środa, 2 maja 2012

Wiosna ekspresowa

Wiosna w tym roku jest ekspresowa.
Zaledwie kwiatki zdążyły rozkwitnąć, a już pozostało po nich wspomnienie.
Zdjęcia robiłam w niedzielę, a dziś (po wczorajszej ogromnej burzy) po tulipanach i szafirkach nie ma śladu.
Pozostały tylko te kwiatki, które były skryte pod gałązkami krzewów i płożące.


Z tych tutaj pozostały kosaćce  i rozkwitły dziś anemony





Moja sunia lubi wygrzewać się w słoneczku, gdy jednak zdobi jej się zbyt ciepło przenosi się w zacienione miejsce, by po chwili znów wrócić i grzać stare już kosteczki :))


W półcieniu krzewem forsycji przycupnęła niezapominajka i...
tak szepce skromnie: nie zapomnij o mnie :)))


Wśród domowych kwiatów też panuje wiosenny nastrój.

Przekwita azalia, którą otrzymałam przy okazji odwiedzin koleżanki.
To już druga azalia.

Moja pierwsza azalia w zeszłym roku tak pięknie rozkwitła w nowym miejscu, a w tym roku coś się buntuje.
Wypuściła świeże listki, pokazała pączuszki, które nie wiem dlaczego uschły.


Teraz czekam na następny termin wypuszczenia pączków i mam nadzieję, że tym razem pojawią się kwiatki.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    gaga1957
    2012/05/03 18:47:34
    Witaj! Przegapilam takie cudne zdjęcie suniii. Ale sie rozczulilam, a kwiatki piekne.
    Nie mam doswiadczenia z azalią, może chce odpocząć? Pozdrawiam cieplutko.
    Zdjecie sunii ukradlam hihi.
    -
    splocik
    2012/05/04 07:18:57
    Gaga - ja jeszcze ciągle azalię obserwuję i kombinuję jak z nią postępować. Przynajmniej mi jeszcze nie padła - ta pierwsza jest u mnie drugi rok.
    Suni proszę nie kraść lecz podziwiać :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    urszula97
    2012/05/04 17:58:28
    lubię takie kwiatuszki, ja wróciłam ale jutro zrobię wpis (byłam na narcyzowej łące),marzyłam aby to zobaczyć,
    -
    ABA
    2012/05/05 11:36:29
    Splociku ja kiedyś na starym mieszkaniu miałam azalie, które zawsze pięknie kwitły. W domu jak juz przekwitły lekko przesuszałam i czekałam do wiosny, by wynieść z doniczką i wkopać ją na działce. W jesieni przenosiłąm do domui hartowałam na domowe warunki tj w dzień na balkonie, a na noc do mieszkania. Ten temin mieszkaniowy wydlużałam, by roslinka przyzwyczaiła sie do innych warunków niz miała w ogródku. Zimą zawsze miałam pięknie i bujnie kwitnące donice azalii. Obecnie moje okno wschodnie zajmują orchidee, które też cały rok kwitną. Rodzinka na imieniny przynosi teraz te kwiaty. hihihihihi
    Śliczne sa Twoje kwiatki w ogródku. Patrząc na nie można zapomnieć o całym świecie.
    -
    splocik
    2012/05/06 09:36:57
    Urszula97 - patrzeć na kwiatki różne, kolorowe to największa radość dla oczu :)

    ABA - bardzo dziękuję za uwagi o Twoim postępowaniu z azaliami i pochwałę moich ogrodowych kwiatków :)
    Ja próbuję utrzymać azalie wyłącznie w warunkach domowych.

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    mamusa@tlen.pl
    2012/07/09 18:31:27
    JA RÓWNIEŻ CIESZĘ OKO KOLORAMI KWIATÓW
    POZDRAWIAM PANIĄ SERDECZNIE
    -
    splocik
    2012/07/11 14:32:22
    Teresko - to chyba największa przyjemność - upajanie się barwami natury :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń