Jeszcze tylko muszę porobić zdjęcia i myślę, że w przyszłym tygodniu podeślę Ci mały pakiecik konkursowy.

    Pozdrawiam, znowu z pracy
    -
    robotkoweroznosci
    2009/11/19 23:46:35
    Zapraszam po wyróżnienie :D ;)
    -
    renula-30
    2009/11/20 17:34:40
    Śliczne niespodzianki dostałaś.Ja bym się chyba nie mogła oprzec i rzuciłabym wszystko w kąt a zaczeła wyszywac cos z tych przezencików.:-)))
    -
    splocik
    2009/11/20 19:08:25
    Nitkowa_czarownica - ślicznie dziękuję :) Jest mi niezmiernie miło :)

    Motylku - sprawiłaś mi radość i przyjemność na dłuższy czas - masz rację - zaklepałaś sobie miejsce w mojej pamięci :)))
    Widzę, że masz niezłe tempo, zważywszy na ostatnią przerwę. Jestem ciekawa efektów Twojej pracy konkursowej :)

    Robotkowerozności - miło mi :) Dziękuję pięknie :)

    Renula-30 - właśnie muszę się opierać, bo mam inne robótki w toku i koniecznie muszę je doprowadzić do finału, ale na pewno lada dzień coś zacznę.

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    fusilla
    2009/11/21 21:21:32
    Ja pewnie nie dam rady na Twój drugi blog sie dostać, bo net się ślimaczy! Ale uważam że jesteś najbardziej pozytywnym przykladem nałogowca!
    A rączka jak się czuje????
    :-))))
    -
    splocik
    2009/11/23 16:01:30
    Fusilla - spłonęłam rumieńcem :) Dziękuję :))
    Z nałogu papierosowego wyleczyłam się wieki temu, a z tego nałogu chyba już nie dam rady :)))
    Rączka czuje się dość dobrze, ale ciągle pamiętam, by nie forsować jej i zmieniać rodzaj robótkowania.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń