piątek, 18 marca 2016

Trochę szycia

Ostatnio poszukiwałam czegoś tam (nie ważne) i po drodze natknęłam się na sklep z materiałami, a tam w witrynie zobaczyłam napis - wyprzedaż.
Jakże nie wejść i nie sprawdzić, co obejmuje ta wyprzedaż.

Dawno nic nie szyłam oprócz podwijania firanek i spodniowych nogawek, no może jeszcze parę drobnych napraw tego, co się rozpruło.
Po wejściu do sklepu oczom moim ukazał się taki fajny materiał z sówkami, więc niewiele myśląc kupiłam z konkretnym zamiarem uszycia...???
Jak pomyślałam, tak zrobiłam.
Po przygotowaniu materiału, przystąpiłam do działania i dwa dni później był fartuszek dla małej kuchareczki.

Jednak na tym fartuszku się nie skończyło, bo z rozpędu uszyłam drugi taki sam, bo kuchareczek jest dwie i nie mogło tak być, że jedna miałaby fartuszek, a druga nie.
Nie wyobrażam sobie tej walki o fartuszek, bo obie bardzo lubią pomagać w kuchni, szczególnie przy pieczeniu smakowitych ciasteczek :)))))


Przy szyi celowo zastosowałam troczki, by fartuszki posłużyły trochę dłużej, bo wiemy, jak dzieci szybko rosną, a w ten sposób fartuszki będą przez jakiś czas "rosnąć" razem z dziewczynkami.
Powiem, że fartuszki zrobiły wrażenie i szalenie (dosłownie i w przenośni) spodobały się małym kuchareczkom.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    teresakopec
    2016/03/18 15:10:36
    Śliczne sówki i super pomysł z fartuszkami dla kuchareczek.
    Pozdrawiam. Tenia.
    -
    splocik
    2016/03/18 15:15:22
    Teniu - te sówki mnie zauroczyły i ze sklepu nie mogłam wyjść bez nich.
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    motylek73
    2016/03/18 19:38:48
    Na mnie też zrobiły wrażenie i BARDZO mi się spodobały!
    Motylek

    PS
    W kwestii szycia ja ostatnio głównie naszywam łaty na spodnie K.
    -
    splocik
    2016/03/18 20:56:08
    Motylku - i się nie dziwię :)))))
    A w kwestii szycia, to przyszywanie łat wymaga często nie lada wyczynu. :)))
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    Elżusia
    2016/03/18 21:00:15
    Fartuszki przeurocze,ja też pewnie kupiłabym taki materiał nawet nie mając planów co do niego.Przypomniałaś mi że moja maszyna gdzieś tam stoi bezczynnie a mam kilka rzeczy które powinnam uszyć.
    -
    splocik
    2016/03/18 22:08:42
    Elżusiu - dziękuję :)
    Jak dobrze, że uszyłam fartuszki, bo dzięki temu Ty się zreflektowałaś. :))
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    Ninka46
    2016/03/18 22:18:19
    Ooooooo! Splociku ! z tej strony Cię nie znałam. Fartuszki super. Kuchareczki na pewno będą zachwycone, a że pieczenie babek i mazurklow tuż, tuż to będzie okazja wyprobować.
    -
    splocik
    2016/03/19 08:55:46
    Ninko - dziękuję :)
    Nie znałaś mnie z tej strony, ponieważ już od lat nie szyłam niczego, co dałoby się nałożyć na człowieka. Szyłam prostą odzież dla siebie. Ostatnią rzeczą, jaką uszyłam, to była aksamitna kamizelka, a uszyłam ją, o ile dobrze pamiętam, dawno albo jeszcze dawniej... :)))))
    Potem szyłam tylko drobne rzeczy użytkowe, ale nie odzież.
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    urszula97
    2016/03/19 19:02:47
    no właśnie,jako krawcowej nie znałam Cię, mistrzostwo w szyciu i cudowny materiał,
    -
    splocik
    2016/03/19 19:36:45
    Urszula97 - dziękuję :) Po prostu zapomniałam o tej umiejętności, bo tak daaawno nic ciuchowego nie szyłam, ale jakieś drobiazgi szyłam, np. woreczki...i coś tam jeszcze :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    fusilla
    2016/03/19 21:16:38
    Sówki rulez!!!! :-))))
    -
    splocik
    2016/03/20 10:57:24
    Fusilla - :)))))
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    skrawek tęczy
    2016/03/20 12:51:35
    Prześliczny fartuszek uszyłaś! Kuchareczka na pewno zachwycona:)
    Miłej niedzieli:)
    -
    hrabina.e
    2016/03/20 13:05:43
    Coś się strona zacięła i nie przyjęła mi komentarza; a może pojawi się u Ciebie? Napisałam, że śliczny materiał wybrałąś, te sówki sa urocze i pasują i młodym - i nie tylko - kuchareczkom.
    -
    splocik
    2016/03/20 14:34:34
    Skrawku tęczy - dziękuję :)
    Kuchareczek jest dwie i fartuszki też dwa. :)))))
    Kuchareczki zachwycone, tym bardziej, że w kieszonkach znalazły niespodzianki.
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    splocik
    2016/03/20 14:37:37
    Hrabino - dziękuję :)
    Jeśli chodzi o komentarz, to ten pojawił się, a jeśli napisałaś wcześniej inny, to tamten nie dotarł.
    Masz rację, te sówki są tak wdzięczne, że mogą równie dobrze przypasować babci kucharce.
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    andulencja
    2016/03/20 16:17:19
    Cudny materiał!
    Było uszyć jeszcze taki fartuszek dla siebie!
    -
    splocik
    2016/03/20 20:17:47
    Andulencja - przyznaję Ci rację - materiał cudny. :))
    A fartuszek dla mnie??? Może coś wykombinuję, bo jeszcze kawałek tego materiału zostało.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń